Wersja do druku
Stepper taki sam jak mój. Dzisiaj właśnie go odsyłam sprzedawcy, bo się połamał :evil: Szajs totalny. Wytrzymał 1 miesiąc. Od początku były z nim jakieś problemy. Niedość, że jakiś krzywy, to piszczał. Smarowałam kilka razy. No i w końcu pękł pedał na spawie. Nie do naprawienia. Jednym słowem najgorszy badziew jaki można sobie wyobrazić :!:Cytat:
Zamieszczone przez Kasikowa
Dzięki Marg za odpowiedź tutaj i na PW :-)
Zrezygnuję z zakupu tego steppera, szkdoa mi wywalić kase na takie coś :?
własnie obawiałam się jego wytrzymałości. Upatrzyłam sobie inny stepper, ale niestety jest on wystawiony na aukcję - licytowanie :twisted:
Hejka, miło Cię znowu widziec wsród ludzi. Po pierwsze też nie polecam tego steppera. Nie wiem jaki on jest sam w sobie ale raz się rzuciłam i kupiłam różne rzeczy u tego allegrowicza i muszę przyzna, ze nie polecam go. Zreszta wystarczy spojrzec na jego komentarze.
osobiście posiadam stepper który kupiłam pod Lesznem w miejscowości gdzie jest jeden wielki targ. Udało mi się na nim znaleźc nowiutki stepper Reaboka za 100zł. Jest super jakości. Podejrzewam, że na allegro znajdziesz jakiś konkretny. osobiście tak jak sama wspominałas polecam skrętny. Jest ciekawszy, a po drugie nie wiczysz samych nóg tylko od razu tez talię co jest super sprawą. Kup sobie stepper jak najbardziej ale wybieraj go dłużej i uważnie.
Gratuluję obrony i miłego 3 miesięcznego dietkowania :)
Mam nadzieję, że zlicytujesz korzystnie...
Ja na razie tylko rower zwykły, a od września na aerobik może się odważę zapisać :):)
nie żebym się wstydziła, tylko teraz to już kondycja od tego roweru lepsza :) a będę jeżdzić cały czas
chyba wiem który stepper sobie upatrzyłaś ;)
ja swój już odesłałam i czekam na nowy, mam nadzieję, że następny wytrzyma dłużej :D
jak się znowu rozleci to chyba w końcu poszukam czegoś innego.
Mam nadzieje, że na jesień ceny trochę spadną, bo największy bum na sprzęt fitness jest na wiosnę i lato (każdy chce wyglądać lepiej ;)).
Na lato?? troszkę mnie to zdziwiło, bo latem jest tyle dużo milszych ewentualności niż domowe nudne ćwiczonka ( np : jazda rowerem do pracy w strugach deszczu, a co :lol: )
Buziaki, trzymaj się :D
Teraz powinno być boom na stroje kąpielowe, rowery itp. Też jestem zaskoczona.
no ale jak jest taka pogoda to sie kupuje steppery:)
:)
Rower mogę w każdej chwili pożyczyć od kuzynki :-)
Strój kąpielowy kupiłam dzisiaj 8)
o taki :
http://img57.imageshack.us/img57/402...board02js7.jpg
Tylko mój ma kolor czekoladowy :) Jeszcze pareo i może wyjdę na plażę :lol:
Szkoda że nie wyglądam w nim jak ta modelka :roll: :twisted: :lol: :lol: :lol: A tak serio to bardzo fajnie leży, tylko brrr nie mogę patrzeć w nim na swoje nogi brrrrrrr :evil:
No i oprócz tego mam dwa inne - jeden do pływania, a drugi też taki do plażowania.
A stepper wylicytowałam. Z nośnością do 150 kg. Mam nadzieję, że będzie ok.
Dzisiaj zrobiłam troszkę km na nóżkach. W celach zakupowych, no i do biblioteki wstąpiłam wypożyczyć trochę książek.
Kupiłam chrom :D Bo ja mam ostatnio ogromne chęci na słodkie :oops: I zjadłam dzisiaj kawałek ciasta - takiego biszkoptowca :bicz: :bicz:
No i nie zjadłam śniadania dzisiaj :evil: tylko kawy się trochę napiłam :roll:
śniadanie: kawa z mlekiem
obiad:szczwiówka (moja Ciocia powiedziała, że ja prawie nie solę i ta zupa nie jest zupą bo nie jest ani na skrzydełku gotowana ani na kośi :?)
fasolka szparagowa + pierś z kurczaka (mało jej było :lol2: marchewka i groszek w curry (w sumie to powstał taki sosik - zagęszczony mąką ziemniaczaną! - łyżką, bez śmietany, ez jogurtu)
nieszczęsny kawałek biszkoptowca
kolacja: arbuz :)
ruch: chodzenie na nóżkach baaardzo długo :lol:
Kasikowa - strój śliczny. Na mnie niestety by leżał fatalnie. Mam mały biust, więc najlepiej wyglądam w stroju z usztywnioną miseczką i oczywiście z gąbką ;)
za "nieszczęsny kawałek biszkoptowca" udzielam upomnienia, następnym razem będzie nagana :!: