-
Mowie "pa, pa" zbednemu tluszczykowi.
coz, jak w temacie. POstanowilam ze czas sie z tym wszystkim pozegnac. Przy 168 cm wzrostu waze 101 kg! Pierwszym celem jest spadek do 90 kg - dwucyfrowego wskaznika wagi ;D
NIe jestem w stanie liczyc kalorii dlatego na poczatek dieta kopenhadzka
Wiem ze wiele z Was uwaza to za glupote ale mi na prawde nic innego nie pomoze.
-
Witamy i gratulujemy decyzji pomożemy Ci w Tym bo jest jakaś magiczna siła tego forum,która pomaga,poczujesz to jak pobędziesz z nami
-
ja jak narazie waże 74 przy wzroście 166... i chce przynajmniej zrzucić 10kg do końca maja... jakby ktoś był chętny to zostawiam swoje gg:
7548793
-
Hey hey Trzymam kciuki, żeby Ci się udało
-
ja nie uwazam ze ta dieta jest glupia, uwazam ze to dobry poczatek diety, i taka dobra motywacja jak zobaczysz na wadze np. 5 kg mniej wiem to po sobie, tez na poczatku stosuje tego typu diete,a potem przezucam sie np. na 1000 kalori i kg nadal leca w doł wazne jest zeby sie nie podac 3mam za ciebie kciuki
-
Wlasciwie pomyslalam to samo co do motywacji. Gdybym na poczatku nic nie chudla to jaka to motywacja do dalszego odchudzania? Przynajmniej dla mnie ;]
Dzisiaj nie wchodze na wage. Dopiero jutro.
A dzien diety trzeci.
-
nio dla mnie to byl dobry sposob i zycze ci powodzenia :] napewno sie uda
-
Ech, ale sie dzisiaj wymeczylam. Poszlismy do mcDonalda. Wszyscy cos jedli, pachnie a ja tylko z woda mineralna
Ale udalo sie, pokazalam ze mam jeszcze silna wole ;]
Jestem trzy godziny po lunchu, czeka mnie jeszcze obiad a glodu nie czuje
-
dziękuję za wizytke u mnie i gratuluje silnej woli w McDonald
Moje odchudzanko to już kolejne podejście i kiedyś w przeszłości równiez byłam na kopenhaskiej ( nawet 2 razy podchodziłam ) , za drugim razem wołowine zamieniłam na pierś z kurczaka ...waga ładnie spadała i humorek sie poprawiał jak ciuszki były luźniejsze ...ale no właśnie moja silna wola ( a raczej jej brak ) mnie przerosła i kilogramy wracały jak bumerang- czego Tobie nie życzę!!!!!!
Pozdrawiam ciepło Wiolka
-
Witam i bardzo mocno trzymam kciuki. Ja tez gratuluje wytrwalosci podczas uczty innych osob bo wiem, ze to istna katorga... najwazniejsze to przetlumaczyc sobie, ze nie warto tuczyc sie tymi sztucznymi swinstwami... nie warto sie zasmiecac
Z czasem na diecie bedzie duzo latwiej bo najgorsze sa poczatki (przynajmniej u mnie tak bylo). Zoladek sie przystosowuje do malych racji dziennych i walczy... ojjj jak on walczy Potem przy lekkiej kontroli pojdzie jak z platka Tego wlasnie Ci zycze
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki