po co się przejmować tym testem, zwłaszcza że jest próbny zresztą pamiętam, że moja nauka do testu gimnazlalnego wyglądała tak, że dzień przed częścią humanistyczną rozwiązałam sobie jeden test,a przed tą mat-przyr. też jeden test właśnie matematyczno-przyrodniczy. I tyle :P Przed maturą dużo więcej też się nie uczyłam no ale już minimalnie więcej,bo coś tam przynajmniej na pare tygodni przed sobie powtórzyłam :P
Będzie dobrze,ze wszystkim Grunt to być nastawionym optymistycznie
Zakładki