http://i.wp.pl/a/i/kartki2/main/kartka1374.jpg
Kasiu, buziaki poniedziałkowe:*
ps
oj, z ogromną chęcią bym sobie przypomniała, tylko czy aby lód się nie zarwie pode mną :roll: :wink:
Wersja do druku
http://i.wp.pl/a/i/kartki2/main/kartka1374.jpg
Kasiu, buziaki poniedziałkowe:*
ps
oj, z ogromną chęcią bym sobie przypomniała, tylko czy aby lód się nie zarwie pode mną :roll: :wink:
Kath, gratulacje zaliczonej sesji, no i silnej woli w walce z piernikiem :wink: :lol: :lol: :lol:
Buziaki i uściski!
Kasiu gratuluję zakończenia sesji!!Trzymam kciuki za wniki z za Twoje dietkowanie :D :D :D :!:
Witaj katharinkaa.
Dziękuję Ci bardzo za wpisy na moim wątku. Nie pisałam od listopada, bo popłynęłam z żarciem. Ale znowu jestem. Mam nadzieję, że na dłużej.
Jeszcze raz dziękuję za wsparcie :)
http://p.webshots.com/ProThumbs/97/2...llpaper400.jpg
Kasiu, pozdrawiam gorąco:)
a wracając do "śliskiego" tematu, to kiedyś uwielbiałam spędzać każdą wolną chwilkę na łyżwach:)... z moją najlepszą psiapsiółką codziennie pomykałyśmy na łyżewkach, robiłyśmy już nawet całkiem fajne figury:)... tyle tylko, że było to tak dawno, że nie mam pojęcia czy jeszcze cokolwiek pamiętam;)... jestem bardzo ciekawa, jakby to było:)
buziaki:*
halo ! halo! a gdzie moja sis?! nie mam zadncyh wiadomosci :>
prosze mi tu dokladny raport zaraz napisac ! raz !
bes 3maj sie :!: i o wpadkachnawet nei myśl :evil:
Triskelko dziekuję i rownież pozdrawiam !::
Julcyk pozdrawiam
Goha :) dzieki życzę miłego dzionka :D dużo jeszcze egzamów Ci zostalo :?:
Hip wiem wiem... dla mnie też :!:
Bike co to za pytanie :?: jak to czy sie nie zarwie... weź przestań :!: co Ty wygadujesz :?: :!:
Pattuniu dziękuję :D mam nadzieję że Tobie też idzie dobrze i ze słodycze nie krzyzują Ci sie na drodze :D
Lunkodziękuję dziekuję :D jeszcze tylko jutro jedne wyniki (z najgorszego egzamu :roll: ) i ferie.... mrrr :Dalbo i nie ferie.... buuuu :x
ale bądźmy dobrej myśli :) wszystko okaże sie jutro :)
Fruktelkoależ nie ma za co :!: chętnie bym powpadała do Ciebie, ale jakoś mało na forum ostatnio przebywam... i tylko czasem wpiszę coś u siebie na wateczkach.... ale mimo wszystko wiedz że jestem z Tobą myślami i życzę Ci wszystkiego wszystkiego najlepszego a pw udanej walki z kiloskami :!: :D
Hip no tak...ja tu sobie pisze pisze...a tu nagla takie TYRYRYRY sie rozlega :P to mejl, powiadomienie o odpowiedzi na moim wątku :P nice nice :P
falstart, innego słowa nie znajduję.... w niedzielę było ładnie, bardzo ładnie bym nawet powiedziała.... w poniedziałek też.... do 17...a potem :oops: :oops: :oops:
a dzisiaj... :oops: :oops: :oops:
wiem...jestem głupia, niewytrwała i wogóle sie nie nadaję do niczego, nie zdążę zacząć a już kończę...
ale to nei jest tak że nie chcę.... tylko jakos nie wiem...czy to brak silnej woli, czy motywacja nawala... że mimo chęci i pragnienia bycia lżejszą droga sie nie udaje....
nie wiem... możecie: bić, kopać, przytulać, głaskać, czarować - co chcecie :!: byleby działało :!:
:cry:
hej Mała!
koniec z samobiczowaniem się, dobra? to nic nie daje, tylko wpędza w błędne koło...
codziennie się staraj. jak będziesz sięgać po ciacho to pomysł o nas... o tym, że chcesz być chuda, itd. jesli nie pomoże, trudno. ale wtedy nie myśl: "zjadłam już 1 to moge i następne...". przestań jeść i do końca dnia staraj się już ładnie. mimo wpadek warto iść... ja to też w tej chwili przeżywam.
a w piątek zaczynają mi się ferie, których się bardzo obawiam. jade na obóz, gdzie zawsze jest dużo jedzenia, dużo ciast i słodyczy. ale bede myślec o Was i sie nie dam... nie przytyje!
ech Kath mysle z Ty jak zjesz o jakies 100 kcal za duzo to od razu sie zalamujesz i myslisz ze zerwalas diete .. przestan ;) przeciez jak jeden , dwa dni cos bedzie nie tak to przeciez nic sie nie dzieje ! ja nie raz mialam wiecej kcal na licnziku ,ale sie nie zalamuje ... ciane to dalej a tylko np po to zeby uslyszec od Ciebie ze schudlam ( chociaz tak nie uwazam...) wiec serio , warto sie pomeczyc troche dluzej ... bo to ze nie wychodzi to o niczym nie swiadczy !
mua;*
Kathi, nie złamuj się, w końcu znajdziesz metodę na siebie, zobaczysz :wink:
Buziaki i podsyłam moc pozytywnej energii do dalczego dietkowania! :D