Strasznie mi miło, że do mnie zaglądacie i mam nadzieję, że nie macie żalu, że do Was nie zaglądam. Obiecuję poprawę - tylko się wdrożę.

Widzę pozytywną zmianę - bo zaglądam tu trzeci dzień z rzędu.
Nie jem słodyczy. Jem znacznie mniej (chociaż jeszcze nie 5 razy dziennie) - ale to też się zmieni.

Wczoraj niestety nie ćwiczyłam na stepperku (chociaż obiecywałam) ale strasznie bolała mnie noga po wcześniejszym stepowaniu. Za to robiłam brzuszki. Nie wiem jak to będzie dzisiaj, bo mięsień nadal mnie boli i nie mogę nawet za długo chodzić bo utykam. Spróbuję postepować, ale nie obiecuję - jakby co - brzuszki.