-
emenyx2prim - ja tylko przed telewizorkiem. Inaczej bym chyba z nudów pękła na tym stepperze. Co do seriali, to nie mam żadnego ulubionego, ale najczęściej włączam HBO lub HBO2 i jakoś leci. Zauważyłam jednak, że jeszcze lepiej stepuje się przy muzyce. Człowiek podświadomie zaczyna stepować w rytm a minutki lecą :wink:
kokarda - dzięki za odwiedzinki. A co tam u Ciebie?
Agatkowa - to od czego się ma sąsiadów :wink: :roll: :wink: (żartuję :D ). Co do wagi, to niestety to jest u mnie niewykonalne. Nie potrafię się nie ważyć :cry:
kamitanika - dzięki wielkie :D
A ja dziś przeprosiłam mój stepper i zrobiłam 3000 kroczków. Było tak jak mówiłam. Nie mogłam się po tym leniuchowaniu zmobilizować do ćwiczeń a i nogi przez pierwsze tysiąc kroczków strasznie mnie bolały (jak nigdy - nawet po pierwszym dniu nie miałam zakwasów)
Zmykam liczyć dzisiejsze kalorie, bo na bieżąco nie mogłam wpisywać, bo z forum i dziennikami było coś nie tak (też tak miałyście?). Może okaże się że muszę coś jeszcze dziś przetrącić :wink: . Z ogólnych obliczeń wynika, że powinno zostać mi jeszcze ze 200 kcal ale kto wie :roll: .
Trzymajcie się :D
-
No Ty też ładnie dietkujesz,a do tego udało cI się żucić palenia :wink: tylko pogratulować :D
-
witaj miko17, wpadam z wizytą poranną, miłego dnia życzę, dietkowego oczywiście... :wink:
-
Ale mnie denerwują te problemy z forum :evil:
Czy Wy też tak macie, czy to tylko u mnie? Do tej pory coś nie tak :evil:
Dietka niby dobrze, ale nie do końca :oops: Niby mieszczę się w limicie ale zjadam mnóstwo niepotrzebnych rzeczy a nie dostarczam tego co powinnam. Wiem, wiem. Ale moja mała znowu chora. Nie mam czasu na jedzenie, tylko tak dojadam. Tu garść rodzynek, tam chrupki kukurydziane i kcal lecą :oops: A na dodatek znowu nie ćwiczę :oops: . Znaczy trochę ćwiczę, ale nie tyle co wcześniej :oops: Wczoraj np. nie miałam wcale czasu a przez to i dziś mi nie za bardzo się chce (spać mi się za to chce jak diabli, bo mała obudziła się o drugiej w nocy i do rana już nie spałam). Zrobiłam 1600 kroczków. Może jeszcze się trochę zmuszę (zresztą na pewno się zmuszę, bo najgorzej to zacząć ćwiczyć). Widzicie - wczoraj była przerwa, to dziś pojawił się problem.
Dlatego obiecuję sobie i Wam :D , że
każdego dnia muszę wgramolić się i zrobić choć kilka kroków na stepperku.
-
Ale mnie denerwują te problemy z forum :evil:
Czy Wy też tak macie, czy to tylko u mnie? Do tej pory coś nie tak :evil:
Dietka niby dobrze, ale nie do końca :oops: Niby mieszczę się w limicie ale zjadam mnóstwo niepotrzebnych rzeczy a nie dostarczam tego co powinnam. Wiem, wiem. Ale moja mała znowu chora. Nie mam czasu na jedzenie, tylko tak dojadam. Tu garść rodzynek, tam chrupki kukurydziane i kcal lecą :oops: A na dodatek znowu nie ćwiczę :oops: . Znaczy trochę ćwiczę, ale nie tyle co wcześniej :oops: Wczoraj np. nie miałam wcale czasu a przez to i dziś mi nie za bardzo się chce (spać mi się za to chce jak diabli, bo mała obudziła się o drugiej w nocy i do rana już nie spałam). Zrobiłam 1600 kroczków. Może jeszcze się trochę zmuszę (zresztą na pewno się zmuszę, bo najgorzej to zacząć ćwiczyć). Widzicie - wczoraj była przerwa, to dziś pojawił się problem.
Dlatego obiecuję sobie i Wam :D , że
każdego dnia muszę wgramolić się i zrobić choć kilka kroków na stepperku.
-
Tez tak mialam z forum , co widac po moim temacie ^^
-
A może, skoro nie masz czasu, trochę ćwiczeń izometrycznych?Wciganie brzucha, napinanie mięśni i takie tam..?
Forum działa mi dopiero dzisiaj.
-
u mnie też forum wczoraj fiksowało :twisted: :twisted: ale dziś już jest dobrze :D :D :Dpozdrawiam i powodzenia w dietce :D
-
Ciekawe, jak Ci się udacodzienne steperkowanie - ja twardo jeżdżę do pracy rowerem, chociaż zmokłam już trzy razy :x
-
witaj! ja jestem pierwszy raz u Ciebie i bardzo sie ciesze ze wreszcie tutaj zajrzalam ;)
wiem jak to ciezko wziasc sie za cwiczenia, wiec trzymam kciuki, ja chodze na aqua aerobik trzy razy w tygodniu, poczekam az troche zejdzie mi kilosow, mam nadzieje ze kiedys to nastapi :roll:
pozdrawiam cieplutko