Strona 50 z 69 PierwszyPierwszy ... 40 48 49 50 51 52 60 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 491 do 500 z 689

Wątek: Kolejne podejscie...moze juz ostatnie????

  1. #491
    steffka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-07-2007
    Mieszka w
    Nowiny
    Posty
    1

    Domyślnie

    nie martw sie dixie, ja już nie raz wracałam do tgo co niby już schudłam... heh.... powoli damy rade... mówi sie ze
    co nagle to po dable" i w naszym przypadku to najprawdziwsza prawda...

  2. #492
    Awatar Muffel
    Muffel jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Brwinów
    Posty
    4,901

    Domyślnie

    Dixi - zastanów się nad Montim. W nim pojęcie grzechu jest mniej rygorystyczne, bo jeść możesz w zasadzie wszystko tylko łączyć nie możesz. Chociaż, ze słodyczy tylk gorzką czekoladę, ale ... zawsze to coś słodkiego.

    A jak nie lubisz Montiego, to może jakąś dietę, która pozwoli ci na bezkarne podżeranie.
    Trzymam kciuki,żeby waga poszła w dół!
    Suwaczek na wakacyjne odchudzanie


    akcja wakacyjne odchudzanie

  3. #493
    dixie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-07-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Zwazylam sie dzis ponownie mimo ze wczorajszy dzien tez byl grzeszny.Ubylo mi 20 dag- dobre i to.Wstalam dzis z bardzo mocnym postanowieniem ze dzis sie uda i bedzie tylko 1500 kal.Duzo kosztowal mnie ten egzamin- nerwy,prawie 8 kilo na plusie i straszny problem z powrotem do dietki.
    Tsunami wazylam 130.9 ale potem byl egzamin i ....
    Agatkowa mam nadzieje ze te kilogramy to glownie woda i zawartosc jelit.Choc naleze do osob ktore tyja i chudna w ekspresowym tempie.Moja znajoma kiedys zartowala ze ja jak popatrze na paczka to juz mi kilogram przywbywa.Heh zebym to ja tylko na te paczki patrzyla.Ale rzeczywiscie szybko nadrabiam to co stracilam.
    Steffka dzieki .Ja sie nie martwie po prostu szkoda ze zmarnoiwalam tyle swojego wysilku wlozonego w utrate tego co nadrobilam.Ale dzis jestem jakos tak optymistycznie nastawiona- moze dzis mi sie uda utrzymac 1500 kalorii??
    Muffel musze poczytac o tej dietce.Znam jej nazwe ale o zasadach wiem bardzo niewiele.Moze rzeczywiscie bedzie mi pasowac?? A za kciuki wielkie dzieki

  4. #494
    Awatar brzydulaona
    brzydulaona jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-04-2007
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    111

    Domyślnie

    Oj przykro mi że waga tak drastycznie poszybowała w górę...
    U mnie jest podobnie... kilka dni lekkiego grzeszenia i już kiloski w górę...
    Tak to już jest... szybko spada ale i szybko wraca...
    Zaciśnij pasa i waga wróci do noemy, wody tam też sporo i pewnie zapchane jelita.

    Dobrze, że się zważyłaś - oby kubeł zimniej wody zadziałał na psychikę

    Trzymam kciuki!

  5. #495
    dixie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-07-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Brzydulaona dziekuje za to co napisalas.Ja sie pocieszam tym ze jak juz w 100% wroce do dietki to i kilogramy poleca w dol.Zostala mi jeszcze najgorsza pora dnia- wieczor.Jesli wytrzymam i nie objem sie slodkosci to bedzie to udany dietetycznie dzien.
    A w domu jest chalwa i makowiec

  6. #496
    Awatar tamarek
    tamarek jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    13,255

    Domyślnie

    Strasznie mi przykro..
    Pisałas o zajadaniu stresu,...Nasz organzim(lub jadaczka:P ) jest tak zaprogramowana,że po prostu musi wtedy coś przezuwac..ale czy to naprawdę muszą być słodyczę?? Moze miej pod reką marchewke lub wasę i jeśli już msisz,to to podjadaj...Wrażenie będzie takie samo:jesz tylko coś zdrowego!!;D

    Trzymam bardzo mocno kciuki!!:*

  7. #497
    Awatar Muffel
    Muffel jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Brwinów
    Posty
    4,901

    Domyślnie

    Dixi - ja mam takie doświadczenia,że jak nie najem sie porządnie w ciagu dnia, to wieczorem zawsze mnie ciągnie do podżerania. Swoje kiloski wyhodowałam na wieczornym opychaniu się .
    Suwaczek na wakacyjne odchudzanie


    akcja wakacyjne odchudzanie

  8. #498
    dixie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-07-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wczorajszy dzien nie byl jeszcze w 100% udany dietetycznie.Wieczorkiem podjadlam bule z serkiem filadelfia i chlebek ryzowy karmelowo-czekoladowy ( 60 kal kromka).Chalwy nie ruszylam i z tego powodu nadal tkwi w szafce ale jak mi sie wczoraj udalo ja olac to dzis zrobie to samo.Waga od wczoraj spadla 30 dag wiec powolutku posuwam sie we wlasciwym kierunku.
    Tamarek moje zajadanie stresu polega wlasnie na jedzeniu slodkosci.Probowalam z marchewka czy innymi chudosciami.Owszem zjadam je w potem i tak ciagnie mnie do slodkiego.Moze mam wahania poziomu cukru przy dlugotrwalym stresie???Wybiore sie do mojego lekarza i porozmiaiwam z nim o tym. Moze jest jakis srodek aby te wahania zredukowac??
    Muffel staram sie teraz jesc rozsadnie, nie glodze sie w srodku dnia.Po prostu moj zoladek poczul cukier i sie go domaga.Ale ja nie dam mu sie wodzic za nos.Powolutku powolutku i wroce do dietki.

  9. #499
    Awatar saskia
    saskia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-06-2007
    Posty
    126

    Domyślnie

    Kup sobie tabletki chromu. Rozwiążą problem słodyczy.
    Powodzenia

  10. #500
    dixie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-07-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Chrom jadlam i dziala do momentu kiedy nie wpadam w dlugotrwaly stres.Wtedy juz zaden specyfik nie pomaga.
    Waze sie codziennie i tak tez zmieniam suwaczek do momentu az wroce do 130.9.Wtedy wroce do cyklu srodowo-niedzielnego.

Strona 50 z 69 PierwszyPierwszy ... 40 48 49 50 51 52 60 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •