Obiecałam i sobie i wam, że powroce z nowym wątkiem gdy w końcu uda mi się choć trochę schudnąć. I jak się pewnie się domyślacie NASTĄPIŁ TEN DZIEŃ. Wprawdzie to jedeyne 4 kg ale to i tak wielki sukces. I sukcesem jets nie tylko mój spadek wagi ale to że staram się zmienić moj styl zycia i jak narazie trwa przy tym
Wykupiłam kolejny karnet na aerobik. Chodzę 2 razy w tyg.
Zamierzam dodać jeszcze jakąś aktywność fizyczną ale narazie plusuję spacerami z psiakiem ( nie chcę się zniechęcić).
Co do jadła to jest prawie dobrze. Wprawdzie cele wyznaczyłam sobie większe (jedzenie po 18 zabronione, zero słodyczy, fast food i białego pieczywa) niż osiągam i tak jestem dumna z siebie
Chcę chociaż raz (ale baaaardzo długi raz) w życiu poczuć co to za uczucie być szczupłą, chcę wejśc do sklepu i nie martwić się czy są rozmiary XXL. Chcę bez obrzydzenia patrzeć na swoje zdjęcia i swoje odbicie w lustrze, no i jeszcze milion innyh rzeczy bym chciała :P

Pozdrawiam wszystkie dziewczyny które pragna zmienić swpje zycie!!!!

Dla tych co mnie jeszcze nie mieli okazji poznać prezentuję się:
lat: 26
wzrost: 160 cm
waga: było 76 jest 72


ile chcę schudnąć.... hmmm........ do 65 kg. Realne????