Witaj Kath!!!
Masz rację w tym co napisałaś.
Problem tkwi w naszej psychice.
Walka z nabytymi kilogramami to nie walka , to wojna i to długotrwała.....
Ja z moimi straconymi kilogramami walczę już 2 lata a ile jeszcze przede mną. :?: :?:
U mnie nie jest możliwe zrzucenie 4 kilogramów w tydzień czy 10 dni nawet na głodówce. Wszystko to przerabiałam.
Dlatego dopadają mnie czasami załamki, dołki i doły. Zastanawiam się ile to będzie jeszcze trwało, czy warto, na co mi to..... Róznie to bywa, warto jednak walczy o to co się już osiągnęło. Nie trać 7 trzymaj ją wszystkimi kończynami. :)
To wielki wynik. Jestem z Tobą.
Pozdrawiam