Witam, widzę, że wszyscy się ,,chwalą" to ja też spróbuję Lubię czytać te forum Miła, fajna i przyjazna atmosfera, każdy każdego wspiera- to mi się podoba, tak 3mać. No to może napiszę troszkę o sobie
Zaczęłam się odchudzać 16. lipca, nie dzieliłam nic na żadne etapy. Waga wyjściowa 100 kg (wiem, że dużo, ale coż...)
Oczywiście zmiana sposobu żywienia, mała suplementacja (FT, TFB i L- karnityna), do tego ćwiczenia. Na początku było bieganie, teraz już rzadziej, chodzę po prostu na siłownię, żeby poćwiczyć. Coż... Na dzień dzisiejszy mam 16 kg mniej Czyli 84... A sprawdzam stan co tydzień, żeby się nie załamać. Wiem, że szybko mi spada, ale to dobrze. Dodam, że cały czas się kontroluję. Pozdrawiam wszystkich walczących.
A co do przekąsek, to przyznam, że lubię sobie powcinać chipsy lub coś w tym rodzaju ( w ciągu tych 2 m-cy też mi się zdarzyło parę ładnych razy) .
Zakładki