Hej Marlush!!!!!!!!!
Strasznie się ucieszyłam, gdy zobaczyłam Cię wśród osób przeglądających forum. Świetnie, że jesteś! Super, że nie przytyłaś. Współczuję Ci tak długiej wyczerpującej choroby.
No i wspaniałe postanowienia na ten rok. Bierzcie się do roboty!!! Pod wszystkimi zaplanowanymi względami .
ŻYCZĘ POWODZENIA!