Wersja do druku
Cześć Słońce ;)
Aniołki oczywiście śliczniutkie ;) a Ty się uśmiechaj nawet teraz! Co to znaczy jak schudnę?!
Zaraz Ci dam lanie! ;)
Wiem, że łatwo powiedzieć o tym żeby się waga nie martwić... ale musisz to przeczekać, pewnie trafił Ci się pierwszy zastój :roll: musisz jeszcze zacisnąć zęby przez chwile a waga pewnie poleci i to ze 2 kilosy za jednym zamachem ;)
Super że w bioderkach coraz mniej! ;)
Buziaki
Troche dzisiaj podjadlam :( na liczniku juz 850, ale dam rade :) cos przekasze o 18.30 i powinnam wytrwac :)
Udalo mi sie nawet troche pocwiczyc :) Kiedys kupilam sobie spodenki neopranowe Xl i owczem moglam je wcisnac, ale o zapieciu zamka nie bylo mowy, a dzisiaj pieknie zameczek do samej góry :) Chrzanic wage :P tylko moj Luby ciagle sie chwali ile to mu nie ubyło :( ja tez chce!!!
Paskudny dzien dzisiaj, Misiek ma humor, ze bez kija strach podejsc, nie mowiac o odezwaniu sie... poszedl pocwiczyc, to moze rozladuje swoj PMS...
Dziciaki jakis marudne, pewnie od nas im sie udziele, i tak wszyscy sie nakrecamy...
doti - dziekuję, czy ja wiem czy do mamusi :) To trzeba by je jakos poznac z tym kawalerem :) Wolny jeszcze?
grubasku - na szczęście mnie znalazlaś, a niezle sie ukrylam :) Nie ma za co, sluze pomoca :) Podejrzewam, ze wkrotce mnie bedzie potrzebne wsparcie... A jak uslyszycie w wiadomosciach o latajacych wagach, to bede ja jak majtne zolze przez balkon :)
Jesi - oj nie moge sie juz doczekac tego zakupowego szalenstwa, hmmmm... rozmazylam sie :) Czego to ja sobie nie kupie :) Chyba zaczne od bielizny :P ale ciii...
Piękna - tak sie przestraszylam lania, ze usmiecham sie od ucha do ucha :) az mam zakwasy w policzkach :) i odczucie, ze wygladam przez to jak debil :) Sama pewnie jestem sobie winna, nie dochodzenie do 1000 :( No nic, ale jakos tym razem, wiem, ze mi sie uda :) Nie wiem, skad ten spokoj :) Moze w koncu dojrzalam do tej decyzji, w koncu zaczelam rok przemian :) Wiara czyni cuda :) A co najwazniejsze niegdzie mi sie nie spieszy :) Moge sie odchudzac rok a nawet dwa :)
Dzieki Kochane, ze jestescie :) Co ja bym biedna bez Was zrobila?
ale sie rozgadalam :)
:lol:Cytat:
A jak uslyszycie w wiadomosciach o latajacych wagach, to bede ja jak majtne zolze przez balkon ...
Ojjj , ja też . Weszłam dzisiaj do sklepu , z premedytacją sięgnęłam po mniejsze i takie piękne ubrania , wyobraziłam sobie jakie to uczucie móc je założyć ... ZACISNĘŁAM ZĘBY ŻE MUSI MI SIĘ UDAĆ zejść do takiej wagi by latem to włożyć :evil:Cytat:
oj nie moge sie juz doczekac tego zakupowego szalenstwa, hmmmm... rozmazylam sie Czego to ja sobie nie kupie Chyba zaczne od bielizny ale ciii...
A bielizna - jeju, wejść do sklepu i kupić mały stanik :) to moje marzenie ( mam 100 cm w biuście :evil: ) Ach ... mam taki dzień marzeń dzisiaj :wink:
I jak? 18.30 minęła :P
Jej jakie sliczne Aniolki :) mamusia tez sliczna tylko prosze sie usmiechac :P noo i to raz dwa :) :P i gratuluje zgubionych cm tu i tam :P ladnie ladnie :) i te spodenki fiu fiu :P prosze o usmiech :P buzka :* trzymaj sie cieplutko :)
KAWALER WOLNY ALE JUZ SPIACY!CHYBA TROSZKE MŁODSZY- 2,5 ROKU!
WIDZISZ CHUDNIESZ NA PEWNO- ALE TO MUSI BYC UCZUCIE WEJSC W COS CIASNEGO, ZA CIASNEGO DO TEJ PORY! JA JESZCZE TAK NIE MAM ALE JUZ TE DOTYCHCZASOWE UBRANIA ROBIA SIE TROSZKE LUZNIEJSZE!
CO DO MOJEGO PODEJSCIA TO MAM JE OD NIEDAWNA. GDY SIE TU ZAREJESTROWAŁAM W MAJU TAMTEGO ROKU BARDZO DOBRZE MI SZŁO ALE PO KILKU TYGODNIACH BYŁA WPADKA I SIE PODDAŁAM! TERAZ JESTEM ROK STARSZ I CHYBA MADZREJSZ , DOJRZALSZA ALE JESZCZE NIESTETY NIE CHUDSZA- TERAZ TAK ŁATWO SIE NIE PODDAM. W ZYCIU JEST ROZNIE ALE TRZEBA JE BRAC TAKIM JAKIE JEST! JAK UPADAM TO PODNOSZE SIE I IDE DALEJ!
tO TAK O SOBIE!
MIŁEGO WIECZORKU!
siyanda - biustu nie mierzylam, ale cycki to mi sie skurczyly... :x no ale trudno, poza tym wole wygladac potem proporcjonalnie :) A zakupow zazdroszcze :twisted: :twisted: :twisted:
Cukiereczku - czujna jak zawsze :) zaraz zapodam co dzisial wciagnelam :P chodz nie bylo to nic wyjatkowego :( musze sobie kupic jakies warzywa, bo powoli mam dosc ziemniakow :) jest tyle ciekawszych roslinek :) burakow tez mam powoli dosyc :(
zinna - Diabełki :) Coś Ci sie pomyliło :P i dzięki dzięki :)
Doti - jak 2,5 roku to wsam raz dla mlodszej cory :D ma poltora :) Trzeba bedzie poznac towarzystwo :) Niby chodne, ale ta waga mnie czasami doprowadza do szalu :evil: :evil: :evil: Dobrze, ze mam manie mierzenia tu i owdzie :) Bo tak to nawet nie probowalabym zalozyc tych spodni :)
X Buraki tarte gotowane średnio 100g 1 27,00
X Parówka drobiowa szt. 40g 2 166,00
X Buraki tarte gotowane średnio 100g 0,5 13,50
X Szynka wędzona wieprzowa średnio 100g 0,9 352,80
X Ziemniaki gotowane średnio 100g 2 124,00
X Marchew gotowana średnio 100g 0,6 14,40
X jogurt naturalny 0% opakowanie 100g 1 42,00
X jogurt naturalny 0% opakowanie 100g 0,6 25,20
X Kefir 2 % średnio 100ml 2 92,00
X Kajzerka szt. 50g 1 120,00
X Polędwica sopocka plasterek 10g 2,6 43,16
W sumie kalorii: 1 020,06
Poprawiam sie powoli :) Moze i waga sie ruszy :)
Doti - silna z Ciebie kobieta :) i w koncu raz na zawsze zdecydowana na zwyciestwo :) Tak trzymaj :) Ja tez sie staram :) I na razie nie dam sie glupiej wadze :) Ja to nawet nie pamietam kiedy sie tu zarejestrowalam, ale wtedy na pewno nie bylo jeszcze forum na tej stronie :) Rany to chyba bylo jakies 7 lat temu :shock: :shock: :shock: albo znowu cos pomieszalam :)
Wiecie co jak tak Was staram sie odwiedzac codziennie, czasami nawet kilka razy :) to jestescie mi coraz blizsze :) Za nikami kryja zaczynaja sie kryc osoby z krwi i kosci. Na prawde super ze jestescie :)
Heheh, ale połechtałaś naszą próżność z samego rana :lol:
My też się cieszymy z Twojej obecności weteranko ;)
Aaaa....z warzyw proponuje kalafior i/lu brokuły (koniecznie al dente).albo kupuj sobie mrożonki na patelnię/do zupy. One takie sprytne bo mają 450g czyli zalecana min. dzienna dawke warzyw 8)
No i pomodory i ogorki kiszone zalane jogurtem. Można dorzucic rzezuchy (dziś sobie kupuję nasionka), cebuli, szczypiorku, rzodkiewki....eee...czego dusza zapragnie :D
Wykończysz mnie Cukiereczku :) Ja tu po obiadku, usiadłam najedzona, a tu co wypisujesz takie smakolyki :twisted: :twisted: :twisted: i jak ja teraz wytrzymam te 2 h???
Powiedzcie mi bo nie wiem czy dobrze licze :)
Zrobilam zupke - z mrozonki (750g, 40kcal na 100g) - czyli 300kcal
Wlalam 2 litry wody - 0kcal
plus barszcz bialy (20kcal na 100ml) - na torebce napisali, ze rozpuscic w 500ml - czyli wychodzi całość - 100kcal
I tu pytanie to ze wlalam 2l, a nie 500ml chyba nie zmienia kcal zupki w proszku? Czyli wychodziloby, ze te 2 l maja 100kcal?
A zupa w sumie 2,75kg? mialaby 400kcal???
kto pyta nie błądzi :)
Zapomnialam sie pochwalic :D Dzisiaj waga znowu pokazala 89,4, ale nie ludze sie, zwlaszcza, ze od 14 stycznia, moj dzienniczek wagi wyglada jak sinusoida...
carolima Trzymam kciuki abyś ładnie chudła . Moim marzeniem jest też zejść do świata 8 ....:)))) Mam nadzieje że mi się to uda.
Co do Twojego menu to mysle ,że niezależnie ile wlejesz wody to zupa będzie miał tyle samo kalorii jak napisano na opakowaniu. Wiesz tylko słyszałam ,że zupki z proszku nie są zbytnio dobre przy diecie .Lepiej robić takie zupki które są bardziej naturalne. np na bulionie z kaszą lub na bulionie z przecierem pomidorowym i ciemnym ryżem.... Ja się staram nie jeść już chemicznych rzeczy i zauważyłam że nawet lepiej się po tym czuje.
Pozdrawiam i do usłyszenia :)))
TU JESTEM
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...er=asc&start=0
Mirbeta - wiem, ze masz racje, co do chemii, ale tak sie nauczylam, ze do jarzynowej zawsze daje barszczyk biały do smaku, albo zurek :( Najlepiej by bylo jakbym sama zakwasila zur... ale prawde mowiac, nie potrafie, a po drugie nie chce mi sie :)
Mam nadzieje, ze niebawem spotkamy sie w 8 :)[/b]
skoro waga dzis pokazala 89,4 to juz praktycznie jestes w 8 sprawdz jeszcze jutro i zmieniaj suwaczek :D
buziaki:*
A propo tej zupki to sumując to co dodawałaś to będzie tyle,ale przy połączeniu składników ta kaloryczność może byc większa.Także poszukać wartosc kaloryczną zupy jarzynowej zabielanej.Cytat:
Zamieszczone przez carolima
Cześć kochana ;)
Widzę, że dzielnie gotujesz i dietkujesz ;)
A widzisz! Mówiłam, że waga ruszy - jutro będzie jeszcze mniej niż dziś ;) Sama zobaczysz ;)
Co do kaloryczności zupy nie jestem pewna - ale jak już coś robie z kilku składników to dodaje do siebie wartości kaloryczne produktów.
Możesz dla spokoju poszukać wartości kalorycznej barszczu w proszku (może gdzieś w necie będą takie tabele "z barszczem na sucho") wtedy już będzie wszystko jasne ;)
Miłego popołudnia! ;*
Moim zdaniem dobrze liczysz, bo niby skąd miałyby się wziąć dodatkowe kcal? No chyba nie z powietrza :roll:
Teniu, jakoś nie chce mi się wierzyć w powstawanie kcal w wyniku łączenia, szczególnie z wodą :P
8 powiadasz...hmmm...to będę Cię goniła, a sooo! Czuj mój oddech na plecach :twisted:
X Jajo kurze gotowane szt. 60g 1 88,00
X Polędwica sopocka średnio 100g 0,3 49,80
X Kajzerka szt. 50g 0,5 60,00
X Jogurt naturalny 2,5 % średnio 100ml 0,6 36,00
X Olej roślinny łyżka 10g 0,5 45,00
X warzywa na patelnie srednio 100g 3 90,00
X Polędwica sopocka plasterek 10g 5 83,00
X Jarzynowa zabielana talerz 250ml 1 174,60
X Kajzerka szt. 50g 1 120,00
X Parówka drobiowa szt. 40g 2 166,00
X Polędwica sopocka plasterek 10g 3 49,80
X Buraki tarte gotowane średnio 100g 1 27,00
X Ketchup łyżka 16g 1 17,00
W sumie kalorii: 1 006,20
agula - w tych 8 to niby jestem od 14 :) ale pozniej znowu rosnie, a potem maleje i tak w kolko :( jak jutro tez bedzie 8 to zmienie i drugi suwaczek :) moze to ja zatrzyma :)
Tenia - poszukałam tak jak doradzilas :) ale zrobilam male oszustwo :) podalam mniejsza wage, a i tak wyszlo duuuzo wiecej kcal, niz z moich obliczen, bo prawie o 100 :shock: :shock: :shock:
Piękna Aguś - a pewnie, ze gotuje i dietkuje :) Nawet zblizajacy sie @ mnie nie lamie, a zostaly mi tylka 2 piguly, wiec juz tuz tuz :) dobra dobra... obiecanki cacanki, a glupiemu... Juz mi tak obiecuje ta waga od dwoch tygodni... No wlasnie ja tez dodalam wartosci skladnikow, ale przyznam sie to moj pierwszy raz :oops: :oops: :oops: z liczeniem kcal gotowanej przeze mnie potrawy :) bo za zwyczaj to robie w sumie wszystko odzielnie, a dzisiaj taki mix ;)
Cukiereczku - niby dobrze licze, ale te bestie (kcal) sa nieobliczalne i lepiej zapytac ;) Bardziej doswiadczone ode mnie odchudzaczki moga miec racje ;) ale obiecaj ze jak mnie dogonisz to popchniesz :) albo pociagniesz za soba :)
Wlasnie wrocilam ze spotkania z przyjaciolka z lat licealnych... nasze drogi rozeszly sie jakies 8 lat temu... fajnie bylo :) Ps. Nic nie jadlam, nic nie pilam :)
Jak Cię dogonię to dostaniesz takiego kopa na przyspeszenie (co byś mi drogi nie tarasowała), że hohoho....nawet się nie zorietujesz kiedy szóstki będą :lol:
Wpadłam na chwilkę, bo muszę sprzątać :) Moze nawet nie musze, ale jakos mi sie chce :P
Cukiereczku trzymam za słowo :) Nie mogę się doczekać, nie to, że lubię takie perwersyjne zabawy, ale... czemu nie :roll: :roll: :roll:
Pozniej Was poodwiedzam :)
łee mnie tez dzis czeka sprzatanie.. jak ja tego nie lubie.. :?
milego dnia:*
A mnie się nie chce nic robic :roll: za oknem paskudnie :roll: W sumie to nie mam co sprzątać bo sama w domu to nie ma komu brudzić :D :D czekam wiosny wtedy duzo czasu spędzam w swoim ogrodzie rekraacyjnymwłącze sobie malusią swoją fontannę i słucham śpiewu ptaków :DCytat:
Zamieszczone przez carolima
Tenia - jak ja bym chcciala miec porzadek... ale te male potworki robia taki balagan, ze nie nadazam :(
agula - potraktuj to jak cwiczenie :)
[/b]
Wiem cos o bałaganiocych potworkach tez teraz sprzatam gotuje i jeszcze troszke w ksiazki i gazety patrze!
Tyle ze dzis pogoda rzeczywiscie nie zacheca do tych spraw!
Doti - obrotne z nas kobitki :) wlasnie pranie skonczylam :) a te zabawki to chyba mocno przetrzebie... niektore tylko wyciagaja, po to zeby wyciagnac, a sie nie bawia, chyba je wrzuce do kontenera PCK :)
Moj Jasiek robi to samo- teraz jest chwile na dworze wiec porzadkuje w domu te jego bum bumy i wygladam przez okno co robi .
Prajnie mam juz rozwieszone :lol:
Sam wychodzi? :shock: :shock: :shock: ja to bym nie puscila, ale my chyba ogolnie za mocno panikujemy...
Mieszkamy na "zadupiu" i mam y duze podorko wiec sobie po nim plasa!Ja wychodze albo wygladam do nie go co chwila!
Wiesz musze sobie jakos radzic gdy jestem sama z nim.
aaa :) no to fajnie Ci, ze masz gdzie malucha wypuscic :) My mieszkamy w bloku na piatym pietrze, dlatego tak mnie przerazila wizja wypuszczenia dziewczynek samych... Nie dosc ze droga ulica, to jeszcze jakby co to daleko :(
Tak z tym mam dobrze ale za to wszedzie daleko maz ma do pracy 65 km! Do najblizszego sklepu 1,5 km a do miasta 25 wiec sama widzisz przjezdzamy majatek!
Ale dziesko ma gdziesie wybiegac i nawdychac swizego powietrza - zawsze plusy i minusy!
masz racje, cos za cos... Faktycznie kupe kasy musicie wydac na dojazdy...
Jeszcze pol h :)
Kurcze zaczynam sie martwic, cora spi mi juz 3h... a zawsze spi gora 2... bedzie szalec w nocy...
Taka pogoda- dzieci tez sa osłabione i spia!
Ja ide po mojego buszmenka na dwor ale bedzie płacz jak go do domu sciagne ale trudno!
Znikam wiec!
Do wieczorka!
Płaczu az takiego nie było ale teraz musi zmywac! Zaraz cała kuchnie bede musiała umyc :roll:
Kurcze kochana może wpadniesz do mnie posprzątać?
Mnie sie tak nie chce...
Jak tam dietka dzisiaj? Pewnie jak zawsze... wzorowo:)
Doti - spala 3,5h :shock: :shock: :shock: ale Ci dobrze :) dziecko zatrudniasz do zmywania :) tez chyba o tym pomysle :) zwlaszcza, ze lubia wszelkie wodne zabawy :)
Piekna - czemu nie :) moge wpasc, narobilam sie troche, a teraz sie nudze :( Dietka a jakze :) jak na razie w jak najlepszym porzadku :)
Właśnie, jak? :D
X Parówki drobiowe średnio 100g 0,8 167,20
X Mandarynka średnia 70g 1 25,00
X Jarzynowa talerz 250ml 1 98,00
X Udka gotowane porcja 100g 1,1 159,50
X warzywa na patelnie srednio 100g 4 120,00
X Olej roślinny łyżka 10g 1 90,00
X Pasztet mieszany średnio 100g 0,3 94,80
X Razowy pełnoziarnisty średnio 100g 1 226,00
W sumie kalorii: 980,50
Wlasnie wcinam kanapke z pasztetem :)