ale sie ciesze ze tu jestem ahhhhhh :D :D :D
Wersja do druku
ale sie ciesze ze tu jestem ahhhhhh :D :D :D
Gosik... no kata :D kata średniowiecznego :D gościa który ucinał głowy w średniowieczu :D
Ahh znalazłam ten strój w końcu :mrgreen: i dziś miałam już tą prezentację na specjalność psychopedagogika kreatywności :D
jej temat był "ja Wam jeszcze pokaże!" i chodziło oto aby się zaprezentować. Więc ja skojarzyłam z tym swój nick Kath
przebrałam się w ten strój, do tego czarne sztruksy, buty mojego taty, kosa zrobiona z kija od miotły i folii aluminiowej :D i już:D powiedziałam kilka słów :D a na plecach miałam kartkę z napisem: "Kath Wam jeszcze pokaże :!: :!: :!:" myśle że poszło mi nie najgorzej..chociaż na wyniki będę musiała jeszcze poczekać jeszcze trochę :? Haha...mam wrażenie że zrobiłam z siebie takiego małego debila, ale miało być kreatywnie :?: to było :!: staram sie myśleć optymistycznie i nie dopuszczać do siebie mysli że sie nie dostanę... co prawda jest ponad 2 razy tyle chętnych co miejsc :roll: ale ja naprawdę marzę aby się tam dostać :D
sliwiak Bardzo miło mi Cię widzieć u mnie na wąteczku :D cieszę się że wpadłaś i mam nadzieję że będziesz do mnie częściej zaglądać :D
niestety... tłuszczyk kocha nas bardziej niż my jego..i wraca do nas :? ale my podejmujemy z nim walkę, którą wygramy :!: trzymam za Ciebie kciuki mocno mocno :!: i serdecznie gratuluję już straty tych 2 kilosków :D Tylko dlaczego zaczynasz dopiero od poniedziałku :?: nie ma co odkładaćtego na potem :!: zacznij już teraz :!: od dziś :!: od tej chwili :!:
Ehhh... a ja za jakieś1.5 godzinki wybieram się na basenik, odreagować stresy minionego tygodnia... a ten tydzieńnajbliższy, też niestety nie zapowiada się zbyt interesująco :roll:
serdecznie pozdrawiam :lol:
Kath trzymałam kciuki i wierze,ze dostaniesz sie na te wymarzoną specjalizację :)
ja na jakies pozytywne zniwa ostatnich 2 tygodni za bardzo nie liczę... myślę, że bedą niestety niewspółmierne do włożonej pracy....
no nic to... dzisiaj musze troche odespac ostatnie dni...
rano w koncu wstanie nowy dzien...
miłego wieczoru i weekendu dziewczyny.
życze wytrwałości i sukcesów w dietkowaniu..
nie dziękuję Gosiu aby nie zapeszyć:P życzę w takim razie kolorowych snów :D
Z basenu nici :( "z powodów technicznych basen nieczynny do odwołania" :|
grrrr
I kolejny kilosek mniej :D razem jest ich już 6 :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
A poza tym dzisiaj jest moje malutkie święto: 50 dzień diety :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Kath :) Gartulacje :!: :!: :!:
50 dzień dietki.. nonono :twisted:
ja może tez juz niedlugo zmienie suwaczek bo chyba mnie tez ociupinke ubyło :)
miłęgo weekendu dziewczyny...
ja wracam do porządków... kiedyś trzeba..
zmieniaj zmieniaj suwaczek :D
egh.... cóż za pracowity dzionek :? właśnie skończyłam porządki. Przynajmniej troche kcalorii paliłam :D
Kath gratuluję kolejnego kiloska mniej !!! :D
Twój pomysł na przebranie jest świetny! Masz szasnę, trzymam kciuki. Kiedy będzie wszystko wiadomo?
Katharinkaa :D dziękuję za wizytkę u mnie i odwdzięczam się tym samym z ogromną przyjemnością :D :D :!:
Gratuluję kolejnego straconego kilogramka i trzymam kciuki za Ciebie :D :D :!: :!: :!: :!:
http://www.bizz.pl/kartki/nowe/image...czescie200.jpg
Albinko Miło mi Cię tu gościć :D Wpadaj częściej :D prezentacją miałam w piątek.. a wyniki będą do końca miesiąca :? Więc jeszcze trochę przyjdzie mi poczekać :roll: Poza punktami z prezentacji wlicza się takze punkty z testów które pisaliśmy raz na 2 tygodnie przez cały semestr... Także zobaczymy :twisted: Dzięki za kciukowanie za mnie |:D
Luneczko Ochhh.. wspaniale że mnie odwiedziłaś :D Bardzo mnie to cieszy :D
Dziękuję za wiarę we mnie:D
Ehhhh.. co do wczorajszego dzionka :
Obiecałam, że będę pisała tu prawdę- jakakolwiek by ona nie była.. tak więc:
Wyszłam rano nic nie jedząc- tylko wypiłam ciepłą herbatkę... Ponieważ cały dzień chodziłam po mieście, nie odważyłam sie nawet zjeść żadnych słodkich bułek, Oscarów czy też zapiekanek (i z tego się cieszę :!:) Wróciłam po 15 i dopiero o 16 zjadłam pierwszy posiłek w ciągu dnia :twisted: Była to zupka- więc odrazu obiadek, a do tego chlebek razowy.
Wiem... moje zachowanie nie było zbyt rozsądne... ale nic wielkiego się nie stało- ludzie nawet robią sobie głodówki kilku dniowe- a to była tylko półdniowa głodówka :P
ostatecznie mój bilans kcalorii zamknął się w 800 kcal.
Co do sportu, to chodziłam, stałam naprawde dużo więc uważam, że spaliłam troche kalorii :wink:
Wieczorem dopadła mnie straszna ochota na słodycze :!: Przewaliłam (dosłownie :!:) wszystkie szafki w kuchni, lodówkę i możliwe kryjówki-szukałam czegokolwiek.. ale nie znalazłam niczego interesującego.. grrr.. z jednej strony byłam wściekła i miałam straszną ochote pójść do sklepu po cokolwiek, ale w tv zaraz miała zacząć się eurovizja- a nie chciałam jej przegapić. Z drugiej strony natomiast wiedziałam, że to dobrze- bo wieczorne napychanie się czym popadnie tylko by mi zaszkodziło a potem miałabym wyrzuty sumienia :twisted:
Ale...przypomniałam sobie, że przecież zostały mi jakieś słodycze w biurku- tak więc w pośpiechu przewaliłam wszystkie zgromadzone tam skarby i .... znalazłam :!: 2 lizaki chupa chups- jeden truskawkowy a drugi gruszkowy. Hihihi :D Dobrze, że nie było tam już nic więcej :P
Przygotowałam sobie wielki kubek czerwonej gorącej herbatki, i popijając ją wylizałam truskawkowego lizaczka. Miałam ochote i na drugiego... ale powstrzymałam się :D
Słów kilka o Eurovizji Nie podobały mi się te wielkie piosenki medialne, rodem z teledysków. Najbardziej spodobała mi się Łotwa- niby zwykłe młodzi chłopcy grajacy na gitarze, ale piosenka była naprawde śliczna (musze obczaić jej tytuł i ją ściągnąć sobie) a jak wstali z tych taborecików i zaczeli migać to aż humor mi się poprawił :D To był zdecydowanie mój faworyt. Ale bardoz mocno kibicowałam też Malcie. Nie wiem czy oglądałyście ten konkurs- na wszelki wypadek naszkicuję Wam jak to wyglądało:
Faceci - co jeden to istny książę z bajki... ubrany albo szałowo albo elegancko. Istne show. Większość piosenek śpiewały laski w strojach odsłaniających 9/10 ich ciała, piękne, chude- 90-60-90, z nogami jak żyrafa. Do tego świetnie tańczyły razem z zespołami tanecznymi. Choreografia dopracowana w najdrobniejszych szczegółach. Piosenki wesołe, rytmiczne ale tekst słaby. Poprostu dzieło medialne.
Aż tu nagle wychodzi na scenę, dziewczyna z widoczną dużą nadwagą, ubrana w wieczorową suknię, która w ogóle nie tańczyła, stała z boku sceny, i nie było w około niej zespołu tanecznego, a jej piosenka była liryczna i niezbyt porywająca. Ale miała jakiś tekst. A głos tej kobiety był zajebiście aksamitny. Poza tym nie uśmiechała się sztucznie. Była naturalna. Dlatego tak bardzo jej kibicowałam. Wyróżniała się z tej całej otoczki medialnej- była jakby poza nią. Uznałam początkowo że nie uzyska zbyt wiele punktów. Ale.. o dziwo- zajeła drugie miejsce :!: Bardzo mnie to cieszy :D Szkoda tylko ze nie wygrała, bo moim zdaniem była 1000 razy lepsza od tej ślicznotki z Grecji.
A Wy :?: ogądałyście Eurovizję :?: Co sądzicie :?: Komu kibicowaliście :?: Mi poza Łotwą i Maltę podobała się mega Dania i Szwecja. No i oczywicie Ukraina (Ale moze to dlaego że znam już tą piosenkę :P )
hej Kath i pozostale forumowiczki :)
ehh.. jak ja czekałam na ten weekedn. wreszcie chiwla dla siebie..
wczoraj postanowilismy zkolegą sie rozerwać co by w taką łądną pogodę nie siedziec w domach. poszlismy na błonia zobaczyc co sie dzieje bo sa dni smoka w krakowie.. wsumi nic specjlanego ne bylo,ale w koncu cos dla siebie znaleźliśmy..a była to jedna z 'karuzel' na wesołym miasteczku :P hihi.. nie byłam chyba z 10 lat na tego typu atrakcjach :)
potem dołączyła d nas koleżanka jeszcze jedna i posiedzieliśmy sobie na wałach pod wawelem z piwkiem :P chociaz to 'niedozwolone' :twisted:
i tak minęło mi wczorajsze popołudnie..
dzisiaj grupowo planujemy koncert na błoniach perfectu a wcześniej moze wypad na kopiec kościuszki :) w końcu czasem sie i nam cos od zycia nelezy.. zwlaszzca po tych ostatnich dniach, tygodniach w książkach.... a i tak najgorsze jeszcze przed nami..
Kath co do eurowizji.. oglądałam ją na zmiane z idolem i szczerze mówiąć nie miałam swoich faworytow... choc nie powiem malta mi sie podobala.. barwa głosy chiary jest ciekawa:)
pozdrawiam. miłego dnia życze;)
Cześć Kath, tak sobie przeglądałam wątek Tymbalinki i zobaczyłam Twoje zaproszenie :wink: noormalnie musiałam do Ciebie wpaść :D
muszę powiedzieć, że ja nie oglądałam Eurowizji, stwierdziłam, ze ja zbojkotuję, ponieważ reprezentantem Polski został jakiś Iwan i Delfin. Nie wiem nawet kim są i co śpiewają. Nie mówiąc już o tym, że jakoś z rodowitymi polakami to mi się mało kojarzą.
Jeżeli pozwolisz powpadam sobie do Ciebie częściej :D :D
ps. przyłączam sie do gratulacji pozostałych :D
Witaj Kath :lol:
Dieki za wizyte u mnie -kolejna : :D
Rewanzuje ci sie i gratuluje straconego kiloska - ja to sobie dla poprawy humorku przeliczam na kostki masla :!: :!:
Wiec zgubilas 5 kostek masla -robi wrazenie co :?:
Pozdrawiam 8)
Hej :!:
Gosieńko - Baw sie dobrze na mieście :D
Loonka :arrow: co za pytanie :!: będę najszczęśliwszą osobą na świecie jeżeli zechcecie mnie odwiedzać :D
Ehhh ... w ogóle nie dziwie sie że Iwan & Delfin odpadli juzw przedbiegach- są beznadziejni :!: a ta ich piosenka zalatuje mi strasznie discopolo :?
colacaruś - :shock: wybacz.. ale nie zabardzo rozumiem system przeliczania spalonego tłuszczyku na masełko :D sama idea i taki pomysł jest genialny ale jak to się robi :?:
ja w sklepie przeliczam to na smalec. tzn wyjełam ostatnio z lady kostki i ułożyłam z nich piramidke (dokładnie z 24 kostek. Jedna ma 250g a ja schudłam 6kg (6*4=24 kostki) i dlatego nie zabardzo kojarzę dlaczego 5 kostek masła :? o ile dobrze pamiętam jedna kostka masła ma tak jak i smalcu 250 g :?
I znów dopadła mnie piekielna ochota na coś pysznego :?
Wygrzebałam w końcu opakowanie galaretki cytrynowej ważnej jak ulał do 05.2005 :D
Siedzę sobie teraz, pisze posty i mieszam .... nie nawidze tego :!: mam wrażenie że te ziarenka nigdy się nie rozpuszczą :evil:
A wieczorkiem wszamię sobie jeszcze lizaczka który mi został od wczoraj :lol:
serdecznie pozdrawiam i życzę miłego końca niedzieli :!:
ulalallala!!!
ale mam dzielna sis!!! -6 kg !! nice nice!
a ja ? a ja nic :cry:
ech ale trudno ja nic na to nie poradze... a moz ejednak poradze?
jak nie poradzisz :?: Ty :?: Moja sis nie dasz rady :?:Cytat:
Zamieszczone przez hiphopera
Przecież straciłaś już o wiele więcej niż ja :!:
Trochę się postarasz, bedziesz odmawiać babci i dasz radę :D
Ja w Ciebie wierze kochana :*
Trzymaj się i nie dawaj :!: :mrgreen:
Nie ogląałam Eurowizji i z tego, co widzę, wiele nie straciłam. ;)
To głupi konkurs z kiepską muzyką i niezłym marketingiem. Żenada jednym słowem. Szoł dla niewybrednej publiczności. Wyłączyłabym pewnie po 10 minutach. ;)
schudlam ale pozniej przytlam...a do dupy taka robota za przeproszeniem :/
ja chce do 11 czerwca schudnac z jakies 3 kg ,,, ja nie wiem czy mi sie uda ale ja tak bardzo chce ! :(
Albinko- wiele nie straciłaś.. ale było kilka naprawdę świetnych piosenek :!: :D
Hipek -- ja wiem...
I wiem też że jeżeli naprawdę chcesz to potrafisz.Już to wiele razy udowodniłaś. I jeżeli teraz sie zaprzesz, będziesz dzielna i wytrwała, zrezygnujesz z takich smakołykach jakie wszamałaś dzisiaj to jestem na 1000 % przekonana że dasz radę...
Ale to zalezy od Ciebie, bo nas możesz oszukać..ale siebie już nie :cry:
Serdecznie pozdrawiam - życzę kolorowych snów :D
ja wiem kat ja wiem !
i musi mi sie udac schudnac przynajmniej wizualnie do 11 czerwca !!!
chce ladnie wygladac ...:)
ide na abs pa slonko ;*
Trzymam kciuki za Twój sukces :*
Miłego ćwiczenia :D
Kath jeszcze nie zdązyłam Ci pogratulować kolejnego kiloska w dół. Co czynie teraz z wielką przyjemnością :D
Witaj Kath :D :D :D :!:
Wpadłam,żeby Cię mocno uściskać i życzyć miłego dnia :lol: :lol: :lol: :!: Pewno się uczysz biedulko,bo sesja za pasem :? :!: :roll: Wiem coś o tym,bo sama mam studentkę w domu :roll: :!:
Buziaki :D :!: http://www.gify.org.pl/rysunki/natura/kwiaty/71.gif
Cześć Kath :D :D jak po weekendzie ? Dla mnie poniedziałki są zawsze krytyczne, najpierw pół dnia usiłuję się obudzić, potem z lekka oprzytomnieć, a potem tu już mi się dzień kończy :shock:
pozdrowionka :D
ninka69 :arrow: serdecznie dziękuję :D
luna64 :arrow: och.... powinnam sie edukować, ale póki co tego nie robię :evil: Ugh.. chyba muszę siewziaść w garść :evil: Szkoda tylko, że w tym tygodniu mamy Boże Ciało- bo ono mi strasznie szyki krzyżuje. Wszystkie czytelnie i biblioteki robią sobie długi weekend :evil:
Loonko :arrow: U mnie po weekendzie jako tako :D Kcalorii bez przeszkód 1000, więc nie narzekam.
Tylko jakoś humorek kiepskawy nie wiedzieć czemu...
Jakiś początek dołu czy co :?
Dzisiaj były wyniki z prezentacji. Dostałam 8 pkt na 10 mozliwych :D Ale do tego jeszcze będą doliczane pkt z testów.. a te otrzymamy dopiero w przyszły poniedziałek... :? Takze jeszcze tydzień stresów :evil:
A co słychać u Was :?: Napiszcie w kilku słowach jak dietka i humorek :D
Wpdałam tylko na chwilke, naskrobać kilka słów i dać znaka, ze żyję... Bo już dość późno się zrobiło. Zajrzę jutro :D Serdecznie pozdrawiam :D
Cześć Kath :D :!:
Wielkie brawa za punkciki z prezentacji :D :!: :!: :!: U mnie z dietką w porządku tylko cosik waga się zbuntowała i dzisiaj nie chciała ruszyć :? :!: Ale i tak bywa ,więc nie będę się przejmować zbytnio,tylko walczę dalej :D :!:
Pozdrawiam :D :!:
http://www.gify.org.pl/rysunki/zwierzeta/zolwie/30.gif
cześć Kath mam nadzieję, że mój misiak chociaż trochę poprawi Ci humor :D
http://www.gify.org.pl/rysunki/zwierzeta/misie/195.gif
czesc kath, gratulacje z powodu kiloskow no i punktow z prezentacji :D cos czesto masz te napady na cos pysznego moja droga :) tak marchewke pochrupac to nie laska?? :D
co do eurowizji to ogladalam tylko polfinal gdzie odpadl ivan na szczescie,nie wiem od kiedy cyganskie wystepy reprezentuja polske ale coz...... finalu nie ogladalam bo bylam na weselu,wpadlo kilka pysznych rzeczy ale wyskakalam to :) wlasnie ogladam zdjecia tylko 544 :)
no i pogoda sie zepsula ,wczoraj jeszcze tak pieknie a dzis pada,nie wiecie co bedzie od czwartku na niebie??
pozdrowionka
luneczko :arrow: Bardzo mnie cieszy Twoje podejście :!: :D A wagę postraszymy, niech sie rusza w końcu i to w dół bo RUCH TO ZDROWIE :P
Loonko :arrow: Ochhhh śliczny miś:D odrazu mi sie weselej robiło :D A te kwiatki... to dla mnie :?: :twisted:
Aguś :arrow: marchewka na mnie działa zupełnie odwrotnie :cry: Tylko rozbudza poczucie pustki w żołądku :cry: Chyba że mam na nią straszną ochotę- to wtedy jest inaczej :wink:
W pogodzie sie nie orientuję, ale jaka jest dzisiaj mi odpowiada jak najbardziej :D
Właśnie wpadłam do domku na chwilke na obiadek bo mam okienko dłuższe na uczelni..a za 20 minutek mam autobusik, więc muszę, się zwijać :|
Przyechałam żeby coś przekąsić i nie być zmuszonym kupować słodkiej i kalorycznej drożdzówki.. Tylko,że wyszłam na tym jak zabłocki na mydle bo mój obiad mial 400 kcal, a drożdzówka ma tylko 250 :roll: :roll: :roll: heh... :evil:
Okej..lece bo sie naprawde spóźnie... wpadne wieczorem
Miłego popołudnia :!:
Ale obiadkiem na pewno lepiej się najadłaś i dostarczyłaś więcej witaminek i innych tam rzeczy niż by ci dała drożdżówka.
No właśnie, obiadek zawsze lepszy :)
A tak w ogóle to witam, dziś dołączyłam do Was na forum =) i mam nadzieję, że nie będzie Ci przeszkadzało, że czasem tu do Ciebie zajrzę =) Pozdrawiam i skutecznego dietkowania życzę!
Kathy!
Gratuluje wagi! :D
Dawno mnie tu nie było :oops:
Ostatnio jak byłam chyba byłaś na samym początku swojej walki :roll:
Widzę duże postępy! :shock:
GRATULUJE! :P
A i motywacja jest odpowiednia :wink:
Ja też znowu walczę 8)
Na szczędźcie nic nie przytyłam przez ostatni okres, ale tez nic mnie nie ubyło :?
A lato tuż tuż! :shock: :shock: :shock:
Trzeba brać się za siebie! :evil: :evil: :evil:
W sumie macie rację, ale tak to by było mniej kcalorii :P
AmmyLee Witam Cię serdecznie i mam nadzieję , ze będziesz zaglądać do mnie częśćiej :D Zapraszam :D Napisz może coś więcej o sobie, abyśmy się lepiej poznały :)
Wenusik no ja myślę, że sie weźmiesz za siebie porządnie- bo jak to tak może być, że nagle znikasz mi, i nie chudniesz :?:
przywołuje Cię do porządku :!: Dokładnie- wakacje lada dzień :!: Musimy dać radę kochana :!: MUSIMY :!:
Dzisiaj lekko przesadziłam z tymi kcaloriami bo przekroczyłam troche tysiaczka, co prawda tylko o +/- 200 kcal..ale i tak wiem że powinnam bardziej sie pilnować :evil:
Grrr... a basen nadal zamknięty z powodu awarii, ale jest szansa, że otworzą go jutro popoludniu :!:Niech otworzą- proszę :!: Akurat mogłabym pójść na niego po zajęciach wieczorkiem.... co prawda to juznie wieczorkiem a nocą, ale i tak bym poszła (kończę o 20:20 w środe... 10 minut dojścia, godzina na basenie..akurat bym wyszła przed zamknięciem :D)
Pozdrawiam serdecznie.
http://img226.echo.cx/img226/8948/10...meakiss4yg.jpg
mysiu pysiu :* berek młoda :P co tam jak tam he :> no dietkuj dietkuj ktos w koncu musi ;) jak nie ja to przynajmniej Ty :P exelent exelent :)
do komersu zostalo jeszcze 18 dni :9
a moje menu nie przypomina diety ... :/ ja sie nie moge cos zabrac ... jakos tak dziwnie mi jeszcze mam @ i nie chce mi sie tak cwiczyc ze to szok :twisted:
pzdr :*
hejka...
ehh... znowu sie w pisaniu zaniedbalam,ale czytam regeularnie.. :)
u mnie nic specjalmnego..ehh.. na uczelni srednio wesolo.. dzisiaj zlapałam dola bo oddano jedne z kolokwiów i ogolnym rozrachunke z tego przedmiotu (slynna mechanika kwantowa) mam 2,5 pkt na 5 max... i niestety to za malo na zaliczene, bo pan wymaga 60% :cry: :evil: i tym sposobem bede musiała pisac kolosa zaliczeniowego 2 czerwca..ehh :cry:
no ale nic.. to nie koniec swiata.. teraz siedze i sie ucze do jutrzejszego testu z angielskiego... a potem jeszcze na chwile na zajecia i wreszcie na weekend do domu.. juz sie stesknilam.. bo ostatni raz bylam w domu 4 tyg temu i to na 12h raptem.. a dłuższy pobyt był na swieta.. wiec juz kupe czasu temu...
niestety rownoczesnie zdaje sobie sparwe,ze to ostatni pobyt w domu do wakacji.. sesja coraz blizej :(
a co do dietki.. hmm.. swoich zalozen sie trzymam i 1500 kcalorii nie przekraczam, na ile mi sie to udaje probuje trzymac sie 1200-1300...
Kath :!: gratuluje 8 pkt z prezentacji :)
pozdrowionka. milego wieczoru wszystkim
Kath życzę Ci spokojnej nocki :D :D :D :!: nie rób sobie wymówek z powodu kalorii,bo nie było aż tak wiele!Teraz musisz się więcej uczyć to i więcej energii potrzebujesz :!: :!: :!:
Trzymaj się cieplutko :D :D :D :!:
http://www.gify.org.pl/rysunki/postacie/diddl/33.gif
Hej dziewczynki :D
Hipek z nas dwóch- obie musimy :lol:
Gosieńko chyba Ty najbardziej z nas wszystkich zasługujesz na porządny odpoczynek w domku :!: Wyleniu**** sie za wszystkie czasy- ale nie zapomnij o dietkowaniu :!:
Lunka Nie robie sobie wymówek z powodu dnia wczorajszego...ale dzień dzisiejszy... :evil:
Dzsiaj miało miejsce dziwne zjawisko. Wstałam, pokreciłam się po domu, wypiłam małą kawe z mlekiem i ok 12 pojechalam na uczelnie. Przed 13 złapał mnie głód, więc skusiłam się o drozdzówkę z jabłkiem (zapomniałam zrobić sobie kanapki)
Po trzeciej przyjechałam na dokładnie 8 minut przebrać ze spódnicy z dżinsy, i wziąść kostium. Potem zajecia do 20:20 i basen.
Do domu wróciłam przed 22.
Tak,tak... dzisiejszy wynik kcaloryczny to 300 :cry:
Wiem..to źle... ale bylam tak zaaferowana i zaganiana... że poprostu zapomniałam o jedzeniu... :shock: chyba pierwszy raz w życiu :shock:
A o 22 stwierdziłam ze nie będę sie napychać.
Z jednej strony wiem, że taka jedno dniowa głodówka nie jest niczym strasznym a wręcz przeciwnie.
Jednak martwi mnie to, że ja raz trzymam diete, następnego dnia przekraczam limit kcalorii a 3go dnia nie jem praktycznie nic :cry: Powinnam popracować więc nad konsekwencją w diecie. Z tym mam jeszcze problemy. Ale... nie od razu Kraków zbudowano :D
Chciałam się Wam jeszcze pochwalić, ze oto ja... dziewczyna z 30 kilową nadwagą zaliczyłam dzisiaj basen na 5 :lol: :lol: :lol:
Normalnie miałabym 4 ale żeby podwyższyć sobie ocenkę, trzeba było przepłynąć 10 basenów bez zatrzymania (250 m) więc stwierdziłam że spróbuję, a co :!: najwyżej się nie uda... ale się udało :D (Hihi... jeszcze przez przypadek, jak się potem okazało przepłynełam 12 długośći za jednym zamachem, bo sie pomyliłam w obliczeniach :P) Na szczęście nie było wyznaczonego limitu czasowego, ani określonego stylu, więc sobie poradziłam :D Oczywiście nie było to jakiś imponujący wynik bo trwało to z 10 minut :P ale DAŁAM RADĘ I JESTEM Z SIEBIE DUMNA bo dla mnie to był naprawdę ogromny wysiłek (wyszłam z basenu i mi sie nogi trzęsły)
Serdecznie Was pozdrawiam moje kochane :D I życzę miłego długiego weekendu :D
Obiecuję, że jutro nadrobię wszystkie zaległośści na Waszych wąteczkach :!: Niestety nie mogę odiwedzać Was tak często jakbym chciała :cry: Mma nadzieję, że nie gniewacie sie na mnie przez to :(
Kath witam :D :!:
Na początku Cię troszkę opierniczę za te 300 kalorii :!: :!: :!: Proszę,żeby więcej tego nie było,bo tylko sobie rozstroisz organizm i sobie zaszkodzisz :!: :!: :!: :!: A chyba tego nie chcesz,prawda :?: Postaraj się,żeby nie było aż takich różnic,obiecaj mi to :!: :!: :!:
A teraz czas na pochwały :!: Masz z czego być dumna i ja też jestem z Ciebie dumna :D :!: Wieeeeeeeeeeelkie brawa za ten basen :lol: :!: :lol: :!: :lol: :!:
Miłego weekendu :D :D :D :!:
http://www.gify.org.pl/rysunki/zwierzeta/misie/2.gif
Kath! No wiesz co. :evil:
Noś ze sobą orzeszki. Mają tę zaletę, że można je podjadać w biegu. Tylko nie przesadzaj z ilością. ;) Najlepiej przed wyjściem z domu przygotować sobie porcję, wrzucić do woreczka, schować do kieszeni tak, żeby w razie czego była pod ręką.
Z basenem poszło Ci świetnie. Z prezentacją zresztą też. :) To teraz tylko czekać na wyniki testów, jestem dobrej myśli, masz szansę się zakwalifikować na tą specjalizację.
Kath....kochanie Ty moje.....zuch z Ciebie dziewczyna!!!!!!!
Coś nie mam czasu, aby regularnie czytywać wątki Forumowiczek...ale zawsze jak tu wpadam, jestem mile zaskoczona !!!
I do tego kilogram mniej...no,no.
DUŻY uścisk!!!!!!