Wszystko jest dla nas uciete 8)
Wersja do druku
Wszystko jest dla nas uciete 8)
heheheh racja :) ale wegle chyba glownie :) i tluszcz hehe tylko bialka sobie nie darujemy :)
no to twarde jesteście dziewczyny... ja chyba nie dałabym rady...
I jak długo tak? Czy tak się da na takiej mono diecie do końca życia ?! Bo zazwyczaj jak się wraca do normalnego jedzenia to i waga wraca ... choć nei ma reguł i czasami takie zbicie kilogramów da się utrzymać, choć z tego co czytam na temat tychz co mocno schudli robią to zazwyczaj przej pewną kontrolę ilości jedzenia, lepszą dietę, lepsze planowanie i koniecznie ruch, ruch, ruch, systematycznie wplanowany w życie, ważne jest tez dopasowanie diety do wieku i aktywności ..Cytat:
Zamieszczone przez pszczolka1
AleXL, ale chodziło to właśnie, że jemy wszystko, tylko jak obcinasz kcal to obcinasz automatycznie ilość wegli, białek, cukru...no wszytskiego, czysta matma :twisted: Przecież jedząc 2300kcal nie wsysniesz tyle składników odzywczych co np. jedząc 1300 czy 1500....a już nie wpsomne o tym, że przed dieta było tego dużo więcej niż 2300... 8)
Alexl, ja też tak uważam. Gdzieś tu na forum wyczytałam mądre zdanie. Mówi ono,że jeżeli dieta, którą się stosuje nie jest dietą, którą jest się w stanie ciągnąć do końca życia, to jest to zła dieta. Może niedokładnie wiernie temu aforyzmowi ale sens mniej więcej oddałam.
Tak więc nie wykluczam słodyczy.. I nie zmniejszam u siebie kcal. Jest 1500 kcal + pół godziny ćwiczeń dziennie i tak zostanie. Co prawda wszyscy mi w pracy radzą 1000 kcal ale dla mnie to troszkę za mało.. trudno... najwyżej schudnę wolniej...
Jedynie denerwujące są te zastoje na wadze... :evil:
no dobra to ja idę trochę poćwiczyć. Pół godzinki rowerku stacjonarnego i 100 brzuszków i będzie załatwione. Plus trochę wody do nawodnienia i spoko...
No wlasnie dlatego, ze nie mam zamiaru ciagnac diety do konca zycia, jem wszystko... ale czasami mam ochote na cos ekstra... a z tym trzeba juz walczyc :)
Pszczolko jak Ci idzie Kochana? Widze cwiczonka :) Jednym slowem WZOROWO :)
dzięki carolimko, staram się :) A że się uparłam że dam radę i sobie udowodnię jaka to jestem twarda to daję radę 8)
Ja znowu założyłam, że będę stosować dietę do końca życia więc dlatego takie postanowienia...
a ja tam musze codziennie coś słodkiego zjeśc bo zwarjuje....oczywiście w maciupkich porcjach ...ale zawsze :oops: :oops: :oops: upppsss i się wydało :D :D