Koktajl był przepyszny, była też kąpiel z olejkiem antystresowym, masaż plecków i stópek... Czasami się poważnie zastanawiam czym sobie zasłużyłam na takiego wspaniałego chłopa. A wiecie, że ogląda ze mną mój ulubiony serial?! Sam ściąga kolejne odcinki i zaciąga mnie przed kompa, żeby ze mną obejrzeć! Dzisiaj będzie miał stresujący dzień na uczelni, więc trzymajcie ze mną kciuki za Niego. Tzn wiem, że wszystko będzie dobrze, ale dzisiaj ja będę relaksować Miśka
o takiego Miśka sobie mam (tak cały czas Miśkuję, bo to Michał jest )
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Tak sobie właśnie pomyślałam, że ja to mam już chyba wszystko żeby być naprawdę szczęśliwa... Mam fantastycznego mężczyznę, fajną pracę, własny kąt, kota... gdyby nie ten balast to pewnie bym fruwała ze szczęścia

Więc pozbywamy się balastu, by byż jeszcze szczęśliwszą.

Buziaki,
strasznie się cieszę, że Was wszystkie mam :*