Dzis kiepsko. Nie bęę liczyła kalorii. Skusiło mnie i nie wiem czy sie oprę pokusie dziś jeszcze. Może za mało piję? Jutro spróbuję więcej wody.

Dlaczego w Clubie smutno? Możliwe, że do Was dołączę. Chyba się sporo zmieniło.