-
Kolejny raz lecz ostatni!
Jak w temacie, po raz kolejny podjęłam decyzję o odchudzaniu ale myślę (wiem to), że ostatni!
Witam wszystkie odchudzające się osoby na forum.Jesteście dla mnie ostatnią deską ratunku!Bardzo proszę o pomoc i wsparcie.
Mam 31 lat, męża i dwójkę dzieci,odchudzałam się już setki razy ale z marnym skutkiem.Kilka dni temu waga pokazała 92 kilo-po tym jak troszkę pochorowałam.Przed chorobą było 96 kilo - o zgrozo!
Od kilku dni stosuję dietę 1000kcal i staram się ćwiczyć w miarę możliwości w domku.
Jeszcze raz proszę o wsparcie i cenne rady,pozdrawiam.
-
-
Puchacia
Witaj !! ja tez dołaczyłam tu nie dawno i możemy sie wspierać
ale ja narazie nie wiem jak sie zabrac za to zeby nie spiepszyć narazie sie przygotowuje i czytam o dietach itd...Ale mysle że damy rade na takim fajnym forum jest duzo super ludków!!!pozdrawiam
-
Dziewczyny, dziękuję że do mnie zajrzałyście.To dla mnie ważne!
Agnimi gratuluję zrzuconych kilogramów-jak tego dokonałaś?
Ewunia to co zaczynamy walkę na całego?
-
Witam cie! Ja dołączyłam wczoraj i bardzo sie ciesze.
Dziewczyny wspieraja i tak juz dzis za ich rada postanowilam zaczac cwiczyc. Wroce do gimnastyki dla grubaskow, tylko musze jeszcze zgrac terminy. Ja tez stosuje diete 1000 kcal. Na razie idzie dobrze i az sama sie dziwie ze mam tyle samozaparcia. Najwazniejsze to podjac decyzje a ty juz to chyba zrobilas i wierze ze ci sie uda. Slyszalam (od 2 osob- psychologow) ze Kiedy mowimy "Nie bede... to mozg koduje to jako "Bede..." Nie wiem skad on i to wiedza ale moze warto sprobowac i zamiast " Nie bede jadla" mowic sobie "Bede piekna i szczupla" i "Musi sie udac" !!!Ja w kazdym razie sprobuje i trzymam kciuki za ciebie. Im szybciej zaczniemy tym szybciej osiagniemy cel.
-
no niech Ci będzie! Ja też dołączę! W takim razie muszę od jutra mocno postanowić i do dzieła
Tylko tak mi się nie chce...
-
Hej Pompona.
Nie znam osoby , której chciałoby się odchudzać
Dobrze ,że dołączyłaś do nas bo ''w grupie siła'', czy jakoś tak
-
ja tez od klku dni dolaczylam do forum i od razu mam lepsze samopoczucie
tu są naprawde wspaniale osóbki
trzeba trzymac sie razem!
-
pompona jaki Ty masz juz cudowny wynik odchudzania!gratuluje...ja zaczynam od 103...dluga droga przede mna. Opowiedz jak Tobie sie udalo
-
Ewa, ja sama nie wiem jak to się stało
Tak sobie kiedyś wymyśliłam, że czas się odchudzać
Chciałabym, żeby to było takie proste
ale tak naprawdę, to ważyłam 111kilo i wyglądałam jak monstrum! Nosiłam dresy i workowate koszulki! Ciągle zaczynałam jakąś nową dietę i ... Efekt był odwrotny! Czym więcej się odchudzałam, tym więcej tyłam! Wkońcu kedyś udało mi się zejść ze 111 do 97 kilo ale coś się źlę czułam...No i okazało się, że jestem w ciąży! W dziewiątym miesiąsu ważyłam, moje ukochane, 111kg! Po powrocie do domu ze szpitala przysięgłam sobie, że schudnę! Zmotywowały mnie do tego WREDNE położne i mój pan doktor, który miał ciągle coś do powiedzenia na temat mojej wagi.Powiedziałam sobie, że nikt nie będzie się ze mnie nabijał! Zaczęłam w październiku i do wigilii było już 26 kilo mniej! Potem waga ciągle spadała. Stosowałam różne diety, zmniejszyłam porcje o połowę, jadłam duuuuuuuużo warzyw i owoców.Nie chodziłam głodna, zawsze miałam w lodówce jakąś sałatkę ,,w razie awarii", gdy między głównymi posiłkami poczułam głód, to wyciągałam tą moją sałatkę i jadłam!Piłam dużo wody, jeżdziłam rowerem a waga super leciała w dół
Schudłam 46 kilo! Niestety pofolgowałam sobie trochę
Teraz chciałabym schudnąć 14 kilo, choć wiem,że do prawidłowej wagi wystarczy mi zrzucić 8 kilo. Zobaczymy jak będzie, MOŻE dam radę
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki