Heheh, ale połechtałaś naszą próżność z samego rana
My też się cieszymy z Twojej obecności weteranko
Heheh, ale połechtałaś naszą próżność z samego rana
My też się cieszymy z Twojej obecności weteranko
Aaaa....z warzyw proponuje kalafior i/lu brokuły (koniecznie al dente).albo kupuj sobie mrożonki na patelnię/do zupy. One takie sprytne bo mają 450g czyli zalecana min. dzienna dawke warzyw
No i pomodory i ogorki kiszone zalane jogurtem. Można dorzucic rzezuchy (dziś sobie kupuję nasionka), cebuli, szczypiorku, rzodkiewki....eee...czego dusza zapragnie
Wykończysz mnie Cukiereczku Ja tu po obiadku, usiadłam najedzona, a tu co wypisujesz takie smakolyki i jak ja teraz wytrzymam te 2 h???
Powiedzcie mi bo nie wiem czy dobrze licze
Zrobilam zupke - z mrozonki (750g, 40kcal na 100g) - czyli 300kcal
Wlalam 2 litry wody - 0kcal
plus barszcz bialy (20kcal na 100ml) - na torebce napisali, ze rozpuscic w 500ml - czyli wychodzi całość - 100kcal
I tu pytanie to ze wlalam 2l, a nie 500ml chyba nie zmienia kcal zupki w proszku? Czyli wychodziloby, ze te 2 l maja 100kcal?
A zupa w sumie 2,75kg? mialaby 400kcal???
kto pyta nie błądzi
carolima Trzymam kciuki abyś ładnie chudła . Moim marzeniem jest też zejść do świata 8 ....))) Mam nadzieje że mi się to uda.
Co do Twojego menu to mysle ,że niezależnie ile wlejesz wody to zupa będzie miał tyle samo kalorii jak napisano na opakowaniu. Wiesz tylko słyszałam ,że zupki z proszku nie są zbytnio dobre przy diecie .Lepiej robić takie zupki które są bardziej naturalne. np na bulionie z kaszą lub na bulionie z przecierem pomidorowym i ciemnym ryżem.... Ja się staram nie jeść już chemicznych rzeczy i zauważyłam że nawet lepiej się po tym czuje.
Pozdrawiam i do usłyszenia ))
TU JESTEM
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...er=asc&start=0
skoro waga dzis pokazala 89,4 to juz praktycznie jestes w 8 sprawdz jeszcze jutro i zmieniaj suwaczek
buziaki:*
A propo tej zupki to sumując to co dodawałaś to będzie tyle,ale przy połączeniu składników ta kaloryczność może byc większa.Także poszukać wartosc kaloryczną zupy jarzynowej zabielanej.Zamieszczone przez carolima
Cześć kochana
Widzę, że dzielnie gotujesz i dietkujesz
A widzisz! Mówiłam, że waga ruszy - jutro będzie jeszcze mniej niż dziś Sama zobaczysz
Co do kaloryczności zupy nie jestem pewna - ale jak już coś robie z kilku składników to dodaje do siebie wartości kaloryczne produktów.
Możesz dla spokoju poszukać wartości kalorycznej barszczu w proszku (może gdzieś w necie będą takie tabele "z barszczem na sucho") wtedy już będzie wszystko jasne
Miłego popołudnia! ;*
Moim zdaniem dobrze liczysz, bo niby skąd miałyby się wziąć dodatkowe kcal? No chyba nie z powietrza
Teniu, jakoś nie chce mi się wierzyć w powstawanie kcal w wyniku łączenia, szczególnie z wodą :P
8 powiadasz...hmmm...to będę Cię goniła, a sooo! Czuj mój oddech na plecach
Zakładki