Wersja do druku
dzisiejszy dzień dietowo może być. pomijając kakao na wodzie, ale bez mleka i cukru. na szczęście było to zjadliwie. a wiadomo kakao zdrowe jest;)
no i daktyle bo miałam cieśninie na cukier. dobrze, że to nie były cukierki tylko daktyle. oraz niech ten @ już się skończy. masakra!
Iwonko usta :o. pierwsze słyszę. ehehhe. że oczy to i może ciągle mi ktoś gada, że mam dziwne jakieś. hehehehe
no co za waga chyba już do końca życia będę ważyć 87.6 :/. oby nie więcej ;) :(
Kakao takie kakao, zwykłe kakao? :P Po prostu kakao + woda? ;)
Nie będziesz! To przez @, pamiętaj, zwalaj wszystko na @ :PCytat:
no co za waga chyba już do końca życia będę ważyć 87.6 :/. oby nie więcej
takie zwykłe gorzkie z mała ilością wody. nieźle mi wykręciło twarz od gorzkiego smaku jak jadłam :].
a do wagi to racja mam @.
Zresztą czym ja się przejmuje. jak sobie pomyślę, że się spasłam do 110 i tak sobie żyłam przez dłuższy czas. to 87.7 to waga motyla :D
o narobiłas mi ochoty na kakao :D mam w kuchni :D
o @ :roll: ale waga w miejscu takze zaraz po @ ruszy w dół i bedzie znowu pieknie...
miałas juz zastoje w spadku wagi jakies dłuzsze??? :)
Witaj Kochana!
Mi tez sie wydaje, ze to wina @... chociaz mi franca tez stoi od przeszlo tygodnia :roll:
Qrcze, moze znasz cos dobrego Maga na rozruszanie metabolizmu?
hej! oj na bank bedziesz wazyć jeszcze o wiele wiele mniej! a przez@ na bank wazysz minimum 0.5 więcej niz powinnaś! więc bez nerwów! będziesz wazyć ile tylko zapragniesz ;) chyba wiesz,że potrafisz :) bo dotychczasowy efekt pokazuje Ci już,że nie ma dla Ciebie rzeczy niemożliwych!!!
Chyba się nie skuszę :PCytat:
takie zwykłe gorzkie z mała ilością wody. nieźle mi wykręciło twarz od gorzkiego smaku jak jadłam :].
lisia nie no pierwszy raz tak długo stoi. jeszcze nie miałam przyjemności z dłuższymi zastojami. jak bym miała to by mnie było mnie już 22 kilo mniej. no, ale cóż nie marudzę już ważne, że w górę nie idzie.
Iwonka niestety nie znam:/ czytałam gdzieś, że dobrze się jednego dnia objeść bo wtedy się rozkręca na maksa.
dobra idę na starcie z panią promotor. oj chyba nie będzie mi wesoło bo nie mam pojęcia jak się wymyśla tytuł pracy magisterskiej. nawet roboczy hehehe
Qrcze, ja wczoraj zjadlam dwa nadprogramowe batoniki muesli i .... dzisiaj pognalo mnie na tron! Od dwoch dni nie bylam :roll: :oops: Moze cos pomoze!
Powodzenia u promotora! Na pewno cos wymyslisz Kochana! :P