Mam nadzieję, że przetrwałaś kryzys. Trzymam kciuki Pimbolinko za Ciebie. Bardzo ładnie Ci idzie, nie marnuj tego co osiągnęłaś przecież z niemałym wysiłkiem :).
Wersja do druku
Mam nadzieję, że przetrwałaś kryzys. Trzymam kciuki Pimbolinko za Ciebie. Bardzo ładnie Ci idzie, nie marnuj tego co osiągnęłaś przecież z niemałym wysiłkiem :).
hej hej!!!!!!
mam nadzieje ze dalas rade.
posluchaj Tenii, ona ma racje polmisek truskawek sobie pstaw i je wcinaj do oporu.#czasami jak mamy jakis kryzys to nawet nie chodzi o smak jedzenie tylko o sama chec pochlaninia czegos. Takie truskwaki nic ci nie zszkodza i tak sie nimi zapchasz.
ja podjadam ogorki w occie. kupuje soliiczek i jak mnie kryzys dopada to je jem. prawie zero kalorii ia czuje ze cos zjadlam i flustracja odchodzi.
papatki!!!!!!
Ja tez mialam wczoraj taki kryzys i powiem szczerze za duzo podskubywalam :oops: Ale dzis jest juz lepiej , musialam sie otrzasnac :wink:
Pozdarwiam
Olinka co tam u Ciebie?
Wszystkie dietkujące kobietki macie pozdrowienia od Pimbolinki :)
Uczy się dziewuszka dzielnie do ważnego certyfikatu, a że jutro go zdaje więc należy trzymać mocno kciuki i życzyć Pimbolince powodzenia ;)
Trzymam kciuki z całych sił :) Połamania długopisu, ołowka lub języka ... w zależności od opcji egzaminu :)
To ja też dopisuję swoje życzonka- :D powodzonka :D
To ja tez się oczywiście podpisuję pod życzeniami :D
MOCNO TRZYMAM KCIUKI :!:
I ja trzymam kciuki:) I również ją pozdrów:*