No niestety nie bardzo :( to już chyba kwestia budowy. Łydki mam kosmicznie grube i tego chyba już nic nie zmieni.Cytat:
Zamieszczone przez verseau
Wersja do druku
No niestety nie bardzo :( to już chyba kwestia budowy. Łydki mam kosmicznie grube i tego chyba już nic nie zmieni.Cytat:
Zamieszczone przez verseau
Verseau zgadzam sie z Tobą, ale Marg tez może miec racje. Jestem skłonna uwierzy ć, ze nawet szczuplutka osoba ma łydy jak Herkules w bajce walta disneya :D Taka już budowa.
nie no ja rozumiem ze mozna miec masywne lydy ale i tak wierzyc mi sie nie chce:)
ja juz z tego typu - nie uwierze dopoki nie zobacze;))
Dokładnie! Z tego co widziałem to rzadko to co w głowie pokrywa się z tym co widać ...Cytat:
Zamieszczone przez verseau
No przykro mi, ale nie pójde do mojej koleżanki i nie będę robic jej zdjęć nóg cobyś uwierzyła :P Musisz zdać się na nasze słowa :) Ale rozumiem, ze nie dowierzasz. Jestem w tej dobrej sytuacji, ze widziałam :twisted:
Spadłam na 7 stronę :shock:
Na nic nie mam czasu, w domu to już nawet komputera prawie nie włączam :(
Jem coraz więcej a ciągle chudnę :? Dobiłam już chyba do 1600 kcal.
Waga ciągle niestabilna, raz w górę raz w dół, ale bilans tygodniowy na minus. Nie wiem co jest przyczyną. Nie mam nic przeciwko ;) po prostu jak przez następny tydzień waga znowu spadnie to dodam kolejne 100 czy 200 kcal.
Dzisiaj wyjeżdżam na WŚ i wracam dopiero w niedziele. Nie mam w planach większych szaleństw kulinarnych, ale za bardzo odmawiać sobie też nie będę :lol:
pozdrawiam serdecznie
Cześć Laska miło Cie widzieć. Fajnie, ze waga pięknie Ci spada. Też bym tak chciała,a le póki co musze się zadowolić moimi 92kg :)
Pozdrawiam!
o kurcze ale masz fajnie, jesz i jesz wiecej a chudniesz:)
super organizm!
3maj sie
Marg cieszę sie,ze waga spada :D :D :!:
http://www.luckyoliver.com/photos/de...ar-3926741.jpg
Ja też chce jeść i chudnać :(
Melduję się po dłuższej nieobecności. U mnie póki co bez większych zmian. Waga 80kg i tak się koło tego kręci. Dalej zero ćwiczeń i brak wolnego czasu. Przydałoby mi się kilka dni wolnego, ale chyba nie prędko się doczekam.
Na razie trzymam się 1500-1600 kcal dziennie.
No i na dzisiaj to tyle, może jutro uda mi się Was poodwiedzać.
Pozdrawiam weekendowo ;)
Grunt, że nawet jak nie masz czasu to masz kontrolę nad jedzeniem i waga stoi a to już sukces ;)Cytat:
Zamieszczone przez Marg75
Miło mi Ci widziec kochana. Bardzo bym chciała miec Twoje 80kg. Oczywiscie w zamian za moje:D
wczoraj było 80 a dzisiaj 80,6 .... grrrrrrrrrrrrr. Dzisiaj idę w gości, więc muszę się ostro pilnować, żeby się nie utrwaliło.
Nie wiem czemu jest więcej, bo w limicie się zmieściłam. Chyba za późno zjadłam obiad a potem po 2 godzinach kolację. W pracy jem o stałych porach, ale w domu nie zawsze mieszczę się z obiadem przed 17-stą. Wczoraj jadłam o 18-stej a potem kolacja przed 20-stą, więc za mała przerwa. Może to jest przyczyna.
0.6 kg to mniej niż typowe wachanie dzienne, prawie mięści się w błedzie pomiaru więc bym się za mocno takimi małymi zmianami nie przejmował ;)
waga już wróciła na właściwy poziom :) i na razie niech sobie na nim zostanie ;)
Tak mojej tez powiedziałem ;)Cytat:
Zamieszczone przez Marg75
Dziś waga 79 kg, więc zwiększam ilość kcal na 1800. Zobaczymy jak mój organizm to przerobi :wink:
Witam :-)
trzymam kciuki, by organizm ładnie przerobił limit
gratuluję sukcesów :)
79..... ech jak ja bym chciała to na wadze zobaczyć
U mnie tez niesteyty 0 ćwiczeń, rowerek stoi zakurzony :(
Witam po krótkiej przerwie. Zaczynam odwiedzać Wasze wątki bo na moim czeka mnie wielka spowiedź :(
Pozdrawiam
Hey Marg, widze ze Ty tez cierpisz na brak wolnego czasu... :)
Wielka?!Cytat:
Zamieszczone przez nargila
Widzę, że świetnie Ci idzie!Cytat:
Zamieszczone przez Marg75
zero wolnego czasu :( a poza tym dopadło mnie przeziębienie i nic mi się nie chce ...Cytat:
Zamieszczone przez tusiayo
najchętniej poszłabym spać a muszę siedzieć w robocie
no właśnie nie bardzo, bo ja miałam w założeniu utrzymać wagę na stałym poziomie, a było to kilka kilogramów temu więcej ;)Cytat:
Zamieszczone przez AleXL
w sumie widzę, że dużo zależy nie tylko od ilości spożywanych kalorii dziennie, ale raczej od tego jak one są rozłożone w ciągu dnia i z jakich produktów moje menu się składa. 1800 a 1800 to czasami naprawdę nie to samo ;)
Dokłądnie pamiętam te założenia, ze musisz być na stałym poziomie bo ... macie plany :D
I tutaj to zrządzenie losu. Jeden chce sie utrzymać i chudnie, drugi chce chudnąć i ma wielki stop. Gdzie tu sprawiedliwosć !!!!!!!!!!!!!???????????????
Zazwyczaj niestety tak jest - plany planami a co wychodzi ...Cytat:
Zamieszczone przez nargila
To zacznijmy planować stop.. moze pochudniemy? ^^
Tusiayo dobry pomysł. Tylko, ze jak planowac stop gdy patrzy sie w lusto i widzi jakąś spasłą fokę :D
Powodzenia z planem 9-miesięcznym! I życzę byś miała energię i nastrój na trochę ruchu, może w wodzie ;)
dieta zawieszona aż do lipca. Hmmm skoro tak ma być :)
Pozdrawiam
Mam przed sobą 7 m-cy przybierania na wadze. Mam nadzieję, że za bardzo się nie zaokrąglę ;). Na razie ciągle 79 kg, ale na początku nie powinno się tyć. Oby dalej też nie było tragicznie. Będę zdawać relację ;)
Ha! wiedziałam, że o to chodzi, ale nie chciałam zapeszać!!!
G R A T U L U J E !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Marzeń o któe warto walczyć,
Radości , którymi warto się dzielić
Przyjaciól z którymi warto być
I nadzieji bez której nie da się żyć
Tego życzę wszystkim z okazji nadchodzących Świąt
http://img517.imageshack.us/img517/4...kolajek6ie.gif
MARG GRATULUJĘ :D :D :D :D :D :!: :!: :!:
Niech magiczna noc wigilijnego
wieczoru przyniesie Ci spokój i radość.
Niech każda chwila Świąt Bożego
Narodzenia żyje własnym pięknem, a
Nowy Rok obdaruje Ciebie pomyślnością
i szczęściem. Życzę Ci najpiękniejszych
Świąt Bożego Narodzenia i niech się
spełnią wszystkie Twe marzenia.
http://www.luckyoliver.com/photos/de...ll-2305001.jpg
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!!
To już bliżej 6 miesięcy do powrotu?! A póki co:
Cytat:
Zamieszczone przez Alek
Wszystkiego najlepszego. I życzę aby wszystko pięknie poszło do lipca. Wszyscy zdrowi byli i w ogóle wszystkiego naj naj naj :*
Dziękuję wszystkim za życzenia i Wam również życzę wszystkiego najlepszego :D
Święta zostawiły ślad po sobie w postaci 2 kg :( na zrzucenie nie mam co liczyć, więc zostaje mi tylko pilnować się by dalej przybywało wolniej.
Suwaczek zmieniłam i zmieniać będę, bo mimo wszystko chcę zachować jakąś kontrolę nad wagą.
Sylwester spędzam w domku i jak się uda to chciałabym wytrwać do północy, co może być ciężkie bo ostatnio chodzę spać z kurami :wink:.
Wam jednak życzę udanego wieczoru, szampańskiej zabawy i szczęśliwego Nowego Roku :!:
Fajnie, że tak podchodzisz! Życzę udanego Nowego Roku!Cytat:
Zamieszczone przez Marg75