No i następny dzień z dietą.. pewnie za kilka dnia zacznę sobie wszywać, że to nic nie da. Ale ja już tak mam, więc trzeba to przeczekać

na śniadanko zjadłam dwie kromki razowca + pasta z rybki, serka białego, ogórka i szczypioru .. się nażarłam jednym słowem :]
Potem będą truskawki z kefirem i makaron z serem i omlet Same pyszności!

Jejku, uwielbiam tą dietę! Z ręką na sercu to piszę