Cześć!
Czytam WAS od kilku miesięcy, wszystkim gratuluję silnej woli i samozaparcia. Sama kilkakrotnie usiłowałam się odchudzać z niezłymi rezultatami ale i tak dzisiaj ważę znowu bardzo dużo. Mam 31 lat, 168 cm wzrostu i 114,3 dzisiaj rano na wadze. Jestem otyła od kilku lat odkąd urodziłam dwoje dzieci. Później było już tylko więcej i więcej. Właśnie wróciłam z urlopu nad jeziorem, gdzie przeżyłam upokorzenie z winy mojej otyłościi postanowiłam, że już nigdy więcej nie spotka mnie nic takiego. Chcę w końcu schudnąć skutecznie, ograniczam jedzenie i jeżdżę na rowerze. Od dzisiaj zaczynam prowadzić swój pamiętnik tutaj na forum, żeby może i mi się poszczęściło jak większości z was. Ważenia co tydzień, ilość kalorii - codziennie rano. Mam nadzieję, że to jakiś przełom w moim życiu - oby tak zostało
![]()
![]()
Zakładki