własnie sie zważyłam i sie dowiedziałam ze waże 89 kg a nie 93kg niby nic a jakos słodziej :P zawsze jest lepiej jak sie wazy wiecej niz 80 a nie 90 , nie ?? no tak tylko chciałam to napisac bo jesli schudne chocby ten jeden kilo w ciagu tygodnia i napisalabym ze waze 88 (a cały czas utrzymywalabym ze wazylam 93) bylo by głupio :p
a jesli chodzi o lekarze pierwszego, jeszcze jak chodziłam do pediatry to mnie wyslala do akiego jednego, nie nazywał sie dietetyk tylko endokrynolog ( ? ) :p ne pamietam ale to jakos nie był dobry pomysl nic mi nie powiedziała ino ze mam schudnac bo jestem za gruba,tak jakbym tego nie wiedziała, i jeszcze musiałam jezdziec do niej co miesiac a sam dojazd to ok godzina wiec... to jest to samo jakbym chodziła do lekarza pierwszego kontaktu tyle ze do niego mam 10 min :P
a jesli chodzi o badania miałam robione na tarczyce na costamjeszcze i nic nie wykryło zebym była na cos chora, to jest genetyczne u mnie co najmniej połowa rodziny jest z nadwaga lub otyła po prostu mam pecha (np. moja kolezanka sie urodziła co po obu stronach cała rodzina jest chuda jek paty, dosłownie :P niektórzy mysa ze maja anoreksje bo niedosc ze wysocy przerazliwie chudzi a jedza tyle ze ohh... a ja... my... niejemy duzo, ograniczamy sie i nic
]a jeśli chodzi o cele czy jeśli do 1.09.07 schudlabym do 61 było by dobrze ?? nie za duzo, nie za mało??
tak wiec dobrej nocki...
p.s.
napewno napisze jutro, gorzej bedzie po feriach, czasu bedzie duzo mniej, jeszcze tylko tydzien :(