Marg :-)
Gratuluję Ci bardzo bardzo bardzo bardzo ale to bardzo serdecznie dziecinki, która nosi pod sercem.
Dużo zdórkwa dla Ciebie i dla dzieciątka.
Spokojnej ciązy :-)
Wersja do druku
Marg :-)
Gratuluję Ci bardzo bardzo bardzo bardzo ale to bardzo serdecznie dziecinki, która nosi pod sercem.
Dużo zdórkwa dla Ciebie i dla dzieciątka.
Spokojnej ciązy :-)
Nadchodzący Nowy Rok to nie tylko okres radości, ale również zadumy nad tym, co minęło i nad tym, co nas czeka. Tak więc dużo optymizmu i wiary w pogodne jutro życzy Jola :D :!:
http://www.luckyoliver.com/photos/de...08-4665856.jpg
Hej hej piękna! I jak tam udałos ie wytrwać do północy?
W tym nowym roku chce Cię życzyć zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia bo chyba to jest Ci teraz najbardziej potrzebne. A tego zdrowia to nie tylko dla Ciebie :wink:
Sylwester minął mi spokojnie i prawie bezalkoholowo (zaledwie kilka łyczków szampana), ale jakoś nie cierpiałam z tego powodu. Mieliśmy siedzieć w domu, ale wylądowaliśmy u rodzinki. Wytrwałam do 2-giej. Oczywiście zjadłam dużo za dużo :oops:. Dobrze, że następne święta dopiero za prawie 3 m-ce :wink:
Oj dobrze dobrze dobrze. Ale świeta wielkanocne na szczęście u mnie przebiegaja o wiele lzej pod względem jedzeniowym wiec nie będzie źle :)
GRATULACJE!
spoznione ale zawsze;)
jeja ale babyboom dookola...:)
Witam
Wlasnie sie nawracam i odwiedzam stare watki :) Ładnie Ci kilokramy spadły od ostatniego razu jak tu byłam (oj dawno wiem).
Gratuluje dzidziusia :)
Kurcze zaczynam się zaokrąglać. Tak mi ładnie szło trzymanie wagi a teraz coś w zbyt szybkim tempie zaczynam przybierać. Chyba muszę odkurzyć swoje stare nawyki żywieniowe, bo inaczej zacznę się turlać :shock:. Jutro kończe 3 m-c ciąży a mam już 3 kg na plusie. Jak tak dalej pójdzie to nie zmieszcze się z wagą na koniec ciąży w 90 kg.
Ja się nie znam, ale czy to nie jest tak, ze na początku szybciej się tyje? Muszę zapytać mojej koleżanki położnej :)
Pozdrawiam!
ja sie tez nie znam :)
ale 3 kg to nie tragedia, wazne ze dzidzius rosnie i Ty sie dobrze czujesz
3 kg to jeszce nie jest chyba nic strasznego, no ale ja sie nie znam, bo w ciazy nigdy nie bylam :)
Trzymam kciuki by dużo kg Ci nie przybyło :-)
No i niech maluszek w twoim brzuszku ładnie rośnie!
:wink:
Własnie rozmawiam z kolezanką położną i mówi, ze 10-12 kg to jest standard. aha i nie ma zasady, ze na poczatku sie wiecej tyje czy cos. Aha i 6kg to jest dziecko, wody, łozysko itp a reszta to Twój tłuszcz ale on jest ponoć potrzebny do produkowania jakiś estrogenów. I, że dziecko to potrzebuje.
Ale się znam łohohohohoho :D
nargila, brzmi madrze:) wiec moze tak byc:)
zreszta, kumpela opowiadala ze w ciazy to byla jak w raju - mogla jesc wszystko... a jak zaczela karmic to juz bylo gorzej ..i dodatkowe kg szybko spadly
No pytałam mądrą osobę w tej sprawie :)
zaokrąglania ciąg dalszy ;)
dzisiaj na wadze 83,50 kg
Brzuch mi wywaliło i czuję się jak nadmuchana, strach pomyśleć co będzie dalej, bo to dopiero początek 17 tygodnia :roll:
Ogólnie u mnie OK, tylko wiecznie mi się chce spać i ciągle łapię jakieś infekcje.
Do pracy niestety muszę chodzić a po powrocie do domu w sumie nawet nie włączam komputera. Przepraszam, że tak rzadko Was odwiedzam, ale na razie zupełnie brak mi sił.
Pozdrawiam cieplutko :D
Hej hej my to wszystko rozumiemy i bynajmniej jesteśmy dalekie od opeprzania Cię za to, ze nas nie odwiedzasz. Trzymaj się ciepło i odpoczywaj dużo. Pierwszy trymestr masz już za sobą czyli ten najważniejszy z tego co wiem to jest on najważniejszy jeśli chodzi o rozwój płodu :) Ja sie wszystkiego ładnie ucze. Jak zajde w ciążę (jesli to kiedys nastąpi) to bede po prostu wyuczona w tej kwestii jak nie wiem :)
Pozdrawiam
P.S. A jak sobie radzi przyszły tatuś z Waszą ciaża> Czesto wysyłasz go w nocy po jakąś zachcianke :>?
Marg pozdrawiam mumusiu bardzo cieplutko :D :D :D :!:
http://www.ebaja.pl/images/ted1583.jpg
Cały czas śpisz :>?
Hehe, nie śpię cały czas, ale tak zazwyczaj pomiędzy 21:00 a 6:30 ;) a i tak chodzę wiecznie zmęczona i niewyspana. Teraz na dodatek synek mi się rozłożył i ostatnie dwie nocki były koszmarne, bo niedość że spał z nami to jeszcze budził się z płaczem co 20 minut.
Tatuś oczywiście pomaga, ale mamusi nic nie zastąpi ;)
Co do dzidziusia w drodze to dla tatusia to już nie nowość więc już koło mnie tak nie skacze jak przy pierwszej ciąży :evil:
Wagowo ciągle w górę ale chyba już wolniej, dzisiaj rano 83,7 kg
fajnie ze o mnie jeszcze pamiętacie :D
buziaki :wink:
Daj mi tutaj tego tatusia i juz mu zrobie wykład na temat skakania przy cieżarnej żonie!
Pozdrawiam :)
Cześć kochanie, co tam u CIebie?
Czas leci strasznie szybko i na nic nie mam czasu. Pewnie to dlatego, że doba mi się skurczyła, bo wcześniej chodzę spać.
Waga dalej na poziomie 84, uffff myślałam że będzie gorzej. Staram się pilnować, bo na początku za szybko poszła w górę.
Dzisiaj widziałam dzidzię na USG. Rośnie ładnie i coraz częśniej i mocniej zaczyna kopać :)
Na razie widać, że to chyba chłopak, ale za 3 tyg idę na USG położnicze w 4D i pewnie będzie lepiej widać :)
Chłopak który kopaczem będzie yyyy tzn piłkarzem bo Mamusie kopie :)
Nie nie nie nie, to mnie kopie :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: i to równo. Szaleju sie najadłam chyba. Przepraszam. :oops:
Miło słyszeć takie dobre wiadomości ;)Cytat:
Zamieszczone przez Marg75
Ale ten czas leci :-)
Dobrze, że waga trzyma się na poziomie ;-)
Miłego weekendu :-)
Marg :-)
Życzę Ci wesołych, rodzinnych Świąt.
Niech będą one pełne ciepła i pogody ducha.
Ściskam mocno!
http://f.screensavers.com/migration/...uddies_800.jpg
Marg wszystkiego najlepszego na te święta!
Marg witaj kochana.Wszystkiego najlepszego dla Ciebie i dzidzi!!!!
Hop hop Marg co tam u Ciebie i Dzieciątka :-)
Hej :)
Dzięki za pamięć o mnie :)
U mnie bez zmian, nie licząc rosnącego brzuszka ;)
Waga rośnie, ale na szczęście w granicach przyzwoitości. W planach miałam zamiar nie przekroczyć 90 kg i póki co może się mi udać ;). Ważę się codziennie i pilnuje tego co jem. Mój limit kalorii to około 2 tys. dziennie. Teraz ważę 85,5 i średnio przybywa mi 1 - 1,5 na miesiąc. Do końca mam jeszcze 3 miesiące, więc powinnam się zmieścić w limicie.
Synuś w brzuszku rozwija się prawidłowo i ładnie przybiera na wadze. Chyba udało mi się dojść z mężem do porozumienia i synkowi damy na imię Damianek :).
pozdrawiam cieplutko i obiecuję, że będę zaglądać częściej
Hej hej. Cieszę sie, ze u Was wszystko ok. Oby tak dalej :)
Witam !!!!!
Jestem pierwszy raz u Ciebie ...przedewszystkim gratulacji z okazji zostania mamusią..... :P :D .....
Z tego co piszesz to po porodzie nie będziesz miała problemu zrzucić tych nadprogramowych kilogramów.....ja niestety dużo utyłam podczas ciąży...na własne życzenie.....i od tej pory się z nią zmagam ...dodając że mam slabą wolę.....
Dobrze że kontrolujesz wagę ....
Trzymam za Ciebie kciuki ....i za maluszka .....pozdrawiam.... :wink:
:)
dobrze, że waga jest ok, ale najważniejsze, że synuś sie ładnie rozwija :-)
To znowu ja ;) coraz bardziej okrągła i wiecznie głodna .....
Tradycyjnie na początku dziękuję za odwiedzinki ;)
Jak ja zazdroszczę innym dziewczynom w ciąży, które jedzą co chcą i ile chcę a na wadze nawet jak im coś więcej przybędzie to po ciąży zaraz zniknie. A ja wiecznie liczę kalorie a o czymś takim jak zachcianki ciążowe mogę tylko pomarzyć. Oczywiście nie głodzę się i dalej trzymam się magicznych 2 tys. kalorii dziennie, ale czasami mam wrażenie, że mogłabym zjeść konia z kopytami.
W zasadzie to jem non stop :D. Przerwy pomiędzy moimi posiłkami trwają średnio 2 godziny. Jak jestem poza domem to czasem 3, ale wtedy już ssie mnie na maxa.
U mnie dzisiaj 28t3d ciąży, waga 86,4 kg , czyli prawie 7,5 kg na plusie od początku ciąży.
Jeszcze do końca około 80 dni i mam nadzieję, że jakoś wytrwam i nie rzucę się na słodycze. No właśnie ..... do nich ciągnie mnie najbardziej.
Dobra waga :-)
tzn nie przytyłaś dużo ;)
moja Mama będąc ze mną w ciąży przytyła 40 kg :lol: :lol: :lol:
Trzymam kciuki za to by kg dużo nie przybywało i by nie ciągnęło Ciebie do słodyczy :lol:
Ściskam!
Udanego wytrwania życzę i 3mam kciuki by wszystko poszło łatwo i przyjemnie włącznie z zrzucaniem wago po porodzie.
Marg wielkie gratulacje dla Ciebie i dla Partnera ;)
ale sie ciesze, ale sie pilnujesz i wielki uklon dla Ciebie, ja bym sie chyba w ciazy nie pilnowala!
podziwiam
buzka
z pilnowaniem się to jest róznie ;)
sezon grillowy rozpoczęty a co za tym idzie będzie sporo pokus ...
Udanej-slonecznej majówki życzę :D :D :D :!:
http://i160.photobucket.com/albums/t...se/Weekend.gif