MNIE BARANEK Z KUCHNI STRASZY :(Cytat:
Zamieszczone przez brzydulaona
WMAWIAM SOBIE, ZE JEST PEWNIE WSTRETNY W SMAKU :)
Wersja do druku
MNIE BARANEK Z KUCHNI STRASZY :(Cytat:
Zamieszczone przez brzydulaona
WMAWIAM SOBIE, ZE JEST PEWNIE WSTRETNY W SMAKU :)
Siemanko ;)
Jestem nażarta jak bąk :D więc zdecydowanie zamykam lodówke na dziś ;)
Na liczniku 1080 kcal ;)
1000 kroczków na steperku w +/- 25 minut oraz 200 półbrzuszków.
Dziś był zdecydowanie mięsny dzień :D bo była biała kiełbaska, pierś z jarzynami,mały kawałek wołowinki oraz 2 plasterki drobiowej rolady ;)
Jestem z siebie zadowolona :D
Miśku baranek powiadasz :shock: nie kuś nie kuś :D
Glorku wcale szczupła nie jestem i utrata 4 kg w ciągu miesiąca też mi raczej nie grozi ;) to juz nie te czasy kiedy waga spadała jak szalona :roll: :roll:
JA TEZ ZAMKNEŁAM JUZ LODÓWKE TAK O 17,45 :)
OD TERAZ TYLKO MIETA I CZERWONA HERBATA
DAM RADE
WYTRZYMAM DO JUTRA BEZ JEDZENIOA
.................MUSZE SOBIE TAK WMAWIAC :)
BO JESZCZE ZWĄTPIĘ :)
JA OPRÓCZ CZEKOLADY MAM JESZCZE DUZO CIASTA Z SWIAT ...NIECH KTOS TIO ZABIERZE :)
szczuplas jesteś szczuplas...glorek ma racje :twisted:
no dzień jak najbardziej u ciebie udany :wink:
HURRA :D nie ma jajkow i zajacow :D i popieram:JESTES SZCZUPLAK :!: :) Robal to chyba padnie z wrazenia jak Cie zobaczy :) napewno jeszcze uda Ci sie zrzucic troszke przez ten miesiac do wyjazdu ,przeciez ladnie cwiczysz... tylko trza sie trzymac z dala od.. ten tego,no wiesz ;)
buziole
Hej
Wyglądasz naprawdę zgrabnie. Co się dziwić - nie masz już przecież nadwagi.
Ja dzisiaj wracam do roboty i aż się boję, że znów się rzucę na jedzenie.
Miłego dnia!
Witam
Moja waga nie jest jednak normalna :twisted:
Po wczorajszym DIETETYCZNYM dniu w którym nawet dzielnie poćwiczyłam i zaliczyłam wizyte na tronie ona mi pokazuje cuda :shock:
Lewa noga 74,8 :shock:
Prawa noga 74,2 :shock:
Nie sądzę by mój organizm na tydzień przed okresem już zaczął szaleć :roll: :roll:
No nic... zobaczymy co będzie jutro bo wczoraj faktycznie było dietetycznie, ale też dużo "ilościowo".
Po pracy podjadę do koleżanki na ploty wiec muszę zabrać ze sobą obiad :roll: :roll: bo u niej nic do jedzenia dla siebie raczej nie znajdę :D a nie sądze bym przed 18 wróciła do domu ;)
Ale fajnie, że dziś już środa... wstałam z grymasem na twarzy pt "ojej poniedziałek :twisted:" a tu takie miłe zaskoczenie :D
Zmykam do pracki ;)
Buziaczki laseczki
Aaaa dodam jeszcze że z rańca strzeliłam 200 półbrzuszków ;) bo wieczorem może być różnie :D a tak to mam już to za sobą :roll: :roll: :roll: :roll:
Ja też dzisiaj poźnym wieczorem będę w domu...
Trzymaj się!
Piekna,zycze sietnej zabawy dzisiaj z kolezanka :) no i brava za te ranne brzuszki :D
Witam :D
Widzę, że cały czas ładnie dietkujesz. U mnie dietka gdzieś zgubiła, ale wróciłam - z nowym wątkiem i z nowymi siłami. Może tym razem sie uda.
Życze dalszych sukcesów i wytrwałości. Szczególnie teraz, gdy waga spada znacznie wolniej. Na pewno będziesz fantastycznie wygladac tego lata.