Witaj! Bardzo się cieszę, żę jesteś z nami! No, oczywiście wiem-napewno, że tym razem
jako doświadczona "odchudzeńka" poprowadzisz dietkę lepiej- czego
z całego serce życzę!
Witaj! Bardzo się cieszę, żę jesteś z nami! No, oczywiście wiem-napewno, że tym razem
jako doświadczona "odchudzeńka" poprowadzisz dietkę lepiej- czego
z całego serce życzę!
Zaglądałaś tu? Ja tam odnalazłam trochę swoich problemów.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Docelowo- abstynencja od zapalników, realizacja planu jedzenia i zdrowa waga = wolność od kompulsywnego jedzenia
Gacuję od 8.08.2012, 02.2012- 114 kg, 8.08.2012- 112 kg, 24.09.2012- 99,1kg, 19.09.2013- 78,0 kg, 25.09-75,9, 4.10-75,2, 17.10-79,9, 25.10-77,9, 2.01.2014-83,9, 10.01.14- 79,9kg
Jak zmienić myślenie? Help! - Strona 9
Witaj Doris Pamiętasz mnie?
Tyle Cię nie było... Ja też rzadko tu wpadam, ale diety staram się przestrzegać (co nie oznacza, że grzeszki są mi obce - oooo nieeee!) :P
Miałam długi (ok 1,5 miesiąca) przestój na ~105 kg, ale zapisałam się na aerobik i się ruszyło Dziś jest 102,6 i jestem na etapie walki o dwucyfróweczkę
Trzymam za Ciebie kciuki :*
Poodchudzaj się trochę, niech zejdzie z Ciebie woda. Przygotuj się na jakąś zawyżoną wagę i staw jej czoła
Miłego dzionka
cześć Doris!
co tam słychować u ciebie, dawno mnie tu nie było.....
Ale chyba muszę na nowo coś zacząć robić z soba bo same kilogramy nie znikną.
Buziaczek
Karla
Do zyskania mam tak wiele , do stracenie kompletnie nic
POZDRAWIAM!
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Witaj Dorisku złoty- jakoś tak nic mi się nie chce; dobrze wiesz jak to jest...
Dietkę trzymać trudno jednak jak "mus" ) Na pomidory patrzeć już nie mogę,
brokuły zaczynam omijać, twarożek też tak jakoś bykiem na mnie patrzy- jednym
słowem zacznę głodować
Pozdrawiam serdecznie !
Doris witam Cię ponownie, pamiętasz mnie?
Trzeba się otrząsnąć z tego letargu i wybrać co dla nas ważniejsze.
Trzeba wziąć się za siebie...
Musimy walczyć o zdrowie i sylwetkę
Trochę zapału, motywacji, wsparcia. Może wizyta u jakiegoś lekarza.
Caprica coś pisała o AŻ...
Trzymam kciuki!
Powiadomiła mnie poczta, że zajrzałaś do wątku. Ostatnio rzadziej zagądam do dieta.pl.
Dobrze, że zaczynasz.
Doris- małymi kroczkami do celu.
Czy zaglądałaś na Anonimowych Żarłoków jak polecałam kiedyś? Może to jest jakaś droga. Spojrz tam.
Pozdrawiam
Docelowo- abstynencja od zapalników, realizacja planu jedzenia i zdrowa waga = wolność od kompulsywnego jedzenia
Gacuję od 8.08.2012, 02.2012- 114 kg, 8.08.2012- 112 kg, 24.09.2012- 99,1kg, 19.09.2013- 78,0 kg, 25.09-75,9, 4.10-75,2, 17.10-79,9, 25.10-77,9, 2.01.2014-83,9, 10.01.14- 79,9kg
Jak zmienić myślenie? Help! - Strona 9
Zakładki