Jesi, czy nie wydaje Ci się , że ZA MAŁO tych warzyw[[size=24]]?????????????????????????????????????????????????? ???????[/[/size]
Wersja do druku
Jesi, czy nie wydaje Ci się , że ZA MAŁO tych warzyw[[size=24]]?????????????????????????????????????????????????? ???????[/[/size]
KIEDY JA NIE MAM WIęCEJ MIEJSCA W BRZUSZKU !!! :(
CHODZę NAżARTA, Aż MI CIężKO :(
:( :( :( CZEMU MI NIE WIERZYSZ ??? :?
WIEM, żE TO MAłO KALORII, ALE NA TYM TO PRZECIEż POLEGA.
TYLKO TYYYDZIEń................. :? POZWóL MI <przymila się :wink: :D :D >
piąty dzień diety warzywnej :D :D :D
waga wczoraj 65,4kg
waga dzisiaj 65,0kg :!: :!: :!: :D :D :D 8) 8) 8)
po 4 dniach jest 1,2kg na minus :D :D :D
Tak jak mówiłam. Dzisiaj dzień bez ćwiczeń.
Jadę za to podpisać umowę o pracę :D :D :D :D :D
Na śniadanko zjadłam :
serek wiejski
7 rzodkiewek
dużo szczypiorku
1 nieduży pomidor (ok. 100g)
i naprawdę jestem nażarta 8)
Przytulam wszystkich :D
Odwiedzę was później. Jak wrócę z pracy :D :D :D
no piekniee tak szybkaaa ponad kilo zrzucic mam nadzieje ze tylko tego nie nadrobisz:-)
tak trzymyccc slonce!!!! :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Jesi, tylko nie osłabnij i żeby Ci zapału wystarczyło, aby po tych warzywkach nie rzucić się na konkrety :)
tylko pozazdrosic wyniku, mam nadzieje, ze bedzie trwaly :)
Zycze milego wieczoru i samych takich fajnych efektow :D
:D 8) 8) Spoko wodza dziewczyny. Nie ma takiej opcji, żeby mi ten kilogram wrócił. 8)
Póki co, konkrety mnie nie kuszą i wcale nie mam ochoty się na nie rzucać 8) Ta dietka nie jest dla mnie karą. Wszystko jem z przyjemnością i nie chodzę głodna.
Wspominałam na początku mojej wymyślonej diety, że będę z niej powoli wychodzić, aby nie nastąpiło jojo. Więc tego będę się trzymać. :D :D :D
II śniadanie
rzodkiewki
obiad:
2 jabłka (razem ok. 250g)
300 ml maślanki
podwieczorek
duża garść czereśni
kolacja
250g kapusty kiszonej (w ciąży chyba nie jestem :wink: , ale miałam takiego smaka na kwaśną kapusię, że musiałam......... :D :D :D )
300 ml maślanki
i chyba mało dzisiaj piłam (jak na mnie :roll: ) ze 2 litry się uzbiera (nie licząc maślanki), ale myślę, że to i tak mało. Ale postaram się jeszcze to poprawić :D
szósty dzień diety warzywnej :D :D :D
waga wczoraj 65,0kg
waga dzisiaj 64,2kg :D
po 5 dniach jest 2,0kg na minus :D :D :D
śnadanie:
serek wiejski
7 rzodkiewek
góra szczypiorku
1 średni pomidor
300 ml herbatki SAGA malina z dziką różą i pigwą
dzbanek 1,5l już się parzy na przedpołudnie 8)
Plany co do ruchu --------> rowerkiem na aerobic :D
Pozdrawiam Was ciepło Słońca Wy moje :D :D :D
cieszę się ,że dietka przynosi efekt!!! i życzę wielkiego tak dlugo oczekiwanego efektu :P :P :P
i wierzę ,ze niewielkie ilości się mieszczą w naszych .zołądach bo mam tak samo ...niby mam na coś wielką ochotę a po zjedzeniu samopoczucie jakies nie takie, i brzucho jak balon się wydaje
pozdrawiem i BARDZO DZIĘKUJĘ ZA KAŻDE SŁOWO!!! :wink:
Witaj,
czytam sobie Twój wątek i czytam i nie mogę wyjść z podziwu jak pięknie idzie Ci to odchudzanie :) Teraz ta dieta warzywna jak widać przynosi super efekty i wiem ,że na jojo sobie nie pozwolisz :) Pozdrawiam cieplutko..