Wątek: wracam pokornie-walcze zadziornie:-)i znow od nowa a co!!!!!

Witam serdecznie

No i ja powracam....az tak to sie nigdy nie zapedzilam jeszcze...88 kg! A bylo juz tak pieknie....

Moj cel na teraz: 7 na przodzie
Moja pierwsza akceptacja: 72 kg
Moje zadowolenie: 67 kg
Moje marzenie: 59 kg (zeby tak tej 6 na przodzie nie bylo )

takze kobitki....duuuzo pracy przede mna

Dzis pierwszy dzien na Cambridge. Juz kiedys wyprobowana dieta przynaszaca dobre i szybkie rezultaty. Baaaardzo trudna ale skoro przezylam kiedys - przezyje i teraz
Tym razem zdecydowalam sie na batoniki bo o zupkach to juz nawet myslec nie moge a co dopiero jesc! Bede jadla 2,5 dziennie bo maja troche wiecej kcal niz plyny. I duuuzo wody do picia.

No coz.....prosze o trzymanie kciukow i duuuuzo wsparcia

Ps. Wczesniej pojawialam sie tutaj, na forum, pod pseudo Anukk (tak wspominam na wypadek gdyby pojawil sie ktos znajomy )

Witam,witam
Widzę wagi mamy praiwe identyczne i cel też podobny
Trzymam baaaaardzo mocno kciukasy
A ile masz wzrostu?))))
Będę tu zagladać

Czesć, jestes na Cambridge?? odwazna jesteś, ja bym się nie zdecydowała.
Trzymam kciuki za powodzenie

Czesc Tamarek

Alez sie ciesze, ze ktos napisal a jeszcze bardziej ktos o podobnym celu
Mierze sobie ok 166 cm. Ja za Ciebie tez trzymam kciuki ale ja widze, ze Ty sobie fantastycznie radzisz i masz super rezultaty juz za soba

Witaj Agatkowa

No jestem jestem. Ale juz bylam 2 razy wczesniej wiec wiem co mnie czeka. Cholernie trudne ale mozliwe a co najlepsze - skuteczne. Mam nadzieje, ze bedziesz trzymac kciuki wytrwale za mnie - ja sie tez odwdzieczam swoimi zacisnietymi . Wpadaj do nas jak najczesciej. Z doswiadczenia wiem, ze czym nas wiecej tym weselej i latwiej!

A dzien chyli sie ku koncowi. Oczywiscie sie nie powstrzymam i jutro rano sie zwaze Ale na Cambridge jest to uzasadnione bo w pierwszych dniach waga tak ladnie spada

No nie Ja też mam 166 cm No to trzeba sie trzymać razem Moje rezultaty?:P To wynik od września do listopada...Teraz aktualnie jutro będzie 10 dzięń diety a ubyło mi w tym czasie 3 kg Trzeba suwaczek zmienić

witam cieplutko
szkoda że to już kolejny raz ,że tak trudno utrzymac wagę
to mój też już kolejny raz ,... i mam nadzieję że ostatni
powodzenia

Hejka
I jak tam? Mam informatykęto sobie siedzę przy kompie i nic nie robię.. I czuję jak mi w brzuchu burczy(
Rano zjadłam grahamkę z pomidorem do szkoły wziełam 25 g płatków fitness i pomarańczę apotem to nie wiem co będę jeść;p Jak narazie wyszło 350 kcal
na obiad starte jabłuszko napodwieczorek jogurcik a na kolację zjem jajko ugotowanei wyjdzie jakiś hmm...800 kcal
A ćwiczyć zapewne nie będę bo jestem zbyt leniwa

Witaj Aelita

Alez na pewno kazdy raz moze byc wlasnie tym ostatnim Trzeba wierzyc, ze to wlasnie ten i juz. Tobie rowniez zycze powodzenia z calych sil! Usmiechnij sie Slonko Wiosna przyszla

Tamarek...

Bardzo ladnie. Tak trzymaj! I koniecznie zmien suwaczek

A u mnie na wadze....kg mniej! I za to kocham Cambridge Pomeczy sie czlowiek jeden dzien i juz ma nagrode I jakze to napedza....i nie dam sobie wmawiac, ze to utrata wody czy inne takie Juz czuje jak mi sie tluszczyk spala A wode pije litrami!
Ach jaki piekny dzien

Ja sobie siedze w pracy, przed kompem. I czym bardziej bede dzis zajeta tym lepiej bo nie bede myslec o jedzonku

Super, że się trzymasz, grunt to wytrwałosć, wtedy się uda.
Trzyamam kciuki mocno na Ciebie

DZIEKI AGATKOWA TRZEBA BYC DZIELNA DZIEWCZYNKA CZYZ NIE?