Wino dobre jest na zdrowie i serce byle nie za dużo ;) A jeśli chodzi o spanie to mam ten nałóg, że jak mnie książka wciągnie to ją czytam, i tak nie spałem (prawie) ostatniej nocy, tak więc rozumiem ten ciąg do spania 8)
Wersja do druku
Wino dobre jest na zdrowie i serce byle nie za dużo ;) A jeśli chodzi o spanie to mam ten nałóg, że jak mnie książka wciągnie to ją czytam, i tak nie spałem (prawie) ostatniej nocy, tak więc rozumiem ten ciąg do spania 8)
Cóz,alewrz,nie mam dużego wyboru,bo w moim mieście to jedyny dietetyk.A ćwiczę,bo muszę,czułam się już okropnie obolała,bolały mnie stawy,ciężko mi się chodziło,teraz to włąściwie już przyjemność z której wynikają miłe konsekwencje.Pzdr.
Jak wywabić świnkę morska zza szafy????????? :( kurcze wczoraj mi czmychneła za szafe w nocy poszla do klatki zakosila marchewke i dalej za szafe a teraz mi tu kwinka :(
Hejka wszystkim. ODwiedziłam Was to teraz kolej na mnie.
Zaczne od planu na dzis, potem od chwalenia się jaka jestem boska, a potem oj coś sie pwenie znajdzie wiec do boju!
Plan na dziś:
śniadanie: serekw iejski light piątnica, pomidor, kiełki rzodkiewski
II śniadanie: sałatka owocowa (banan, kiwi, mandarynka, nektarynka) jogurt naturalny
obiad: jakies nowe cudo mojej dietetyczki ciekawe jak bedzie smakować - filet rybny w potrafie pomidorowo warzywnej
kolacja: kromka chleba z żółtym serem
Jestem boska i wspaniała bo:
1. ...mam plan tygodniowy i udaje się (codziennie dużo ruchu + dieta w 100%) no dobra dopiero drugi dzień ale uda się :)
2. ... mineło mi to wewnętrzne darcie na faceta. Juz nie czuje takiej wielkiej potrzeby posiadania go, a jesli w jakiejś swerze cos czuje to poradze sobie z tym w inny sposób :roll: (póki co of course)
3. ... w czwartek mam egzamin który jak napisze na 5 da mi stypendium. Oczywiscie nie napisze go na 5 ale pomarzyc można. Sama perspektywa, ze byłam tak blisko jest super :) Przeważnie nawet nie brałam pod uwage, ze moge dać rade zbliżyc sie do wymaganej sredniej :)
4. ... wczoraj poszłam z buta na basen, pływałam wytwale bite 45 minut i wróciłam pieszo.
Czyż nie jestem boska???
Ja chce juz miec mój pierwszy etap za sobą. Jeszcze tylko 2 kilogramy, głupie 2 kilogramy!
Ewuś - masz jakąś wiatrówkę pod ręką? Skoro i tak jest za szafą to moze lepiej miec jakieś futerko z niej :D
Bombka - dobrze trafiłas. Na dietetyków trzeba uważać. Ja na szczęście trafiłam dobrze u uważam, ze kilogram na tydzień to jest to max. Pewnie ze oczy chca widziec na wasze szybsze efekty, ale nikomu nie polecam szybciej.
alewrz - mi dietetyczka tez powiedziałam ze nie musze cwiczyc, ale wolę jednak jakies minimum ćwiczeń wyjonywac ponieważ biorąc pod uwagę, ze startowałam z wagi 110kg to bez cwiczen po skończeniu odchudzania byłabym jednym wielkim workiem skóry! A wczoraj na basenie była laska która niby szczuplejsza ode mnie a miała same zwisajace fałdy i kurde pierwszy raz doznałam takiego czegos typu "wygladam chyba lepiej". Jak do tej pory zawsze ja byłam ta najbrzydsza :D
Marysiu - nie wiem jak do tego podchodzisz ale chyba nie powinnyśmy sie tym chwalić :oops: :lol:
Alek - a co takiego czytałeś? Ja połykam HP, tylko cos małlo czasu mam.
A ja tez lubie winko... i tez czesto popijam, nawet na dietce :P A ostatnio to nawet rum sie przyplatal :oops:
Pipuchna, mi kiedys chomik uciekl za szafe... na babciny drut nabilam marchewke i tak go wabilam, az w koncu wyszedl... :lol:
Ivonpik probowałam juz :P teraz zostawilam klatke otwarta blisko szafy jak zobacze ze wchodzi to go zamkne :twisted: :twisted:
Ale szalejesz :D
Jak rybka będzie dobra to zarzuć przepisem :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
ZŁAPAŁAM JĄ :P wreszcie !!!!!!!!!! :lol: :lol: :lol: :twisted:
Zarzuce zarzuce tylko nie wiem czy sama przeżyje ten obiad :D bo tam jest surowa, zamrożona ryba :shock: No zobaczymy. Jakbym nie dawała znaku życia to wiecie w czym rzecz :)
jesteś boska :D
miłego wtorku
Górnicy w kosmosie ahem Pushing Ice - każdy problem da się rozwiązać jak się ma odpowiedznie podejście ;) I w związku z tym, O Boska co się stalo z linkem do twojego wątku - zniknął ten link?!Cytat:
Zamieszczone przez nargila
HMMMMMM mnie dietetyk zazał: jeden dzień aktywnosci fizycznej / przynajmniej spacer porządny/ jeden dzień przerwy..... a wam nie kazali ćwiczyć to mnie bardzo dziwi???? :shock: :shock: :shock:
Madziuchna :* przesyłam pozytywa :) :P
Alek - mój link już jest. Poszedł na spacer :D
Hobbito - bo nasi dietetycy to w tej kwestii nie mają racji. Człowiek musi sie ruszać coby ta skóra nie obwisała potem po zkaończeniu diety. Uważam, ze nie ma nic lepszego niż basen :)
Dzisiaj plan żywieniowy jak wczoraj. Ostatnio robie 2 razy to samo bo tak mi jest wygodniej obiady robic. A wczorajszy obiad okazał sie bardzo dobry ale musze go troche udoskonalić :D
Przepis na ten mój obiadek:
115g włoszczyzny hortex (tudzież innej), szklanka soku pomidorowego, liść laurowy, ziele angielskie inne przyprawy do smaku. To zagotowac tak aby było mega gorące. 200g fileta z jakiejś białej ryby (moze być zamrożony) wsadzic do naczynia zalać tą papką pomidorową i odstawić na jeden dzień. Naprawde było dobre, mozna zrobic sobie na ostro lub kwaśno lub słodko od wyboru do koloru :D. Ja to jednak udoskonale i bede zalewć rybę krtórą wczesniej troche na teflonie podsmaże. Aha i ja wsadziłam w to jeszcze puszke pomidorów takich obranych w sosie pomidorowym :D Mniami.
Życze wszystkim miłej środy.
Z Ciebie niedługo będzie ekstra kucharka ;)
pozdrawiam cieplutko :D
Ekstra kucharka. Mój kumpel wiecznie mnie opieprza, ze jem same mrozonki i to ponoc jest złe. I on mnie dopiero niedawno poznał i pewnie musi myslec ze przez te mrozonki taka gruba jestem :(
mrożonki nie są tuczące Madziu tylko np jeśli smażysz warzywa na oleju czy margarynie to już jest tuczące danie,tzn zależy ile tłuszczu dasz ;) tak wiec mrożonki są oki ;)
a ta rybka hmm moze sprobuje ale sądzę ze moj wybredziuch tego nie zje :( ale staram sie teraz i jemu codziennie warzywa robic :P nie ejst gruby wrecz przeciwnie ale ma problem ze wzrokiem :( normalnie mi w depreche popada a ja nie wiem co zrobic :(
Mrożonki mają dużo soli i innych koserwantów ale nikt nie jest doskonały i trzeba bpo prostu czytać etykiety ...
Alek ja kupuje mrożonki i nie maja soli sa to czyste mrożone warzywa :roll: 8) :P
no wlasnie... hcodzi nie o gotowe dania mrozone nawet warzywne ale o czyste mrozone warzywa... notabene w zimie zdrwosze niz kupne ;)
Witam:) Jestem NOWA
Zaczęłam się odchudzać również w CLO pod okiem lekarza-dietetyka :)
Rozpoczęłam od 14.01.08
Myslę ze mnie przyjmiecie :?
Pozdrawiam i dużo miłości życzę w Walentynki
:) trochę o sobie :)
Mam 26 lat, najwięcej ważyłam w swoim życiu 102 kg (V.05) (masakra) :oops: od 14.01 jestem na diecie wystartowałam z 92,2 do dnia dziesiejszego spadło mi 4,9 kg czyli miesiąc :)
stosuję dietę+ suplementy diety wspomagajace odchudzanie, staram się też cwiczyć regularnie 2X w tygodniu na określone partie ciała :)
Jak robisz wieksze porcje to i dla mnie poprosze,m brzmi pycha <slini się>
Zgadzam się, że ruch jest ważny...i na arzie tylko się zgadzam :roll: :lol:
czukerek najważniejsze to się wciągnąć w ćwiczenia, ja na poczatku sobie 15 minut ćwiczyłam, póżniej zaczęłam 30 min, i tak 3 razy w tygodniu, a p odwóch tychodniach zaczęłam cwiczyć 2 X w tygodniu po 1 h, i codziennie rani i wieczorem po 15 minut wygibasów, bo u mnie przy takich kilosach to bym flaki wszedzie wiszące miaała a tak to skóra się wstapi :)
Hej nargila nie wiem jak twoja dietetyczka ale mój dietetyk kazał mi ćwiczyć / bo chyba się nie zrozumiałyśmy/ i własnie basen mi polecił, a że ja kocham ten sport to jestem jak rybka w wodzie...
A ty wybierasz się do tej swojej dietetyczki po zmianę diety - bo pisałaś że cie zaczyna jej monotonność nudzić? :?
Witaj m1982.
Ja też tu jestem od niedawna.Zaczęłam 24 stycznia z wagą wyjściową 84-85 kg. dzisiaj rano zważyłam się i waga pokazała 78,5kg.Bardzo mnie to motywuje. :) .Ciekawa jestem do ilu dobiję 24 lutego?Dobrze,że ćwiczysz i że Cię to wciągnęlo.Ja na pewno tyle bym nie schudła w trzy tygodnie,gdyby nie śiłownia.Nie dość,że spada waga,to jeszcze figura wyrażnie zaczęła się zmieniać wszędzie,staje się coraz bardziej kobieca.Oczywiście daleko mi jeszcze do doskonałości,ale i tam jestem pod wrażenien efektów.
A dieta ustalona przez dietetyka,cóż,staram się jedynie trzymać zasad,które przekazała mi dietetyczka,nie patrzę ślepo w kartkę z dietą,urozmaicam jak się da,wczoraj np.Był naleśnik z farszem:
pierś z kurczaka pokrojona w kostkę w przyprawie meksykańsiej zgrilowana na patełni teflonowej.(może być każda przyprawa jaką lubicie)
sałata lodowa+pomidor+ogórek+cebula(ilość wg potrzeb i upodobań,im więcej tym lepiej).Absolutnie niczym nie doprawiać!!!
sos czosnkowy z jogurtu naturalnego+ 2-3ząbki czosnku+trochę soli+ pieprz.
Cienkiego Naleśnika położyć na talerz,tak by pół zwisało poza.Nałożyć warzywa-dużo,na to zgrilowane kawałki mięsa,polać obficie sosem,spróbować zawinąć :lol: naleśniora.Smacznego.
A jak ktoś nie może naleśnika,to do miski z warzywami wrzucić gorące mięsko i zalać sosem.Spożywać natychmiast po przyrządzeniu. Smacznego.Pzdr.
Lisiu - ja kiedys stosowała gotowe "warzywa na patelnie" a teraz komponuje sama. I tak jest chyba lepiej i zdrowiej.
m1982 - witam witam, co to jest to CLO? Widzę, ze coraz wiecej osób decyduje sie na dietetyka. I bardzo dobrze, bo to jest bardzo dobre. Chociaz mi zaczyna być troche szkoda siana na wizyty które trwają 10 minut (juz wszystko co hcyba mogła mi powiedziec to powiedziała) bo teraz to mnie waży, pyta czy chce cos zmienic ja najczesciej odpowiadam, ze nie i tak w kółko.
Hobbito - i tera zodpowiedź na Twoje pytanie. Znowu zakochałam sie w swojej diecie. Myślałam o jakiś zmianach, ale mialam miesieczną przerwe i jak teraz wróciłam do diety to znowu jestem zakochana. Przede wszystkim znowu stosuje wszystkie dni jakie mi dała dietetyczka, a nie tylko te ulubione :D I teraz znowu lubie wszystkie :D Dziwna jestem, wiem :D A co do ćwiczeń to dobrze sie zrozumiałysmy, Twój dietetyk mówi, ze trzeba ćwiczyć, moja, ze nie ale ja wiem ze trzeba wiec cwicze :D
Czukerek - kochana skoro juz wiesz, ze ruch jest ważny to moze pora coś zrobić z tą wiedzą
:twisted:
bombka - twój przepis jest super. sama coś podobnego robie. Przepis znalazłam na forum w przepisach na tzw tortille nieskokaloryczna. Naprawde swietna sprawa jak ma sie ochote na cos "fast foodowego". Takim czymś mozna oszukać kubki smakowe :) A sama od dawna podsmażam na teflonie kawałki piersi z kurczaka z przyprawami, do miski wrzucam: sałate, pomidora, ogórka, troche oliwek + jakies inne warzywa do tego wsypuje tego kurczaka i zalewam sosem koperkowo ziołowym knora ( wiecej wody, mało oleju) i pyszne zarcie gotowe. Mniami sałatka.
A plan na dzisiaj jest nastepujący:
śniadanie: 2 cienkie białe kiełbaski, kromka chleba razowego
II śniadanie: 15dkg szynki drobiowej, pomidor, kiełki rzodkiewki, 1 kromka chleba
obiad: piers z indyka, fasolka szparagowa, ogórek z jogurtem naturalnym (mizeria)
kolacja: basen +jakiś owoc
Wczoraj byłam bardzo bardzo niegrzeczna. Zjadłam na śniadanie mozzarelle, 2 kromki chleba, pomidor z kiełkami, potem troszeczke sałatki sledziowej i i i .......i to wszystko. Wiem wiem wiem, ale uczyłam sie na egzamin i ze stresu nic nie jadłam, a potem pojechałam na impreze gdzie wypiłam 2 lampki wina i 2 kawałki czekolady i jakos tak nie miałam czasu. Efekt rano był taki, ze na wadze było 86kg ale wiem, ze to oszukana waga wiec nie ma cos ie cieszyć. Ja sie poprawie. Dzisiaj bede juz grzeczna.
No a skoro była mowa o egzaminie to zdałam go na 4 i jestem juz po sesji.
moja pierwsza sesja w zyciu bez poprawki!!!!!!! jestem boska yohooooo
nargila CLO to Centrum Leczenia Otyłości, z którego korzystam:) stsouje dietę + zioła na poprawę ptrzemiany materii bo zbyt niska i suplementy diet wspom. odchudz
Ja staram się nie korzystać z zadnych wspomagaczy ale jesli tego potrzebujesz to korzystaj. Jedyan rzecz jaka od czasu do czasu wypije to własnie zioła na koope bo często za dużo w jelitach zalega, ale to staram sie ograniczyć do minimum.
Dzisiaj basenik. basenik, basenik ahh jak ja sie ciesze :)
Nagila,a czemu trzeba płacić za dietetyka?
Ja poszłam do lekarza pierwszego kontaktu,powiedziałam,że jestem gruba,coraz gorzej się czuję,bolą mnie stawy i ...dostałam skierowanie do poradni diabetologicznej ze wskazaniem dietetyk. Na skierowaniu miałam wpisane "otyłość" i "proszę o objecie w leczenie". I rozmowa trwała nie 10 minut,a 50.I bardziej miała podłoże psychlogiczne.
A jutro wybieram się do tej pani,żeby pochwalić się osiągnięciami.Po prostu trzeba powiedzieć,lekarzowi,że chce się mądrze schudnąć.I dopiero,jak tu się nie uda,szukać prywatnego gabinetu,gdzie zwykle dodatkowo wciskają Ci jakieś suplementy diety.Pzdr. :)
czy potrzebuje, pewni etak skoro uzywam:P
raz juz skorzystalam i udalo sie schudlam 24 kg w 10 miesiecy, sredni spadek wagi to 3 kg na miesiąc był, ale : cóż zaszłam w ciąze i waga wzrosła o 12 kg, a póżniej znów i znów aż 92,2kg wiec znów zaczełam walkę od 15 stycznia 2008 roku w tym samym Centrum z tym samym leklarzem,
I żeby wszystko było jasne-nie mam nic przeciw takim suplementom diety,ale jestem tradycjonalistką i najpierw wolę sprawdzić,ćo mój organizm potrafi zdziałać sam,a jeśli trzeba by było skorzystać ze wspomagania,pewnie bym to zrobiła.A na dietetyka chyba faktycznie dobrze trafiłam :)
Bombka - mnie moja pani doktor wysyłała do sanatoriów na odchudzanie i to było fajne wtedy,a le paradoksalnie spowodowało wiekszą otyłość bo potem rodzice mnie źle pilnowali i wracało wiecej niz schudłam. A moja dietetyczka nie jest tragicznie droga bo to jest koszt rzędu 50zł co 8 tygodni i ona jest moim zdaniem bardzo dobra odchudza mnie samą dietą bez zadnych suplementów, herbatek i innych takich. Teraz po prostu troche z kasą u mnie gorzej ( musze isć do gina, dentysty i jeszcze czesne do zapłaty) wiec musiałam wybrać mniejsze zło.
I życzę Ci powodzenia i wytrwałość(sobie zresztą też :) ).
Ja w ciąży przytyłam tylko 4 kg,bo maluch wysysał wszystko ze mnie,niestety potem zamiast chudnąć jak wszystkie matki zaczęłąm tyć jeszcze bardziej.
Dobra dziewczyny,dość tłumaczenia,każdy ma jakieś powody by postępować właśnie tak czy inaczej.Najważniejsze,że nam się chce,ato już połowa sukcesu.Pzdr.
DOKŁADNIE.
Aha chciałabym tylko powiedzieć, ze ostatnio strasznie zmniejszył mi sie brzuch. Podejrzewam, ze jest to skutkiem pasa który sobie kupiłam i używam. A mianowicie jest to pas kupiony w aptece taki co się używa po operacjach na brzuch albo po ciąży. Jest on na rzep i codziennie w nim śpie i kurde skóra jakby sie po prostu wstępowała. Naprawdę to działa!!!
A ogólnie to dzisiaj sie mierzyłam i przedstawiam Wam jak zmieniała sie Madzie podczas odchudzania :D
czerwiec/luty
biust: 119/ 109
pod biustem: 111/100
talia: 128/111
biodra: 128/114
udo góra: 72/63
udo troche nizej: 64/56
ramie: 41/34
Czy to jest dobrze, czy niekoniecznie? W kg to wygląda to tak: - 23 kg. Hmmmm wydaje mi się mało. Mylę sie czy nie?
jest super,tzrymaj tak dalej.Proszę o nazwę tego pasa i producenta.
Yyyyy z tą nazwą będzie kiepsko bo opakowanie wywaliłam ale moze jakas metke mam. W każdym bądź razie podejrzewam, ze w każdej aptece cos takiego powinno być.
mi mój gin mówił, ze takich pasów nie powinno się uzywać, bo wówczas mięsnie brzucha się rozleniwiają, najlepsze na wiszacy brzuszek są ćwiczenia typu brzuszku, rowerek w pozycji leżącej :)
Też ma ten problem z za dużą skórą :P