Wersja do druku
Już jestem:)
Strasznie zmęczona :D
Czuję,jak mięśnie mi se trzęsą..:))))
Zapieknaka była pyszniasta,tylko mało :D
Jestem tak zmęczona,ze jak wyjmowałam zapałkę z pudełka to mi pudełko upadło i musiałąm wszystkie zapałki zbierać:P
Musze zaplanować jedzenie na weekend,bo kurcze jutro brat idzie na zakupy;) Więc musze dac mu listę co chcę;)
Jutro zjem ryb z ogórasami kisoznymi na obiad a w niedzielę...kapusta kiszona i ..hmm..nie wiem:|Macie jakies pomysły?:D
I na śniadanka i kolacje:P
Właśnie napisał do mnie kolega na gg..I sobie gadamy,gadamy i on do mnie :A Ty jesteś na diecie?
No to mówię mu,ze tak
na co on odp: Ale Ty przecież nie jesteś gruba.
Lol:D
Miły kolega i do tego ma rację: wcale nie jesteś gruba! :)
Nie wiem, co lubisz jeśc,więc ci nie podpowiem. Ja lubię na przykład faszerowane warzywami i twarożkiem pomidory , albo paprykę fazszerowaną soczewicą i tuńczykiem, a najbardziej sałatę lodową z sosem winegret. :)
Tamarku znow oniesmielasz mnie swoim zapalem do cwiczen! :oops:
nooo to jest dopiero dobry kumpel! :D
moj koega, gdy bylam na diecie tez mi kiedys powiedzial ze wygladam fajnie i nie wyobraza sobie zebym wygladala inaczej. Z tym ze (to jest maly szczegol) to bylo jakies 20 kg temu wiec pewnie dzis zminilby zdanie :)
Basiu Hehe:) Ja w sumie też lubię takie rózne faszerowane cosie;)
Liya :oops: HEhehe:) Teraz też na pewno nie wyglądasz źle:)
Zjadłam jgourt,potem jog naturalny z miodem.
No i ze szkoły juz dawno wróciłam..
W domu unosi se zapach moich kochanych,pysznych naleśników z parówką i serem...:(
A ja kupiłam sobie ogromną rybę i ogórki kiszone;)]
Jest weekend....W końcu:)
Wiecie....juz chodze po domu i grzebię po szafkach...Mam ochotę sie NAŻREĆ!!!
Oooo, zauwazylam ze jestes juz na forum Tamarku! :D Wrocilas ze szkoly? Nie trzymali was za dlugo... fajnie :P
Kolega milusi, no i takie komplementy strezla! Bo z mojego skromnego doswiadczenia to wynika, ze mezczyzni nie lubia wieszakow :twisted: Oni chca aby kobieta miala tyleczek, bioderka i biuscik... :mrgreen: a do takiego wieszaka przeciez sie nawet nie przytulisz... :mrgreen:
Milej soboty!
hihih:) Widze,że pisałysmy równo posta:) Skończyłam ok 11.30:)
Noo....do wieszaka to nie:D U mnie też chłopacy mówią,że dizewczyna musi mieć biust i tyłek:D
Rybka jest zdrowsza i pyszniejsza od tłustych naleśników z parówkami. Poza tym jest dobra na mądrość, Chińczycy jedzą mnóstwo ryb i proszę jaki mądry naród!! Wymyślili czcionkę i wiele innych których już nie pamiętam. Tak więc jedz ryby to tez kiedyś wymyślisz czcionkę :P .
Buziaki
:D
Ja ci sie nazre!!! :twisted: :twisted: :twisted: Ani mi sie waz!!!!! Idz na spacer, na aerobik, spotkaj sie z odgrzewanym.... co kolwiek TYLKO SIE NIE NAZERAJ!!! ZABRANIAM TAMARKU!!!
Ależ nażeraj się Tamarku! Zrób sobie sałatę, pomidorki, ogórki z czosnkiem i jogurtem 0% albo z sosem winegret i wcinaj ile możesz. Na pewno nie zaszkodzi a żołądek zapcha. :D
Cześć kochana ;)
Widze, że krótko dziś w szkole byłaś ;)
Widzisz i juz masz weekend tak jak my :D
Zastanawiam się jak to możliwe żebyś tak czuła mięśnie... przecież Ty tak dużo ćwiczysz, że powinny być przyzwyczajone ;)
Od naleśników o kysz!!!!
Ja dziś na obiad jadłam pyrki z gotowaną piersią z kurczaka i surówką z kiszonej kapusty ;)
Lemonko no w sumie masz rację:D Hehe:D Ciekawe co ja wymyślę...:roll:
IwonkoDziś nie ma aerobiku:( :P
Basiu NAŻARŁAM SIĘ!!!! Przynzaję się...bez bicia..:( NAŻARŁAM się.....:((
Aga No króciutko:D I dobrze,bo dłużej bym nie wytrzymała:D Nie zjadłam nalesnika!! jestem tak dumna z siebie,że norlamnie..Hehe:P Ale to naprawdę jedno z moich najukochańszych dań..Pierwszy raz jadłam je na pielgrzymce:)))
No więc...taakk..najadłam się...sałatką :D Z: kawałka kiełbaski,kukurydzy,groszku,jajka,pieczarek konserwowanych czy jak one sie zwią i ogórka kiszonego :D
Basiu,noż normalnie pochwała mi sie należy:P
Mniam :D:D:D
Groszek bym wydłubała i zostawiła pewnie :D:D:D
Jestem z Ciebie dumna za tego naleśnika! ;)
A mój 2000 post dedykuje Tobie :P Moja Ty GURU :D
Też nie lubię groszku,ale nagle mi posmakował :shock: To pewnie z głodu :D
Oooo kurcze,ale zaszczyt mnie kopnął!!:D Dzięki:*************
Nalezy ci si.ę jak najbardziej! CHWALĘ TAMARKA!!!
Zuch dziewczyna ! I naleśnikowi się oparła i sałatkę pyszną sobie zrobiła :)
Nawet jeżeli się nażarłaś, to chyba specjalnie kalorycznie nie było.
A ja zrobiłąm sobie pyszną pastę z ciecierzycy, czosnku, jogurtu i natki. :)
nalesniczki...oj dawno nie mialam :roll:
ja znow dzis na bigosie ale wiekszosc kawalkow miesa nie tknelam...widzialam ten tłuszcz to mnie na zwrocenie haha :wink:
a czemu bierze cie ochota bo jest sobota...tez mnie kusila napoleonka...ale juz zaczelam walczyc o swoja figure i nie poddam sie tak łatwo... :wink:
buzka:*
Golfi Hehe:) Widzisz tłuszcz to Cię odrzuca? Też tak mam...Zresztą,od kiedy pamiętam tak miałam:D Zawsze jakies tłuste kawałki miesa wywalałam,a ten tłuszcz biały z szynki wyrywałam i lądował w śmietniku :D
bierze mnie ochota,bo jestem prawie cały dzięń w domu i kręcę się w kuchni..:/ A tak to w tgodniu..Pół dnia w szkle,aerobik itd..To sie jeść nie chce:)
Basiu Hura:DDDDDDDDDDD Dziękuję:* Taka pyszna była,że choć jestem najedzona,to już myślę kiedy zrobić ją znowu:D :P Ja jakoś nie mam przekonania co do ciecierzycy..:P Nie brzmi smacznie :D Natki też nie lubię :mrgreen: Wogfóle nie cierpię pitruszki,koperku,selera,pora:P
Aaa..Jak już se chwalę to ejszcze powiem takie cuś...Kolega brata przywiózł piwo z Czech no i tata sobie nalał...Miała taką ochotę,wzięłam szklankę,otwarłam lodówkę,chwycialam za piwo...Po czym odłożyłam je,nalałam sobiewody i wcisnęłam cytrynę :mrgreen: :D
Martuś piwka nie tykaj bo po nim sie chce jeść :)
Bardzo ładnie zrobiłaś z tą wodą - ja też siedzę ze szklaneczką ;)
Strasznie szybko mi ta sobota zleciała przez te zakupy :roll:
Miziam miziam :) piwko jest ble :P groszek jest mniam :D uwielbiam zupe :D ale nie znosze pietruszki slera ble :P a mnie dzis kusily paczki ;) ale sie nie dalam :P bo po co :P wypilam szklanke wody i myk guma do buzi ;) milego wieczorka :*
Ale za to jakie dobre jest:) Ale wiesz co..To było takie dziwne..Bo jak po nie sięgałam,to zupełnie zapomnałam ze jestem na diecie :shock: i dopiro pochwili mnie olśniło!:)
I dobrze.. :mrgreen: :))
Hmm..Mi w sumie też ta sobota nawet szybko zleciała..:)
Daj mi choć trochę swojej silnej woli :P
Ależ proszę Cię bardzo :D częstuj się! :mrgreen: :D
a ja tam uwielbiam groszek :lol:
zawsze jak jem z nim sałatkę to zostawiam go na koniec :twisted:
miłego wieczorku szczuplasie :wink:
A propos ciecierzycy lub cieciorki jak kto woli ją nazywać. Ja uwielbiam. Można ją zrobić, tak jak fasolkę po bretońsku :) A jakie są dobre orzeszki z cieciorki!!!! Mniami
Lubię wszystkie strączkowe nasionka. Ale mam po nich megawzdęcia niestety, także zbyt często nie mogę się nimi raczyć. :(
pozdrowienia!
Dziękuję za podzielenie się silną wolą. Ciekawe, czy dzisiaj zadziała 8)
I jeszcze sałatka na dzisiaj :)
http://www.luckyoliver.com/photos/de...ad-3274077.jpg
Ja to musze nieśmiało sie przyznać, że nawet nie wiem jak owa yyyy... jak ona się tam zwie? ciecierzyca wygląda!
Martus miłej dietkowej niedzieli :*
Vampirku Ja gorszku nigdy nie lubiłąm:P Tylko taki surowy,prosto z krzaczka wcinałam tonami:D
Frukciu Hmm..Moze i jest dobra,ale ja to wogóle połowy rzeczy nie lubię jeść:P Musi zadziałać!!Mmm...ale pycha sałatka! Dzięki:*
Aga Też nie wiem :mrgreen: :D
Ja nie moge...ALE SYPIE ŚNIEG!!:D Takie ogromne płaty 3x3 cm!:D Wszędzie biało...:D Ślicznie!!!:D Gorzej będzie jutro,jak się roztopi...
Wiecie co?? Jestem WŚCIEKŁA!!!!!!!!!!!:/ Wczoraj z ciekawości wieczorem wlazłam na wagę i co??I dupa!!:( Nic nie schudłam!!!!!!!! To na cholerę ćwiczyłam,męczyłam się,dietowałam!!?? No na jaka cholere!??:(((((((((((((
Misiaczku, ale o ktorej wczoraj? Pewnie wieczorem, co? Tamarku, zwaz sie rano... Jak jeszcze dzisiaj nic nie jadlas. Posluchaj, ja na przyklad wczoraj rano wazylam 82.5 kg, a wieczorem po jedzonku 85.5 kg !!!! :shock: I tak sobie mysle wczoraj, oj, na pewno dzisiaj rano bedzie wiecej... I co? Rowniutkie 82.5 kg. Tak wiec nie sugeruj sie inna waga niz poranna, bo nie warto.
Milusiej niedzieli Kochana, ja spadam dzisiaj na aqua fitness! :D
Piekna ;) ja tez nie wiem jak wyglada :D ale trzeba by sie uswiadomic jakos ;)
Tamarku :) milej niedzielki ;) mam nadzieje ze wyspana jestes i mialas piekne sny ;) buzka :*
mizi mizi mizi :)
no bo na wage sie nie wchodzi ' z ciekawosci' bo wtedy zawsze pokazuje jakos dziwnie :P
jak wejdziesz wtedy kiedy nadejdzie planowany czas wazonka to na pewno sie okaze ze schudlas!
milej niedzielki :*
Martuś głupolku mój - kto się waży wieczorem? Po całym dniu jedzenia i picia?
Ten wynik nie może być wiarygodny!
Ważymy się rano zaraz po odwiedzeniu kibelka ;) Najlepiej na golasa :P:P
Ja tak robię :roll:
A jak wieczorna waga pokazała tyle samo co masz na suwaczku to rano jest z pewnością mniej!!!! :)
Iwonko No..po boiedzie,czyli koło 16:P Jutro dzięń ważenia..Ale boje sie jak cholera...:/ No wlasnie to mnie zastanaiwa..Jak to możliwe,że to co jadłysmy,to aż 3 kg waży??!!
MiziakuHmm..Sny..Coś tam mi sie śniło głupiego:P Miziam:D
Koczkodanku Hmmm..Moze i masz rację:D Jutro jest planowany dzień:)
AgaHeh..To bło po obiedzie :P Jutro sie waże:) ale ja jak zaczynam dietę to kiepsko z kibelkiem.Chociaz tym razem jakoś tak chodze nawet... :P
Yyy..To chyba jest ciecierzyca :D
http://www.florpak.pl/grafika/fas_ciecierzyca_z.jpg
:) Robiłąm właśnie zrazy wołowe:) Takie z musztardą,cebulą i BOCZKIEM...Ja nie jem :(
Mam swojego fileta :mrgreen: :P znowu tata stwierdzi,ze jem przejechanego gołębia:P
Nasz Tamarek to prosze uswiadamia nas od razu :D ah i oh mizi mizi :D a ja tam lubie cycki :) tzn kurze cycki :D swoje tez ale ich nei jem lol :D czyzbys tez lubila gotowac Tamarku :D
waga sie Misku nie przejmuj dobrze Ci dziewczyny napisały!
milej niedzielki
i czekam na wyniki ważenia ale porannego ;)
Zinnuś Hahaha :D Też lubię cycki :D Bardzo lbię gotować!!!!!!!!!!!!!:D
Pimbolinko No wyniki będą jutro jak wróce ze szkoły..:)
Moim marzeniem jest znów zobaczyć 7... :D
Tak sobie oglądam Pana Tadka,tłumaczę słowka,pisze na forum i czekam na na dobre ina złe:D :P
ja nie jem cycków, nie bede pisać w zszcegółach, dlaczego, myślę,że słowo WEGE wszystko wyjasnia 8)
Aha:) No ja niestety bez mięsa żyć nie mogę :D
Nie było Na dobre i na złe :[
Chamstwo:[
chamstwo :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
ja chce ważyc tyle co ty :cry: :cry: :cry:
Przecież ważysz niewiele więcej? ile ? Ostanito na blogu doczytłąma się 83,3?
Tamarku ;) huhu :D no ja tez lubic gotowac :D i na szczescie jak juz cos ugotuje to potem mi sie nie chce tego jesc :D nooo wlasnie nie bylo na dobre i na zle nie bylo latoszka chamstwo !!!! :P mizi mizi
u mnie na blogu???? fajnie by było... :?