Wątek: Zmiany w główce i nie tylko.....

nie przypadek lubie Akuratow hihih na paru ich koncertach byłam hihihih

no pieknie sobie radzisz w deitka..no chwale chwale:P hihih ale tlyko 700 kcal to starsznie malutko

To znowu ja Podliczyłam i mniej więcej (bo zgubiłam kartę z notatkami i z pamięci pisałam) wyszło 856 ale był jeszcze gryz babki ziemniaczanej i gryz placuszka ziemniaczanego - nie mogłam się oprzeć więc myślę, że 1000 był

Tamarku wpadaj kiedy chcesz Mam nadzieję, że u CIebie humorek już lepiej się miewa

Asiu ja też lubię Akurat Fajne teksty mają i od razu weselej się robi . A dietka dzisiaj już lepiej, tylko ćwiczeń nie było .

a tak gryz babki i gryz placka od razy 100 kcla?;p chyab ze to były duuuze gryzy hihihih:0

no to jest wesoly zespol nawte mam ich autografy hihih:P

O nie wszędzie ta waga. Ale cieszę się, że Twoja spada :P

milego dnia)))

jej M82 jak Ty mnie pieknie zmotywowałas az mi sie łezka zakreciła w slepku i ogonkiem musiałam wytrzec

pozdrawiam :*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*: bede motywacja dla was
ide brzuszki robic a co

Bierz sie do cwiczen!
Milego dnia

A jak tam środa zleciała co?
miłego wieczorku

ja też jestem ciekawa, jak dzień ci minął? bo u mnie grzecznie, choć zmęczona jestem po pracy

No w końcu dorwałam się do komputera

Dziś miałam wolne od pracy ale tyle zajęć, że dopiero usiadłam
Najpierw wycieczka po sklepach w poszukiwaniu kurtki dla młodszej (baaarzo wybrednej ) siostry. W domku byłam na 13. Potem gotowałam potrawkę ze wszelkich możliwych warzywek z lodówki + cyc kuraka + kasza jęczmienna. Będzie tego na 3 dni . A potem znów przy garach bo dla K. trzeba było coś ugotowć - zrobiłam mu mielone ( bo ich nie lubie )żeby mnie nie ciągnęło do skubania A potem sobie na obiadek brokuły zapiekane w sosie beszamelowym z parmezanem. Mniaaaam
Część kuchenna została zakończona Następnie było sprzątanie całej chatki, potem ćwiczenia 45min na dywanie intensywnej gimnastyki , kąpiel i teraz leżę już w łóżeczku z moim laptopikiem i wcinam grejpfruta i herbatki litrowy kubek siorbie .

I tak w skrócie wyglądał dzień Intensywnie <lubię >

Jeśli chodzi o jadłospis to :
Śniadanie:
activia
chleb pełnoziarnisty fitness + serek żółt niskotłuszczowy + pomidor
kawa i moje mleczko 0%

Lunch:
ser biały chudy + śmietana 10% + słodzik

Obiad:
wyżej wymieniony brokuł + podjadanie w czasie gotowania ekhm tzn próbowanie czy dobre w smaku wyszło :P

Po podliczeniu wyszło 900 ale te podjadanie na pewno miało z jakieś 150 więc jest więcej niż 1000


Asiu wczoraj gryz tej babki i placka to był taki normalny - na 100% było 100kcal bo to dość tłuste było A co do Akuratów to koncercik też się u nas zapowiada 25 listopada. Razem z Happysad będą Ale już kasy nie mam - spłukałam się na Come . No ale może kiedyś......

Martiini jak się cieszę że wróciłaś Nie zostawiaj nas już tak bez słowa... Niekulturalnie tak.....

Lisiczko nawet nie wiesz ile radości mi sprawiłaś tymi słowami :P:P:P Taka byłam szczęśliwa po przeczytaniu tego że opowiedziałąm o Tobie mojemu K. i pokazałam foteczki Powiedział, że nigdy w życiu nie sądził, że można mieć tak silną wolę... I powiedział, że śliczna jesteś Gdyby nie chodziło o Ciebie to szturchańca by dostał
Do usług

Ewelinko dziś Ty byłaś moim natchnieniem - gdyby nie Twoj poscik to bym nie poszła ćwiczyć. A tak rozkazałaś i ćwiczenia były Dzięki, że czuwasz nade mną :*

Vampirku wieczór milutki bo posprzątane, nagotowane, wykąpane, poćwiczone i leżące w łóżku i odwiedzające Was - więc milutko

Xixa a nogi CIe nie bolą po pracy Jak długo pracujesz Bo mi ciężko było się przyzwyczaić do pracy stojącej.... szczególnie w glanach

Wiecie co, mój luby właśnie smaży sobie kiełbasę z cebulką... Narobił zapachów na cały dom. Dobrze, że umyłam już ząbki

Lecę w odwiedzinki :*