cola to paskudztwo, nie pij tego. ;p
cola to paskudztwo, nie pij tego. ;p
dupa dupa dupa...![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Ech... bez komentarza... znów nawaliłam....
Aga - natychmiast przestań się zadręczać!!!!![]()
Przecież każda z nas ma takie okresy głodu, tak to już jest organizm nie chce się tak ąłtwo poddawać rygorystycznej diecie. Może nie próbuj go tak drastycznie przestawiać, tylko powoli wracaj do dawnej dietki.
NIe zamierzam cię chwalić za obżarstwo , kopa daję, ale proszę o zachowanie zdrowego rozsądku. Myśl pozytywnieNie dałaś rady dzisiaj, moze dasz jutro. Najważneijsze,że chcesz.
Trzymam kciuki!![]()
Tak na pocieszenie waga drgnęła... dziś jest pół kilo mniej niż wczoraj - zobaczymy czy dziś mi się uda wytrwać... w domu już nie mam (chyba?) żadnych słodyczy.
Zmykam pracować!
Buziaki
Super, ze drgnela. :P Musi drgnac, bo przeciez to najnowsza nadwyzka. Szybko przyszlo, to na pewno szybko spadnie. Wiem po sobie Aguska…
Slodycze sa ogromna zmora, szczegolnie przed okresem… Ja w ostatnich dniach bylam bardzo zajeta i wlasnie dzieki temu tez ladnie dietkowalam. Po prostu nie mam czasu myslec o jedzeniu, staram sie planowac i przygotowywac posilki wczesniej, a jak przychodze do domu wieczorem to po prostu ide spac, bo przeciez to juz za pozno na jedzenie…
Moze to jest jakis pomysl?
Milego dnia Slonce!![]()
CEL OSIAGNIETY: 109kg - 67kg (29.01.10-04.03.11) (... a bylo tak pieknie!)
START: 10.02.2012 - 77.8kg - CEL: POKONAC JOJO: 67 kg
Tutaj jestem
Zamieszczone przez brzydulaona
niech cie nie zwiedzie erotyzm zdjecia. ten klaps jet dla ciebie za obrzarstwo![]()
moim zdaniem to waga sama sie przestraszyła co robisz i ostatnimi siłami pokazała ci te pół kiloska mniej aby ci mobilizowac. nie zmarnuj tego
a tak poza tym to .......MIŁEGO DNIA.![]()
o mały włos bym zapomniała![]()
UDNYCH MIKOŁAJEK![]()
Jak ta Agusiu? Wrociła silna wola?
Ja myślę,ze ty podjadasz ze smutku ,z powodu wyjazdu Robala.![]()
dawno nie bylo... musze nadrobic... mizi mizi mizi mizi mizibedzie dobrze Pieknosci moje
buzka :*
Niestety silna wola nie wróciła.... od żarcia jakos sie jeszcze potrafie powstrzymać ale od słodyczy już nie... wczoraj znów tona czekolady wylądowała w moich ustach.
Czekam na okres (w sumie to powienien przyjść wczoraj) póki go nie dostanę to raczej nie mam szans na rozpoczęcie diety!
Dziś postaram się nie przeginać (słodyczowo).
Zakładki