Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 1 2 3 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 30

Wątek: Dieta Kopenhaska

  1. #11
    envy.83.k jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-05-2004
    Posty
    0

    Domyślnie kopenhaska

    Hello,
    ja już skończyłam 13 tke
    i w sumie schudłam 3 kg - a w trakcie niej miałam 6 dni przestoju.
    Najważniejsze to póżniej uwazać co się je - żeby nie było jojo.
    Pozdrawiam

  2. #12
    envy.83.k jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-05-2004
    Posty
    0

    Domyślnie kopenhaska

    Hello,
    ja już skończyłam 13 tke
    i w sumie schudłam 3 kg - a w trakcie niej miałam 6 dni przestoju.
    Najważniejsze to póżniej uwazać co się je - żeby nie było jojo.
    Pozdrawiam

  3. #13
    tola jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie kopenhaska

    Witam Przeciwników Szpinaku
    Mam dla Was świetną wiadomość. Szpinak w diecie kopenhaskiej można zastąpić brokułami.
    Jestem 5 dzień na tej diecie i nie jest najgorzej. Może dlatego, że moja druga połowa katuje się razem ze mną
    pozdrawiam wszystkich wspóltowarzyszy niedoli i trzymam kciuki

  4. #14
    far from normal jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam - jak dobrze wiedziec ze przynajmniej nie mecze sie z tym swinstwem sama od wczoraj jestem na 13, dopiero a dzisiaj znowu ta wstretna wolowina..ueee co do szpinaku to stwierdzilam, ze skoro jadlospis w tej diecie i tak jest taki ohydny, to ta odrobina szpinaku badz jej brak w sumie nierobi mi wielekiej roznicy

    wczoraj heroicznie ugotowalam 1szy szpinak w zyciu - i nie wiem, czy to ja robie cos zle czy to on po prostu juz taki ohydny jest sam z siebie ?

    jak bylam na 13 1szy raz jadlam brokuly zamiast niego ale pamietam ze nie schudlam wtedy zbyt duzo - chociaz ani mi w glowie zwalac to na brokuly.. teraz staram sie wszystko przeprowadzic dokladnie tak jak w rozkladzie jazdy, zobaczymy co z tego bedzie..

    buziaczki wszystkim 13nastkom i mnostwa silnej woli
    far

  5. #15
    RoTTka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Pozdrawiam wszystkich i badzo dziękuję za te posty, fajnie że nie tylko ja się męczę z tą dietką Ja dziś zaczęłam 10 dzień i niedługo będę się brała za przygotowanie schabiku z sałatą zieloną (to zamiast szpinaku bleee!) i do tego jakiś owocek, bo już mi się pomału ssanie wlącza Wczoraj znowu mnie opętały myśli o słodkościach, strasznie chciało mi się czegoś słodkiego, ale jakoś dałam sobie z nimi radę, przecież nie mogę zawalić diety jak już tyle wytrzymałam, wytrzymam jeszcze te 5 dni !!! No ja nie stety nie mam jak sobie poćwiczyć tak jak to Wy robicie,bo mam problemy z kręgosłupkiem i ostatnio mnie strasznie boli , chodzę własnie na zabiegi może coś pomogą. Ja nie wiem ile ubyło mi kilosków po pierwszym tygodniu dietki (jeśli w ogóle coś ubyło ), bo mam zepsutą wagę, ale mierzyłam się przed rozpoczęciem. Wczoraj dokonałm kolejnych pomiarów i w sumie (razem w pasie, biodrach, udach i biuscie)zgubiłam 11 cm !! To nie tak dużo ale dla mnie to mały sukces Oby trzymać tak dalej, jak skończę Kopenhaską to przechodzę na 800-1000 kcal, nie ma mowy, nie wrócę do starych nawyków żywieniowych. No może czasem mały grzeszek popełnię , ale później to odpracuję hi hi hi Wkońcu jesteśmy tylko ludźmi, a raz się żyje hi hi hi !!!!
    Ok to kończę i biorę się za gotowanko, miłego dzionka życzę wszystkim i gorąco pozdrawiam !!!! PA PA PA

    P.S. Jak będziemy się na wzajem wspierać i motywować to osiągniemy wymarzony sukces, tak więc 3mam za Was wszystkich no i za siebie również mocniutko kciuki

  6. #16
    agus74 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej, ,jak juz 10 dni diety przetrwalas to jakim cudem jeszcze 5 ci zostalo?? ta dieta moze trwac tylko 13 dni !!! mam nadzieje ze to tylko pomylka i wiesz o tym , pozdrawiam, ja raczej tyle nie wytrwam , wracam do 1000 .

  7. #17
    RoTTka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie SPROSTOWANIE !!

    No tak troszku się walnęłam w obliczeniach, ale to wszystko przez ten upał , przez niego mam zwolnione myślenie. Dziś zaczęłam 9 dzień dietki a 5 mi zostało razem z tym dzisiejszym.
    Dzięki Aguś, że ktoś tu jeszcze dodatkowo za mnie myśli

    Pozdrawiam ciepło !!!

  8. #18
    polepiona22 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam kochani))Ja juz po dietce wczoraj sie skonczyla a dzis juz normalny dzionek,tzn. na sniadanko chlebek xxl fitness 2 kromeczki z pomidorkiem (oczywiscie bez soli a chlebek bez maselka), na obiadek rybka tj filet z mintaja i kapusta kiszona, a na kolacje calkiem spora nektarynka i jogurcik naturalny na diece kopenhaskiej tak mi sie brzuszek skurczyl ze baaaaaardzo sie juz najadam, a i calkiem pieknie schudlam wszystkie ubranka na mnie wisza i chyba musze sie wybrac do sklepu po jakies nowe... mniejsze...mmmmm to dopiero bedzie pzyjemnosc RoTTka wytrzymasz jeszcze te 5 dni i zobaczysz jaka potem bedziesz zadowolona.No koncze lece do lodowki po jogurcik a potem na rowerek- postanowilam jezdzic godzine dziennie i jeszcze brzuszki...
    trzymajcie sie cieplo i szybciutko chudnijcie

  9. #19
    Awatar Autkobu
    Autkobu jest nieaktywny Radny Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    HELL
    Posty
    19,944

    Domyślnie

    Zamierzam się za nią zabrać w sierpniu - ale boję się jednego - efektu jojo :/
    jak jest z nim po tej diecie - wie ktoś ?? na razie jestem na diecie 1000 kcal ....
    zobaczymy co to będzie !!

  10. #20
    Neszta jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-06-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Autkobu, ja niestety wiem Po pierwszej kopenhaskiej przeszłam od razu na dietę 1400 kcal, więc jo-jo dopadło mnie dopiero, gdy przestałam liczyć kalorie (z 63 kg na 72). Po drugiej kopenhaskiej od razu wróciłam do normalnego jedzenia i z 72 kg podskoczyłam do premierowych 83

    Jeśli ktoś ma na tyle silnej woli, aby przez większość życia odżywiać się w okolicach 1000 kcal, to ta dieta pomoże mu schudnąć. Ja niestety nie potrafię, wręcz przeciwnie, lubię jeść do syta i smacznie. Przeszłam na metodę Montignaca i chudnę sobie powolutku, a od kopenhaskiej trzymam się z daleka.

    Pozdrawiam cieplutko!

Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 1 2 3 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •