naprawde sie nia stresuje, ale moze dam rade... mam nadzieje ze bedziecie za mnie trzymaly mocno kciuki a ja chyba mam jakies uczulenie bo normalnie tak mnie bola oczy jak nigdy, mam takie wory ze szkoda gadac... a tak poza tym to bylam na spacerze u siebie w sadzie... hmmm niedlugo juz wszystko zacznie kwitnac i tak sobie pomyslalam ze jak ladnie zakwitnie to zrobie pare zdjec i wam pokaze jak pieknie wyglada ogrod wiosna i przy okazji moze sama sobie jakas fote strzele zobaczymy aaa zapomnialam napisac co dzis zjadlam
a wiec tak:
- banana
- chyba z 6 kanapek wasa z wedlinka (w tym 2 do szkoly) 1 kanapusia to 20 kcal
- maslanka truskawkowa tam bylo 500 gram i chyba 1000 gram ma 70 kcal... troche duzo......
- warzywa na patelnie 400 gram smazone na kawaleczku maselka mniam
- gdzies ok 2 litrow herbatki czerwonej
- kawa z mlekiem (1.5% to mleko mialo)
no i chyba tyle....
i jeszcze spacerowalam i biegalam tak z godzinke bo taka ladna pogoda az grzechem byloby siedziec w domu wiec pewnie troche spalilam tych kalorii.... zaraz jeszcze rowerek, kapiel i spac tak sobie postanowilam ze bede od dzis pisac co zjadlam to wtedy moze bedzie mi latwiej... buziaki muaaa:*:*:*
Zakładki