najwazniejsze ze wrocilas
bardzo bardzo sie ciesze!
barkowalo nam tutaj Ciebie!
najwazniejsze ze wrocilas
bardzo bardzo sie ciesze!
barkowalo nam tutaj Ciebie!
A ja mam tylko nadzieje, że już nam nigdzie nie uciekniesz
miłego wieczorku
Jestem jestem i ne mam zamiaru was opuszczac Robie to dla siebie i jakims stopniu dla WAS
Wczoraj jak wrocilam z pracy wypilam ta kawe i zjadlam jabko, mialam sie uczyc a Golfii co robiła? no oczywiscie zagdała sie na gadulcu z kolega i z nauki nici a jutro bede kwiczyc jak ta swinka Piggy
Moje stresowe problemy sie rozwiazuja ...w pracy mialam lekka niejasnosc ale chyba została juz wyjasniona
na sniadanko musli z mlekiem 1,5%
cwiczyc zaczne od przyszlego tygodnia, bo jak pisalam w ten weekend mam zjazd na uczelni
trzeba reaktywowac rowerek i moje dywanowce pamietacie co to jest chyba?!
napewno basen ale w portfleu mam 60 zł haha a wypłata za 1,5 tygodnia to jestem pod finansowym kloszem
ja mam 123 zl w tym 120 zlotych jest nie moje
ale tak to jest! Przynajmniej w poniedziałek dostane wyplane a 5 grudnia przyjdzie stypendium na konto
Hehe Golfi będzie dobrze
Ja też miałam chodzić na basen ale tak jakoś o nim zapomniałam... Hmmm.... Może zacznę w sumie to dobre i 1 raz w tygodniu pójść i popływać To dobrze robi na sylwetkę W następnym tygodniu wymuszę mojego menasa i pójdziemy bo sama to tyłka z domu nie ruszę Hmmm... Gorzej z kasą, ale pouśmiecham się do taty i da :P Bo mama to skąpa jest, nawet na ciuchy żałuje pieniędzy Woli kupić coś do żarcia :P Nigdy nie ma pustej lodówki i to dlatego taka puca jestem Ehhh...
Hmmm... dywanowce :P Pamiętam... Sama codziennie robię podobne :P Wszystkie ćwiczonka na dywanie Oj bierz się bierz kochana, dużo dają I szybciej wyszczuplejesz
Miłego dnia
A ja chodze na basen na aqua fitness, staram sie 3 razy w tygodniu. I sobie bardzo, bardzo chwale... Wydaje mi, ze kazdy musi znalezc odpowiedni sport dla siebie. Ja przez 2 lata placilam za silownie i zmuszalam sie do chodzenia od czasu do czasu. Ale teraz stwierdzam, ze byly to niestety pieniadze wyrzucone w bloto Teraz chodze tylko na basen i tylko za to place.
CEL OSIAGNIETY: 109kg - 67kg (29.01.10-04.03.11) (... a bylo tak pieknie!)
START: 10.02.2012 - 77.8kg - CEL: POKONAC JOJO: 67 kg
Tutaj jestem
Jeju...skąd ja to znam..Zamiast se uczyć,ot na gg...a jak sie dorwę to oderwać sie nie moge
A ja mam w portfelu 95 zł:P Moje:P A jutro dostane jeszcze 130 i jade do Wrocka:P Kupić buciorki
Buziaki
witajcie dziołszki
normalnie musialam od razu po pracy napisac, bo dzis zostałam uswiadomiona jak ato ja jestem DUŻA znaczy sie mam 2 swoich ulubionych kolegów i tworzymy taka trojce hihi jeden z nich mi powiedzial ze mam wielki tyłek, wiem ze to było szczere takie nieobrazliwe lecz mialo mnie zmotywowac do jakiegos dzialania, a drugi mnie sie spytal ze wlasnie przed swietami to juz bede szczuplutka nogi zgrabne ze bede nosic miniowki na disco itd. I tak głupio mi bylo. Bo ja sie tak wiecznie odchudzam i z marnymi efektami.
Jeden z nich mi sie podoba, i ja wiem ze mezczyzni sa wzrokowcami. Wiem ze gdy zeszczupleje On bedzie traktowal mnie jak kogos wiecej niz przyjaciolke. Troche podle.
Bo obydwoje mnie lubia jaka jestem osoba ale widza jak sie mecze z tymi kg i maja racje trzeba sie zawziasc i nie marudzic i potraktowac siebie z szacunkiem i nie wpychac w siebie niepotrzebnego jedzenia jak pojawi sie jakis stres.
I chcialabym kiedys im powiedziec ze w jakiejs mierze to jak wygladam zawdzieczam im jak juz bede szczupła. Ze ich słowa poprostu w koncu do mnie dotarły.
Nawet wprost mi powiedzieli kiedys ze gdybym zeszczuplała i wazyla te 65 kg to bylaby ze mnie laska ze hej!
W kazdym razie ich słowa staly sie wiekszym motorem do dzialania.
jutro zaliczenie a ja umiem tyle co prawie nic haha.
Trudno bede liczyc na fart szczescia ale poczytam notatki i moze cos mi wejdzie do głowy!
A tak na marginesie ostatnio za bardzo duzo rzeczy biore do siebie i rocbie fochy o byle co ...nawet kolega nazwal mnie fochmistrz haha :P Trzeba dojrzec:P!!
moj piekny jadłospis:P
-musli z mlekiem
-winogrono
-1 plat ryzowy
1,5 gołabka
-2 kawy
-jogurt jogobella
-jablko
-pomarnacza
tamarek- no widze ze mnie rozumiesz haha ...a jak juz wogole gdy jest to kolega do ktorego sie usycha hahahaha:P
ivonpik- wlasnie chcialabym miec taki sport do ktroego bym sie nie zmuszala a pływanie dla mnie jest boskie ...ale drogie, ale jak moze w koncu odbiore legitymacje to wybiore sie na basenik.
jeszce lubie jezdzic na rowerku swoim i do dywanowcow jak chce to moge sie zmusic!
Xara- no od przyszlego tygodnia biore sie za swoja dupe!
do niedzieli obkurcza zoładek a pozniej cialko cwiczyc bede!
Pimbolinko- ale zawsze 3 zł na plusie jestes
fochmistrz
miłej soboty
Zakładki