Strona 4 z 9 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 88

Wątek: ZABIERAM SIĘ DO ROBOTY, KONIEC Z UŻALANIEM SIE NAD SOBĄ!

  1. #31
    golfionka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-11-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    no i super
    ja mialam isc biegac po pracy, bylam w domu wlasnie tez o 22-30 ale to przesadna pora na to ale rano sobie pocwiczylam i jestem z tego zadowolona
    poczatki sa ciezkie ale z kazdym dniem bedzie wiecej tych cwiczen!

    udanego dnia

  2. #32
    kajusia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-10-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    hejka
    no widze,ze radzicie sobie dziewczyny u mnie tez nie najgorzej wczoraj przetrwalam ...ufff to teraz powinno jakos isc.
    dzisiaj zrobie sobie kurczaczka w galarecie a na obiad piers z kurczaka... grillowana .
    wogole dobre jest takie jedzonko jak np warzywa na patelnie z piersia.....dobre i malo kalorii. no i polecam w diecie zupy. jak ostatnio sie odchudzalam jadlam codziennie normalne zupy..zabielane, z makaronem czy z ziemniakami. talerz takiej zupy ma naparwde malo kalorii , zreszta mozecie sobie sprawdzic w tabeli a przy takiej zimnicy dobrze jest cos cieplusiego wrzucic do brzuszka
    pozdrawiam )) i zycze milego i wytrwalego dzionka

  3. #33
    KARLA34 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-06-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    10

    Domyślnie

    Witam we wtorek!
    Zaczynam od kawy z mleczkiem oczywiście no i wizyty na forum.
    bolą mnie mięśnie po tym wczorajszym pedałowaniu ,hehehe szok po pół godzinie - normalnie 0 kondycji totalny brak ruchu nie myślałamże jest aź tak źle.............
    Ale trening czyni mistrza więc - Z KAŻDYM DNIEM BĘDZIE LEPIEJ!!!!
    NAJWAZNIEJSZE ŻE PRZESTAŁAM PATRZEĆ W PRZESZŁOŚĆ - BRZYDULO DZIĘKI ZA TWOJE SŁOWA BYŁY MI BARDZO POTRZEBNE!
    Kończę bo nie mam już co napisać, konczę bo rowerek czeka a wieczorkiem wrócę to znów będzie za póxno i chęci będą zerowe, więc zaraz wsiadam i pedałuję.
    Buziaczki
    Karla
    Do zyskania mam tak wiele , do stracenie kompletnie nic

  4. #34
    Awatar ivonpik
    ivonpik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-01-2006
    Posty
    82

    Domyślnie

    No i jak tam rowerkowanie? Zaliczone dzisiaj?

    Gratuluje przetrwania pierwszego dnia! Poczatki sa zawsze najtrudniejsze… Ale jestem pewna, ze dasz rade i pieknie bedziesz dietkowac, no a przy tym chudnac!

    Zycze milego dzionka!
    CEL OSIAGNIETY: 109kg - 67kg (29.01.10-04.03.11) (... a bylo tak pieknie!)

    START: 10.02.2012 - 77.8kg - CEL: POKONAC JOJO: 67 kg

    Tutaj jestem

  5. #35
    KARLA34 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-06-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    10

    Domyślnie

    HEH!
    MELDUJE ŻE ROWER ZALICZONY! PÓŁ GODZINY I CHYBA ROZŁOŻĘ TO IVONKO NA RATY JEŚLI MAM DOJŚĆ DO GODZINY - DRUGA POŁOWA PO PRACY.
    wCZEŚNIEJSZE DIETY NIESTETY DAJĄ ZNAĆ O SOBIE BO MOJA WAGA STOI PRWAIE W MIEJSCU, NO DRGNĘŁA MINIMALNIE, ORGANIZM PAMIĘTA I BRONI SIE , ALE TO WSZYSTKO JAEST KWESTIE CZASU .
    WIEM JEDNO ,ŻE CHOLERA MUSZĘ TEN CZAS PRZETRZYMAĆ JAKOŚ BO PRZECIEĆ TAK NIE BĘDZIE WIECZNIE W KOŃCU DA ZA WYGRANĄ.
    ZWYKLE POCZĄTEK NAPAWAŁ OPTYMIZMEM BO KILOGRAMY PO PROSTU SPADAŁY OD DNIA PIERWSZEGO A TERAZ MARNE 200G NO ALE ZAWSZE COŚ , CHOCIAŻ TO DLA MNIE LEPIEJ BO TAKIE RZECZY TRUDNE POWODUJĄ ,ŻE SIE BARDZIEJ STARAM .
    pODCHODZĘ Z OPTYMIZMEM I WIARĄ W SUKCES - A POZYTYWNE NASTAWIENIE TO POŁOWA SUKCESU
    TERAZ DO ROBOTY CZAS - KASIORRE ZARABIAĆ
    BUZIACZKI
    KARLA
    Do zyskania mam tak wiele , do stracenie kompletnie nic

  6. #36
    KARLA34 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-06-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    10

    Domyślnie

    AHA I JESZCE JEDNO
    W KOŃCU NIE MAM TAKICH OBRZĘKNIĘTYCH KOSTEK!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    TO JEST WIELKI SUKCES PO 3 DNIACH PEDAŁOWANIA !
    CHYBA W KOŃCU CIĘ POKOCHAM TY MÓJ ROWERKU , BO TO TWOJA ZASŁUGA !!
    DOBRZEŻE CIE KUPIŁAM
    KARLA
    Do zyskania mam tak wiele , do stracenie kompletnie nic

  7. #37
    Awatar ivonpik
    ivonpik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-01-2006
    Posty
    82

    Domyślnie

    No to pieknie Kochana! Powiem Ci szczerze, ze pol godziny to bardzo sporo. Ja jak bylam ostatnio na silowni to tez jezdzilam przez pol godzinki tylko, bo po prostu wiecej nie dalam rady. A jakjeszcze zrobisz kolejne pol godzinki wieczorem to bede bardzo, bardzo z ciebie dumna!!! :P Milej pracy!!!
    CEL OSIAGNIETY: 109kg - 67kg (29.01.10-04.03.11) (... a bylo tak pieknie!)

    START: 10.02.2012 - 77.8kg - CEL: POKONAC JOJO: 67 kg

    Tutaj jestem

  8. #38
    Pimbolinka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-03-2007
    Mieszka w
    Starachowice
    Posty
    0

    Domyślnie

    KARLA ja tez jeżdżę na rowerku na siłowni tylko 30 minut ale uważam ze wystarczy szczególnie ze staram sie więcej uwagi skupić na brzuszku!

    Kurcze, kurcze, kurcze tak bardzo zaluje ze nie mozesz chodzic na basen bo aquaaerobiki sa najlepsze na rozruch! Ja od tego zaczynalam i teraz wytrzymuje zwykle suche aerobiki!

    gratuluje wytrwania

    I wiesz spuchniete nogi tez mogly Ci zejsc przez diete ale mowie to cichutko zeby rowerek nie slyszal

  9. #39
    Awatar brzydulaona
    brzydulaona jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-04-2007
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    111

    Domyślnie

    Witam!
    Jestem dumna z Twojego rowerkowania!
    Oby tak dalej !!

    Waga stoi cichaczem bo szykuje się do gwałtownego skoku
    Masz racje - bardziej doceniamy to co nam przychodzi z trudem

    Miłego wieczoru :*

  10. #40
    KARLA34 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-06-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    10

    Domyślnie

    Witajcie!
    Wpadam na króciutko bo muszę dziś wyjść wcześniej , wczorajszy limit w normie , pedalowania wieczornego nie było bo mnie mięśnie wszystkie bolały....
    Muszę popracować nad regularnością jedzenia ,
    Waga pokazała 104,6 , totalny absurd no ale cóż walczymy męznie dalej !
    Buziaczki
    proszę o kopniaki za nieregularne jedzenie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    jem max 3 posiłki dziennie co prawda 1200 jest ale nie jest to rozlożone
    pozdrawiam
    karla
    Do zyskania mam tak wiele , do stracenie kompletnie nic

Strona 4 z 9 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •