Hej!
Za mną już 16 dni diety Jest już lżej. Głód tak bardzo nie doskwiera Jest dobrze
Widzę, po spodniach i odbiciu w lustrze, ze pare kilogramów zniknęło. Hmmm a moze to moja wyobrażnia...
Codziennie jem w granicach 800-1000 kcal. Polubiłam warzywka i owoce O dziwo nie ciagnie mnie do słodyczy Hmmm jak to się dzieje?
Codziennie jeżdżę 30 -45 min( zależy od dnia) na rowerku stacjonarnym z prędkością 20km/h Po tym jeszcze seria ćwiczeń na każdą partię ciała
Jeśli chodzi o ważenie to zważe się dopiero po upływie 21 dni czyli 10 września
Mam nadzieję, że wynik bedzie dobry
Prosze, trzymajcie za mnie kciuki