Wątek: Cel amalinki to WAKACJE 2007!!!

Hej! Gratuluje tego kilograma mniej! miłego weekendu! i zolty wiosenny kwiatuszek dla Ciebie!

Witajcie girls!
Dzis skonczyłam wczesniej zajecia, bo informatyk powiedział ze jesli ktos umie power pointa to moze sobie isc:P a ze mam jakies tam pojecie o tym i swiadomosc ze moj brat jest instruktorem od szkolen offica wiec zmyłam sie z znajomymi i pojechalismy do domciu

a jak głowa mnie boli...zjadłam obiad i wciaz mnie meczy...chyba mało cukru wiec sobie pozniej zjem 1 czekoladke z bomboniery co dostałam...

a na sniadanie zjadłam kaszke na mleku i 2 rzodkiewki, w szkole bułke ciemna z salami i serem i jabłko no i kawe kolezanka mi kupiła...chciala drozdzówke a ja mowie ze nie lubie jesc słodkiego rano hehe a on na to odchudzasz sie? ...a ja no co ty:P wystraczy ze pracy wiedza ze dietkuje ..a skapli sie po tym co jem na przerwach:P nawet juz sobie zartuja ze mam drzewko z pomaranczami:P

wogóle zastanawiam sie nad kupnem rowerka treningowego..ale chciałam sie was poradzic co myslicie pomoze mi schudnac....ale mi zalezy na tym by spasc z brzucha bo z nog to i tak spada:P czekam na opinie

a na obiad zjadlam leczo i 3 sliwki i troche kulek winogrona a teraz pije wode

a po tym solarium normlanie swobodnie nie moge sie ruszac..bo spiekło mnie...a byłam tylko 10 minut ale kiedy osttanio odwiedziłam solke chyba pol roku temu a nawet wiecej...a teraz cierpie ale smaruje sie

gosia777- dziekuje za zyczonka mam nadzieje ze twoj bedzie udany

Glam! i wzajemnie

viki, a dziekuje dziubek...tak własciwie aptrzac to juz 10 kilo poszło ...fakt ze to roznie bywało raz na diecie raz nie...i tak jakos wyszło ze 10 kg poszło mi w doł i tak od poczatku roku :P wiec nie jest zle
a solka...masz racje jak dopisuje humor i samopoczucie to wiecej ma sie ochoty na makijaz balsamowanie i wizyty w solarium czy fryzjera

klajdusia- słodyczom mowimy nie! no przynjamniej raz na jakis czas mozna sobie pozwolic ale w rozsadnej ilosci prawda?

heh...a ja urodziny mam za 2 tygodnie czyli 27 marca ...i tez jakis prezent chce sobie sprawic tylko nie wiem jeszcze jaki tak koric mnie tipsy sobie zrobic ale ja pracuje na produkcji i to za bardzo nie wskazane ale chociaz takie krotkie bo nie umie sobie poradzic z moimi słabymi paznokciami skorkami...no biegaj biegaj...ja sprobuje w tym tygodniu zas...mam nocki to jak bede wracac bedzie juz jasno i smialo mozna naginc ...choc zobaczymy jak bedzie z moim zmeczeniem:P

pawlikasia- dziekuje za odwiedzinki

Widzę, że super udany dzień A co do słodyczy to czasem nie umiem się im przec. Ale jest coraz lepiej. Ostatnio np zjadłam jedną małą kostkę Bąbolady (taka dmuchana czekolada mleczna) i była pyszna. No i nawet mnie jakoś strasznie nie kusiło. Po prostu ozostałam przy jednej kostce
Pozdrawiam Cię ciepło - miłego wieczoru!

HEJ JA TEZ WCZEŚNIEJ SKOŃCZYŁAM ZAJĘCIA A JAK MOJE KOLEŻANKI W CZASIE PRZERWY JADŁY PIZZE JA KUPIŁAM SOBIE SURÓWECZKE Z TUŃCZYKA I RYŻU I ZAPOWIEDZIAŁAM ŻE JESTEM NA DIECIE A U MNIE W PRACY TEŻ WSZYSCY WIEDZĄ I NAWET IM GŁUPIO SIE OBŻERAĆ PRZY MNIE

Ja zawsze wole powiedziec ze jestem na diecie, bo przynajmniej wtedy przestaja mi proponowac zakazane rzeczy a co do tipsow...ja sobie zrobilam w srode nowe...takie sredniej dlugosci, bo gdy jestem w laboratorium to nie moge miec za dlugich...dla mnie to jest swietne rozwiazanie, bo mam slabe paznokcie, a na dodatek nie mam czasu na dbanie o nie, wiec zawsze przez 3 tygodnie mam z nimi spokoj nie musze nic robic wokol nich

ja uwazam ze rowerek tak czy inaczej sie przyda... ja bym zakupila ale mieszkanko mam takie male ze nie byloby gdzie postawic... a co do mojego milego weekendu... nienawidze weekendow... i poniedzialkow... grr ledwie sie przyzwyczai czlowiek do roboty to trzeba odpoczywac... ledwie sie przyzwyczaje do odpoczynku to juz trzeba pracowac... bezsens... moglobybyc ze szkola codzien ale krocej

Witaj Słonko!
Jak ostatnio byłam an solarium tylko 9 minut to też sie spiekłam na raczka hehe wiec wiem co to za uczucie.
Ja osobiście uwielbiam jeździć na rowerku i polecam Ci z całego serca, po pierwsze spalasz tłuszczyć po drugie wzmacniasz serduszko i ogólnie kondycje, sama mam zwykły rowerek stacjonarny, ale oszczedzam an magnetyczy, moze za jakies 20 lat uzbieram hehe

czasami czekoladke z bombonierki oczywiscie,ze mozna a jakże hehe)

Trzymaj sie cieplutko, udanej słonecznej niedzieli!

witam amalinko
widze ze u Ciebie bardzo ladnie z dietka jesli chodzi o rowerek to mysle ze raczej jesli chcesz schudnac na gorze to moze raczej kup orbitreka on jest bardziej wszechstronny ze tak powiem
UDANEGO DNIA

czesc dziunie, wrociłam ze szkoły wczesniej bo dzis mam juz nocke w pracy i chcialam jakos w miare mozliwosci odpoczac ...na forum hehe ale zaraz choc na chwilke sie połoze jutro bym chciala zaliczyc jakiegos fryzjera, pojechac na zakupy, potrzeba mi troche materiałow do nauki a dzis przed chwilka kupiłam na allegro rowereq [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] o taki własnie
a jak przyjde z nocki to chciałabym jak bede miala siły isc biegac ale zobaczymy jak mi z tego to wyjdzie

Co zjadlam: otoz na sniadanie kaszke na mleku wypilam czerwona herbate , pozniej w szkole bulke ciemna z szynka wypiłam jogurt pitny z koenzymem q10 pomarancze i jabłko aa i soczek taki maly grejfrutowy
na obiad rosołek z makaronem + udko i surowka i brzoskwinie w syropie.
a teraz wypilam czerwona herbate i popijam wode kolacji nie jem bo mam nocke wiec zjem dopiero cos ok 2 kiedy bede miala przerwe...ahhh te zmiany mnie wykoncza...to jest minus tej pracy. ale dam rade!

klajdusia! no widzisz tak jak ty zrobilam to samo wczoraj z czekoladka, tylko jedna wzielam z bombiery i na tym koniec...ale jak mi sie strasznie słodko zrobilo po niej hehe :P

viki! dobrze ze mozesz takie rzeczy u siebie kupic bo ja to moge co najwyzej kawe albo jakis soczek...hehe

Glam! hmmm caly czas korci mnie pojscie na te tipsy...ale kurcze niewiem jak sobie z nimi w pracy poradze...praca na produkcji jednak ma swoje walory i antywalory :P
a u mnie wpracy uwazaja ze nigdy nie schudne ...i niech tak dalej mysla:P

goska777! a ja wlasnie zakupiłam ty tak nie uzalaj sie nad tym pracowaniem i odpoczynkiem bo jesli chcesz cos osiagnac to trzeba sobie na to zapracowac co nie?!
dlatego chodzimy do szkoly, pracujemy by moc sobie zyc niezaleznie..kiedys...to mj cel byc samodzielna bez mezczyzny wszystko chce zawdzieczac sobie i nie jestem FEMINISTKA! nie ufam facetom! poprostu!

linunia!a ja wlasnie magnetyczny zamowilam dzis z nudow zas poszalm na solke..hehe :P ale troche mnie boli wiec nie jest zle:P

agatko! ee na orbitreka nie stac mnie hehe :P znaczy sie stac, ale wole kaske wydac na pomoce naukowe
po za tym oprocz rowerka chce biegac wiec wszystko sie wyrowna

Buziaki kochane:*

W sumie bieganie jest ok - ładnie modeluje sylwetke i nic nie kosztuje
Ja jakoś sie zmusić nie moge choć mój Piotrus uwielbia biegac i zawsze mnie namawia
Mi sie wydaje podczas biegu, że mi cycki się urwą
Ale może też sie skusze podpatrując koleżanki z forum
Pozdrawiam