-
Tym bardziej jak na panią w podeszłym wieku to godne podziwu
Tuśka Ciebie tez dużo nie jest
-
Dzień dobry Tusiu
Wpadam życzyć miłego początku tygodnia :P :P :P :P
-
witaj Tusiu 
Jak tam u ciebie?
Pochwała się nalezy za ta miske platkow bez nic 
a ja sie wlasnie zastanawialam czy mozna jesc nesqiucki na diecie
wiem wiem nie mozna
ale mam taka chec ostatnio na nie
-
super masz jak mama też dietkuje, przynajmniej łatwiej ci trzymać dietkę
początek zmagań:
10.05.2007 przerwa na dzidziusia

:
XI.2007 - VII.2008
waga startowa
111,70 kg max waga w życiu
115,00 kg (2007 rok) mój cel:
65 kg (osiągnięty 18.06.2010)

-
Narazie u mnie remont... Jem bardzo nieregularnie.. no ale to sie zmieni za pare dni 
Lece pomagac mamie
-
No i przyszła wywoływaczka trzęsień ziemi - czyli ja!
Wracam sobie z urlopu i nie mogłam opuścić wątku od ostatniej wizyty bo przecież miałyśmy umowę Tusiu!!! musiałam sprawdzić jak Ci idzie, no i powiem szczerze nie jesetm zadowolona
Po pierwsze tylko raz napisałaś pełny jadłospis i to bez kalorii!
Po drugie: tylko raz policzyałaś kalorie, ale menu wtedy opisałaś bardzo marnie, a tych kalorii było tylko 1100! a ile miałaś jeść????
Po trzecie: była czekolada - przemilczę, co do budyniu uważam, ze od czasu do czasu można.
No a teraz, bo może Ci się zapomniało nasza umowa, czego miałaś przestrzegać:
1.jem regularnie 5 posiłków dziennie, nie mniej niż 1200 kalorii
2. wypijam dziennie 2 litry wody niegazowanej
3. nie jem słodyczy, (jeśli masz ochotę jedz lody, ale nie częsciej niż 3 razy w tygodniu, nie magnum, nie rożki, tylko te co mają mało kalorii!)
4. ruszaj się! zapisz sie na basen, na siłownie, na areobic etc - chodź tam min. 3 razy w tygodniu, jak nie masz możliwości to moze rower, albo rolki, ale ruch musi być, najlepiej ok 1 czy 1,5 godzinki, no codziennie proponuję chodzić na spacery, tym bardziej, ze trzeba korzystać z lata, z ciepła z długich wieczorów.
5. jedz dużo, dużo warzyw - codziennie sporą porcję!
6. pamiętaj, ze napoje tez mają kalorie - wszytsko co słodkie i gazowane lub soki z kartonu - wyrzuć z diety!
7. Pamietaj, ze odmawianie jedzenia nie jest niegrzeczne ani niekulturalne, jest Twoim prawem i przepustką do pięknej sylwetki.
rachunek sumienia zrób sama.
A oto dlaczego o tym piszę:
bo miałyśmy umowę
bo wiem, ze chcesz osiągnąć szczupłą sylwetkę, że Ci na tym bardzo zależy
bo wiem, ze zdrowie jest ważne i MUSISZ być rozważna w tym co robisz
bo chcę abyś wiedziała, ze Ci mądrze dopinguję
bo jestem okropna i czepialska - niech będzie
No nie byłabym sobą gdym Cię tylko zimną wodą polwała (chociaż teraz to nawet przyjemne byłoby)
Chciałam Ci napisać, ze piękna ta Twoja przemiana, zdjecia akkutalne pokazują, że wraz z utratą wagi i nabierasz pewności siebie i widzę w Tobie niezłą kokietkę
poza tym pięknie, ze wychodzisz na spotkania z dziewczynamy, myślę, ze Cię tam nastawiły pozytywnie i przekonały do regularnego jedzenia
Pozostawiam mój wpis do zastanowienia - nie traktuj go jak czegoś złosliwego, tylko jak tego aniołka co siedzi na ramieniu i mówi coś do Twego ucha kiedy na drugim siedzi diabeł i szepce złe rzeczy
Trzymaj sie - moja też będąca w remoncie koleżanko!!!
-
REMONCIK UFFF W TAKIE UPAŁY WSPÓŁCZUJE
NO ALE MAMIE TRZA POMÓC
-
Tusiu, gorąco pozdrawiam i życzę spokojnej środy :P :P :P
-

Jak tam remont
pozdrawiam dietkowo
-
a gdzie nad morze wybywasz?
pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki