w sumie racja, w ogole cyferkami nie powinnismy sie przejmowac tylko tym jak sie czujemy :)
Wersja do druku
w sumie racja, w ogole cyferkami nie powinnismy sie przejmowac tylko tym jak sie czujemy :)
jessu jak mi dzis goracoo... niech ktos tam u gory skreci ta temperature... moze jutro nad jeziorko skocze?
jedzeniowo wczoraj i dzis malo glodna oby tak dalej
wpadnij do mnie do pracy ;) SAUNA :D
Ja mam chętkę na kalafior tylko gorzej z czasem na zakupy.
no wlasnie u mnie tez sauna, zero przewiewu mimo ze pootwieralismy okna wszedzie gdzie sie dalo.
o kalafior...zapomnialam o jego istnieniu jakos:)
ja chce nad morzeee
ja też chce nad morze :) jeszcze 9 tygodni muszę czekać :(
z drugiej strony może trochę zrzucę do wyjazdu ;)
zazdroszcze ze tylko 9 tygodni przed Toba:)
ja dzis nieoczekiwanie zmiescilam sie z luzem w stare spodnie... w szoku bylam bo niby na wadze niewiele ponad kg mniej a rozmiar mniej w ciuchach:> dziwne to..
za to dzis grilla robie, wlasnie wysprzatalismy mieszkanie, wyszorowalam taras, chwasty z mini ogrodka wyrwane i mozna zaczac swietowac...
oczywiscie oprocz salaty nic nie ebdzie dietetycznego, na dodatek wczoraj upieklam ciasto z truskawkami (rzadko mi sie zdarza cokolwiek piec)...mniami;)
hmm chyba nie powinnam pisac i szczuc dietujacych:)
aaa i mam lekko rozwalony samochod :/ wczoraj moj facet wpadl w lekki pozlizg i pier...nal w kraweznik kolem... felga do wymiany..pewnie geometria do sprawdzenia...mam nadzieje ze nic powaznego i ze szybko mi to zrobia bo na piatek potrzebuje auto w trase... biedny nowiutki samochodzik a juz ma ała:/
pozdrawiam
ehhh, ja chodzę w spódnicach i to na gumce, wiec po ciuchach nic nie widzę :(
ciągle czuje się jak wieloryb :D
na grila polecam szaszłyki z indyka z warzywkami są przepyszne a jak dasz więcej warzyw niż mięska to i kalorii nie będzie dużo :)
z ciasta z truskawkami najbardziej lubię truskawki :D
moje autko już jest bardzo stare i coś zaczęło wydawać dziwne dźwięki :( a na odwiedzenie warsztatu nie mam wiecznie czasu
niemozliwe zebys sie lzej nie czula przy takim spadku wagi!:)
noc nieprzespana za mna, za duzo coli light wczoraj wychlalam:) na grillu spoko, oczywiscie w momencie rozpalania zaczelo lac i sypac gradem:) ale awaryjna konstrukcja ochronna wytrzrymala.
goscie bardzo usluchani - zjedli wszystko co by mi nie zawalac resztkami lodowki.
z 2 kawalki ciasta zostaly, jutro je do pracy wezme i zgina.
eehh i naprawa auta mnie lekko po kieszeni uderzy... trudno sie mowi.
no no widze ze dietka dobrze idzie :) a jak spodnie sa luznijsze to..;) nic tak nie mobilizuje do dalszej walki jak luzniejsze gacie :D
powodzenia :)
Widzę, że pierwsze kilogramy, już zeszły. Ja też ważę prawie 100kg i postanowiłam się odchudzać, dla siebie, rzecz jasna.
Powodzenia w dalszej walce. :D