Dzięki za wsparcie i pocieszenie... Miło wiedzieć że nie jest się samemu i że inni też walczą, zwłaszcza gdy wokół same lasencje
Damy radę, pierwszą rzeczą, którą zrobiłam w tym tygodniu to przeniosłam się z czytaniem z kuchni do wanny i bez pogryzek hihihi...pozdrówka