-
Teściowa na szczęście już pojechała
Jeśli chodzi o jedzenie, to była wczorajsza pomidorówka z ryżem a na drugie - warzywa na patelnię
. Miałam tylko na początku wyrzuty sumienia, że takie nie wiadomo co podaję, ale niestety - choróbsko mnie rozkłada i nie miałam siły stać przy garach. Wysłałam M po warzywka do sklepu, wkroiłam kiełbaski i wszyscy się zajadali. Potem poszliśmy na spacer i chyba się doprawiłam. Zaraz idę do łóżka, bo przez cały dzień miałam 37,5 temp (czyli całe nic) ale teraz mam już 38,5 i ledwie patrzę na oczy. Idę do wyrka, bo potem czeka mnie jeszcze mała robótka na komputerze na jutro do pracy (niestety jak znam życie - jutro wstanę całkiem zdrowa, więc robótkę będę musiała zrobić)
Uciekam
A, i jeszcze jedno
Bardzo dziękuję za pochwały bluzeczkowe. Musiałam się pochwalić, bo z założenia miała być kurteczka, ale jakoś tak się zmieniło
a M o dziwo, nawet bardzo się nie sprzeciwiał (a to mu się tak często nie zdarza, tym bardziej, że wydałam 230 zł). Wg niego bluzka kosztuje nie więcej niż 10 zł
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki