dziekuje Suzi :D i czekam na Twoj watek :D napewno zajrze :D
pozdrawiam :D
Wersja do druku
dziekuje Suzi :D i czekam na Twoj watek :D napewno zajrze :D
pozdrawiam :D
Lisia - życzę ci tej 6ki z przodu do Sylwestra :D . Kurcze tylko z tym odchudzaniam nie przegnij zbytnio , bo nic z Ciebie nie zostanie :D
własnie takk sie zaczełam zastanawiac fajna do jakiej wagi chce dojsc... i tak sobie policzyłam ze 60-65kg bedzie w sam raz... ale czy ten cel da sie osiagnac... hm.... nie wiem zobaczymy w praniu :D
menu na dzis:
jogobella light + takie 2 kruche ciasteczka (na śniadanie)
duuuuuuuuze jabłko (ze 300 gr)
zupa warzywna (jakies 0,5 litra) z łyzeczka masła na kostce rosołowej z mrożonki warzywnej :D z pietruszka :D
bitki wołowe duszone (no napewno 100 gram było)
a na kolacje buraczki :D i moze cos jeszcze
ale sie nazarłam ta zupa :D az mi ciezko i chlupie w zoladku :D
A mi chlupie pomidorowa :roll:
:D :shock: Kochanieńka...chwalisz moją talię?... U Ciebie to dopiero jest piękne wcięcie, sądząc po wymiarach :wink: , Ty sama chyba tego niedowidzisz 8) Taka różnica między pasem a biodrami...o ho ho!!! Ja mam biodra takie same ale w talii 80! Więc pokaż nam lepiej tę piękną talię i nie martw się, że jakiś kilogram Ci skoczył :lol: :P OOOOOOOOjjjjjj robi się z Ciebie modelka, robi się :wink: :twisted: Czy przy twoim wzroście 60kg to już nie będzie "za chudo"??? Na mnie już krzyczą,że mam przestać, a ja mam jeszcze cele przed sobą.
Pozdrawiam jeszcze niedzielnie.
napewno mam racje.. a jak jescze teraz dorzucasz 250 brzuszkow z rana.. to niedlugo bedzeiesz nasza reprezentantka w zawodach jaki na brzudzki czy cos.. pamietaj rez zeby nie schidnac za bardzo.. to tez nie ladne.. trezba byc w sam raz :)))
Ho ho Lisiu jakie postępy :shock: Abym ja miała taką motywację, a tu guzik :roll: I te wymiary... Normalnie aż mi się coś robi :P Ja też tak chce :D
oooooo jakie menu pyyyyszne...:)
wiesz Lisiu jak jzu tyle schudlas to dla Cibeie dojscie do 60-65 jest łatwizna:)
Ty moja lesbo słodziaśna mało ci ubyło juz kg ;>
Poczekałabyś na mnie :D
dzień dobry dziewuuuuuuuuuuuuuuszki Kochane :D
ach dorzucam jeszcze z wczoraj wieczorem 300 półbrzuszków... jej zaczełam skrety robic w pionie i rozciagac mięsnie tu gdzie boczki ś i wiecie co??? :shock: mam zakwasy :mrgreen: a i czuje ze mm (jeny szybki skrót myslowy mm=mięsnie... sie na studiach nauczyłam to teraz mi sie wszedzie skubany pcha :P ) mam silniejsze i lepiej mnie trzymaja :D zwłaszcza jak siedze to je pieknie czuje :D
teraz to ja sie modeluje na lasencje co by w bardziej obcisłych ciuszkach chodzic nie wstydząc sie wałeczków ;) moze schudne moze i nie... nic na siłe :D
acha do menu wczorajszego dokładam 4 plasterki żółtego sera i 2 wędliny bez chleba a co :P ) a buraczków nie zjadłam tylko kawałek bitki co mama zrobiła mniam :D
jezu dostałam jakiejs alergii... straszne... a masc mi sie skończyła (bo ja alergik na chyba wszystko jaestem: musze isc do lekarza :|
to tyle z meldunku i rewelacji... ide pod prysznic bo teges no zaraz łazienke mi zajmą :D