Miłego dnia Pierniczku
ekhem forum dietowe a wszedzie tylko ilustracje pysznosci
to i ja sie dolacze ze mnie ciagnie do pruncessy kokosowej mini (77kcal :P )
ale na razie wygrywam z nia
xixa zadnych pierniczkow mi tam dzisiaj nie ruszaj
CZEŚĆ bobasy co wy z tymi pierniczkami???? przecież ja jadłam zwyczajne, nie polane czekoladą
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
poza tym, oprócz pierników było dużo grzechów, te pierniki to błahostka w porównaniu z tym, co potem zjadłam
hehe, ale wiecie, dlaczego dziś wróciłam do diety??? bo najczęściej to u mnie trwa 2 dni, takie przejadanie się a dlatego,że dziś nie mam wywalonego, dużego, nadętego brzucha nie wiem, dlaczego :P :P ale fajnie jest. bo zwykle po takich obżarstwach wyglądam jak...jabłko no więc, powrót córy marnotrawnej
postanowiłam,że bedę jeśc co 2 [!], najwięcej co 2,5 godz. po 200 kcal, ogólnie wyjdzie mi 6-7 posiłków, w zalezności od tego, o której wstaję kiedyś jadłam właśnie tak czesto i chudłam. oczywiście, najcętniej jadłambym 3-4 duże [400 kcal] posiłki, normalne nawet. ale wtedy nie wytrzymuję, bo dla mnie czekać 3 -3,5 godz. na jedzenie to męka więc będę jeść co 2 godz. nawet jesli nie będę jeszcze czuła głodu, tak na przyszość, żeby nie dopuścić nawet do najmniejszego uczucia głodu musi zadziałać. bo jak już czuję głód, nawet 600 kcal i więcej mnie nie syci
no więc,na razie nie bardzo mi idzie bo zjadłam o 9 jajecznicę na kromce [raczej w kromce ] chlebka i pomidor [duży], czyli prawie 200 kcal, a dopiero o 12 [prosze nie zapominać,że u mnie już po 12,zeby potem nie było pytań, "to gdzie ty jesteś???"] zjadłam kanapkę tak samo dużą z serem i pomidorem [też tak samo dużym], i wypiłam kawę z mlekiem aha, i jabłko zjadłam, to było ponad 250 kcal. jednak muszę liczyć,przynajmniej tak na oko. a to dlatego jadłam az po 3 godzinach [aż!!! ], bo przecież remont mamy, no i ja dalej "zdrapywałam" [ach, lubie to słowo!] stare tapety i tak się wciągnełąm,że nie zauważyłam,że juz 12, no ale poczułam głód ale już sie uporałam z robotą
bolą mnie mięśnie rąk fajny sport. no i kark dalej boli i nie wiem sama czemu, boli mnie nawet talia [o ile takową posiadam :P ],aaaaaaaaaaaa....jednak posiadam!!! bo wczoraj jak się wazyłam [oczywiście na golasa] mama powiedziała,że już mam talię
chciałam tu pisać o duchowych sprawach dzisiaj,ale i tak wyprodukowałam juz długiego posta,więc na razie wystarczy
Xixa
ale machnęłaś posta
wiem o czym mówisz mając na myśli duży brzuch po obżarstwie wiesz że mi też się ostatnio b. rzadko zdarzają takie dni gdy rzucam się na jedzenie jak opętana owszem jem dużo ale brzuch nie pęka jak dawniej
wszystkie piszą o piernikach bo Ci zazdroszczą :P
Ja jakoś wytrzymuję co 3 godziny i jjem 3 posiłki tak po 200-300 kcal. Ale i tak w miedzyczasie zdarza mi się cos podjeść :P, w tamtym tygodniu to nawet lody big milki jadłam a itak schudłam kilogram Oo.... a teraz znowu się boje stawać na wagę Oo... nienawidze widziec więcej niz ostatnio :[
Hehehehehehe ciasteczkowy potworek hihihihihihihihihi swietny :P
nielubie pierniczkow no ale gdyby bylo tylko to to zjadlabym
Zakładki