Hej dixie
Ważne, że już po egzaminie. Możesz odsapnąć
A na wagę stań rzeczywiście za kilka dni, jak wszystko wróci do normy. Trzymaj się!
[/b]
już pewnie stres największy minął, prawda? to się cieszę na pewno wszystko będzie do przodu, a wtedy druga część będzie już spokojniejsza
STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
"Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."
Dobrze, że już po stresie - teraz czekamy na kolejne spadki
Dixi -wiesz,że my grubaski zajadamy nasz stres i dlatego rośniemy w masę .P{rzede wszytskim trzeba sie oduczyć tego nawyku. I to jest chyba najtrudniejsze w diecie.
Ale uda nam się , zobaczysz, jakie laski jeszcze będziemy!
dixie kochana najważniejsze ze już po tym egzaminie, dskonale znam uczucie, ze "niech sie dziej co chce, byleby już za mna to było" ... 3maj sie kochana cieplutko:*
Dobrze, ze już po egzaminie
Teraz ładnie wracamy do dietkowania (ostatnio codziennie sobie to powtarzam!).
Faktycznie z ważeniem poczekaj - po co się stresować
Miłego wieczorku
Frultelka, Bes_xyfki,Agatkowa, Muffel, Steffka,Brzydulaona macie racje ze najwazniejsze ze egzamin juz za mna i stres juz minal.Staram sie wrocic do dietki tylko ze moj brzuszek nie bardzo chce.Ciezko mi jest tak jak na poczatku odchudzania z trzymaniem sie tego co powinnam jesc.Staram sie bardzo i dzis juz jest jakby lzej wiec mysle ze do konca tygodnia bedzie juz ok i dietka ruszy pelna para.
Musze odzwyczaic sie od zajadania stresow tylko jak??? Ma moze ktos jakas metode???
Kiedys siegalam po papieroska ale od ponad trzech lat juz siegam tylko po slodkosci.Zeby tak znalezc taki guziczek i wylaczyc wszelkie stresy, problemy i klopoty.Tylko czy wtedy zycie nie byloby zbyt nudne????
POniewaz wczoraj znow sie nazarlam i do tego wieczorem dzis stanelam na wage.I waga poszla mocno do gory po tych paru dniach zajadania stresow slodyczami.Ja bardzo szybko chudne i bardzo szybko nabieram wagi.Uaktualnilam suwaczek.Nie jestem zla ze waga poszla w gore- zasluzylam na to bo za duzo jadlam.Teraz znow zaczynam prawie od poczatku.Moze ten nowy suwaczek podziala na mnie jak kubel zimnej wody i dzis juz uda mi sie zmiescic w 1500 kaloriach.
Czy ja dobrze pamiętam, że ważyłaś 130,5? To chyba niemożliwe, żebyś miała na wadze +8? wypij jakąś herbatkę przeczyszczająca i zważ się rano będzie lepiej. A teraz do roboty.
Aż tyle?? naprawdę, to chyba woda i zawartość jelit, powinno zniknąć raz dwa
ale dziś już bądź grzeczna
Zakładki