-
Waga pod kontrolą, czyli małymi kroczkami zdążam do celu ;-)
Witam serdecznie,
Posłuchałam rady i nie patrząc na to czy to początek roku, miesiąca czy nawet tygodnia zaczynam dietę. Po prostu z dnia na dzień. Mam 32 lata, z czego trochę z nich spędziłam na dietach. Od dziecka miałam nadwagę. Na pewno nie mogę powiedzieć, że odchudzanie nie daje efektów. Wcześniej już udawało mi się schudnąć. Nie powiem żeby to było proste, ale jest do osiągnięcia. Przede mną długie miesiące diety odchudzającej. Ale myślę, że jak się zbiorę w sobie to dopnę swego.
Bardziej mnie przeraża to, co będzie potem. Kilka lat temu schudłam ze 100 kg do 75 kg. Jeszcze wcześniej schudłam z 95 kg do 56 kg wagę utrzymywałam około 2 lat. A potem niestety powoli, powoli szła w górę i jak już doszła do poprzedniego poziomu to szła w górę dalej Zdaje sobie sprawę, że po prostu żeby wyglądać tak jak chcę to do końca życia muszę uważać na to co jem. Czyli całe życie na diecie
Trzy lata temu urodziłam dziecko. Przed ciążą ważyłam 92 kg. Pod koniec ciąży 105 kg. (przytyłam w ciąży 13 kg, czyli w normie). Po porodzie waga spadła do 96 kg a potem zamiast iść w dół szła ciągle w górę aż do 115 kg. Teraz ważę 111,70 kg przy 176 cm wzrostu. Od jakiegoś czasu waga oscyluje w okolicy 110 kg. Ostatnie próby diety kończyły się fiaskiem po 2-3 tygodniach Mam nadzieję, że teraz mi się uda. Ponoć wiara czyni cuda Ale myślę, że oprócz wiary potrzeba mi małego wparcia z zewnątrz i mam nadzieję, że znajdę je tutaj na forum
Pozdrawiam wszystkich
początek zmagań:
10.05.2007 przerwa na dzidziusia
:
XI.2007 - VII.2008
waga startowa
111,70 kg max waga w życiu
115,00 kg (2007 rok) mój cel:
65 kg (osiągnięty 18.06.2010)
-
hej
witam na forum jasne, ze znajdziesz tutaj wsparacie, az sie sama zdziwisz ilu ludzi bedzie ci pomocnych ilu ludzi jest w podobnej sytuacji co ty, ile chce schudnac
odchudzanie ztym forum pomoiglo mi zrzucic 20 kg wiec chyba pomagaja hehe
ja wlasnie powracam do dietkowania po 2 miesiecznej (bodajze) przerwie. na szczescie waga stala w miejkscu a czasami nawet pokazywala mniej powiem tak I cel osiagniety, na przedzie mojej wagi pojawila sie upragniona 8 hehe narazie suwaczka nie zmieniam, zmienie jak sie cos schudnie )
zycze powodzenia i wytrwalosci w odchudzaniu )
Karola
-
Ja również trzymam kciuki za wspólne zrzucanie kilogramów. podobnie jak Ty przytyłam w ciąży do 13 kg. Potem spadło dość ładnie , ale pofolgowałam sobie i proszę jakie efekty . Pozdrawiam!
-
Nieźle sobie rozciągnęłam żołądek . Na razie zjadłam dzisiaj 2 posiłki, w sumie prawie 500 kcal. Ostatnio jadłam o 14-tej. W żołądku jakoś pusto i ciągle myślę o jedzeniu
początek zmagań:
10.05.2007 przerwa na dzidziusia
:
XI.2007 - VII.2008
waga startowa
111,70 kg max waga w życiu
115,00 kg (2007 rok) mój cel:
65 kg (osiągnięty 18.06.2010)
-
Witaj
Jezeli jestes glodna pij duuuzo wody (Mi to bardzo pomaga) albo podjadaj jakies warzywka
Trzymam kciuki za diete
-
hej
ja po obiadku, zgrzeszylam zjadlam pieczona piers kurczaka z 1/2plasterka sera zoltego i finito...a mialo byc leczo (dietetyczne ) z tej piersi hehehe ale co tam....narazie sie mieszcze w limicie wiec nie jest tak zle
na kolacje salata z tunczykiem i pomidorem-mniam
i oczywiscie woda ;]
pozdrawiam
-
Witaj Marg trafilas super do nas .Zaraz znajda sie dziewczyny ,ktore zaczna sekundowac.Zauwazylam ze juz sie robi tloczno Życze Ci wiele cierpliwosci ,wytrwalosci i super efektow w gubieniu kiloskow.
Czytajac Twoj post odrazu sobie przypomnialam moje wejscie na forum w ub. roku pod koniec czerwca i to wlasnie z waga 110kg.Niepowiem poczatki byly wspaniale szybko znikaly te niechciane kilosy,a potem zaczely sie schody.Ale wierze ze wszystko mozna pokonac i przedewszystkim nauczyc sie cierpliwie czekac na efekty,ale do tego trzeba dojrzec . Sadze ze wszystkie to przechodzilysmy -byly wzloty i upadki ,ale najwazniejsze nie rezygnowac nie poddawac sie
Niedlugo bede obchodzic 1-sza rocznice odchudzania ,ciagle jeszcze .I wogole nie wiem czy to kiedy kolwiek zakoncze.Nie chce juz tyle wazyc i mysle ze bede sie pilnowac ,aby nie dopuscic do takiej otylosci.Takie mam intencje ,a zycie pokaze co dalej.
Obecnie waze 77kg.i wiem jedno nie bylo latwo .Nauczylam sie przy tym cierpliwie czekac /a bywalo roznie,rozniscie/
Totez jeszcze raz życze Ci wiele wytrwalosci w dietkowaniu i gubienia zbednych kiloskow .
Pozdrawiam serdecznie
110/77-to moja obecna waga.
-
witaj w swoim wątku
wiem,ze najgorzej wage utrzymac.. i troche tez mnie przeraza mysl ze to z koncem diety wlasciwie zaczna sie schody... ale chyba trzeba bedzie sie poswiecic i pilnowac, w koncu ile mozna takie wahania przezywac
niech to bedzie ktorys tam raz ale ostatni
co do rozciagnietego zoladka to ja mam podobnie, chwile temu zjadlam kolacje a juz glodna..grr..ale z kazdym dniem bedzie lepiej, I hope
3maj sie cieplo
-
No pierwszy dzień za mną
Nie było tak źle. Mam nadzieję, że dalej pójdzie mi równie dobrze
początek zmagań:
10.05.2007 przerwa na dzidziusia
:
XI.2007 - VII.2008
waga startowa
111,70 kg max waga w życiu
115,00 kg (2007 rok) mój cel:
65 kg (osiągnięty 18.06.2010)
-
No pewnie ,że będzie dobrze. Pij dużo wody - będzie Ci się wydawało ,że żołądek jest pełny , a jednoczesnie oczyścisz organizm. Trzymam kciuki!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki