Wersja do druku
jakie dyskusje :D
u mnie najmniej było 59 chyba, może 58, ale to było tylko kilka dni :oops:
ale jeszcze do tego dojdę... a marzenie? chyba 53 jak kitola (mimo, że mam 1o cm mniej :shock: )
a spodnie zawsze mam za wąskie w udach i za szerokie w pasie :oops: taka grucha ze mnie :evil:
spokojnego wieczoru :*
oo jak schudne bede w obcislych rzeczach chodzic :P;)
a spodnie to mi ani na uda ani na pupe nie wchodza :P:P
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez corsicangirl
o tak, znowu trochę spadło :roll: fajnie.
kupiłam dzissobie ogórki konserwowane, juz wszystkie zjadłam :oops: :roll: i grejpfrut :roll: brrrr, ale fajne uczucie po zjedzeniu grejpfruta :twisted:
no a dzisiaj miałam egzamin, dziwnie było, bo pytania były tak dziwnie sformułowane, np jaka ideologia polityczna jest twoim zdaniem najpopularniejsza :?: :roll: albo: dlaczego szerzy się rasizm? :shock: do tego, wykładowca posadził mnie na jego miejsce, a sam przechadzał się po sali :shock:
wyniki jutro, i jutro buddyzm :evil: a dziś wypiła colę light i dużo mineralki, ale to chyba dobrze. lecę zmienić ticker :twisted:
super, że możesz zmienić tickerka :)
ja też mogę, ale... w lewo :evil:
więc go na razie nie ruszam :P
jak napisałaś o tym grejpfrucie to mi ślina napłynęła do buzi. normalnie jak pies Pawłowa ;)
trzymam kciuki za wyniki :)
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: no dzisiaj ciągle się smieję, teraz też mnie rozśmieszyłaś :P :P :P :PCytat:
Zamieszczone przez agassi
pisąłam u kitoli, że dziś omal nie spóźniłam się na egzamin, bo za późno poszłam na pociąg :roll: heh, przez wrodzoną głupotę. ale to mi sie często zdarza.
nom, agassek, fajnie, że mogę zmienić tickerka, aż sama się dziwię, jak ładnie spada, ale już się niepokoję, bo wiem, że zaraz przestanie i będzie załamka. :evil: na początku zawsez szybko spada :evil: a potem już nie :evil: ale...teraz nie mam żadnych konkretnych dat, schudnę sobie póki mam szansę. czyli do swoich urodzin [we wrześniu] będzie mnie mniej. ale nie chce zapeszać :!:
tato własnie kupił aparat cyfrowy, musze się nauczyć co i jak, i będą fotki :twisted: nie wiem, dlaczego,m ale uwielbiam robić sobie i innym fotki! mimo że jestem mocno niedoskonała pod każdnym względem :twisted:
Niedoskonałosć w oczach jedych jest doskonałością w oczach innych=D Mi też narobiłas ochoty na tego grapefruita<mniam>:D Aż jutro sobie kupie:D
O to zupełnie tak jak ja :roll: taki narcyzek ze mnie hihi :D
Uwielbiam robić zdjęcia a potem godzinami oglądac je na kompie :roll: :wink:
ja w moim doroslym zyciu to wazylam 52,5kg dopoki nie przyjechalam do WLoch i nie zamienilam sie w swinke Pigi :P
Ja uwielbiam robic zdjęcia szczególnie swoim dzieciom, na swoje nie lubię patrzeć (teraz oczywiście :evil: obrzydzenie) brzyyyyydal buahahahaha
i tu Cie mam Mała :twisted:
wybierałam sie i wybierałam i wreszcie dotarłam, i od tej pory będziesz miała przerąbane :wink: :roll: :lol:
qrde burza się zaczyna, a ja się tak strasznie boję burzy :? :shock:
ja ważyłam najmniej nieco poniżej 54 kg. Ojj byłam lasencja wtedy :? WTEDY :? a dlaczego qrna nie mogę być piękna i szczupła teraz :?: :!: :idea: :o
rób fotosy, rób koniecznie! ago lubi oglądać zdjątka :lol: