już miałam chwycić za wiaderko z wodą na powitanie a tu:
[img]http://www.kartki.******.pl/kartki/17/small/272s.gif[/img] trafił się śnieżny śmigus - dygus
buziaczki odchudzaczki podsyłam
ślicznie wyglądasz!!!!
Wersja do druku
już miałam chwycić za wiaderko z wodą na powitanie a tu:
[img]http://www.kartki.******.pl/kartki/17/small/272s.gif[/img] trafił się śnieżny śmigus - dygus
buziaczki odchudzaczki podsyłam
ślicznie wyglądasz!!!!
Cześć kochane ;)
Znów zamiast sobie pospać to ja wstaje rano! Chyba coś ze mną nie tak :shock:
Waga dziś pokazała 73,8 więc nieco więcej niż na suwaczku, ale wczoraj było 74 więc dziś jest troszkę mniej ;)
Zaraz śmigam na śniadanko i zastanawiam się co dziś zjeść - pewnie będzie podobne do wczorajszego ;)
Nargila no to licze na to, że szybko mnie wykopiesz z tych siódemek ;) stanowczo za dlugo w nich siedzę :roll: tylko... hmmm... kto mi odda swoje szóstki :shock:
Wampirku jaki szczuplak :D co Ty opowiadasz skarbie :D uwierz mi, że nie chciałabyś zobaczyć moich fot w bikini :D no i nie zobaczysz... bo ja nawet nie mam bikini :D
Doris ano piękną mamy zimę tej wiosny ;) nawet sie przez chwile zastanawiałam czy nie wyjąć choinki :D:D:D
No dobra dziewczynki ;) miłego DIETETYCZNEGO dnia Wam życzę :)
Wzajemnie laseczka.
Tak patrzyłam i porównywałam i doszłam do wniosku, ze w sumie odchudzamy sie w miare tak samo. Ty startowałas z wago o ponad 10kg mniejszej ode mnie i miesiac wczesniej ale jakby cis tak przypatrzyć to idziemy równo. Mam nadzieje, ze uda mi sie dojść do takiej wagi jak Ty. W sumie to coraz bardzuej sie sobie podobam gdyby nie ten cholerny tłuszcz zwisajacy z mojego szkieletu. Jak tak chwytam sobie ten brzuch i naciągam skóre to całkiem szczupła osoba pod tym jest, ale niestety nie moge odciać tego norzyczkami wiec trzeba walczyc dalej. Szkoda, ze to takie trudne jest :(
Pozdrawiam poniedziałkowo.
:) widze,ze kolejna forumka dzielnie sie trzyma w te swieta :D Gratuluje :) jajka spalone,wiec sie nie licza :wink:
i chyba nigdy sie nie nadziwie jak mozesz tak wczesnie wstawac i to sama z siebie w wolny dzien :shock:
A jednak jestem beznadziejna... :(:(
Katastrofa na całej linii...
Oczywiscie poległam na słodyczach... a raczej na jajkach, barankach i innych bzdetach z czekolady :twisted: :twisted: :twisted:
Nawet nie policze kalorii bo straciłam rachubę nad tym co znalazło się w mojej paszczy.
Poza tym śniadanie i obiad idealnie dietkowe :roll:
Piekna...no chyba zartujesz :!:
http://www.gifownik.pl/gify_02xxz/3d/37.gif nieladnie.
swiat sie na szczescie nie zawali,ale lepiej nie powtarzaj tego Kochana :)
Chciałabym żeby to był żart... niestety jest inaczej :oops: :oops: :oops: :oops:
skoro nie zartujesz...to moze jestes kompusywnym klamca? :D
i tak twierdze, że szczuplak jesteś .
I chyba wszyscy się ze mną zgodzą :twisted: :D
Oj nieładnie .. ale jutro też jest dzień i będzie pięknie :-)