Wątek: Odsłonić piękno które ukryło sie pod kilogramami tłuszczu

Witam postanowiłam raz na zawsze zwalczyć swoją otyłość musze schudnąć 25 kg. Obecnie ważę 92 kg przy wzroscie 168. A moim marzeniem jest wazyc 67 kg. Jak sie pewnie domyslacie wiele prób odchudzania juz za mna ,bo odchudzam sie odkad pamietam, ale bez wiekszego rezultatu ale mam juz tego dość, chcę schudnąć raz na zawsze ,nauczyc sie inaczej odzywiać zmienic podejscie do jedzenia ,jesc aby zyc a nie zyc aby jesc,raz udało mi sie schudnac do 76 kg ale potem sie nie pilnowalam i sie przytyło ale to bylo kilka lat temu.Ja naleze do tych dziewczyn ktore zawsze byly te grubsze wiec nawet nie mam pojecia jakbym wygladala jak bym wazyla 67 kg. Chce zrzucic ten tłuszcz zeby zobaczyc siebie .Mam juz dosc słuchania tego jak faceci szepcza do siebie no ładnaa ale gruba.Oczywiście chodzi też o zdrowie o moja psychikę o samopoczucie czyli o cale moje zycie.Nie chce miec 40 lat i powiedziec jejku co ja ze sobą zrobiłam ile lat zmarnowałam . Mam 21 lat i mowie koniec biore sie za siebie.Kobieta powinna dbac o siebie powinna być piekna.
Dzielę moje odchudzanie na 6 etapów
1 etap - 7kg=85kg
2 etap-5 kg=80kg
3 etap-5 kg=75kg
4 etap- 5 kg=70kg
5 etap -3 kg=67 kg
6 etap utzymanie wagi
Bede stosować dietę 1000 kcal od stycznia zapisze sie na basen bo narazie nie mam czasu,zakaz jedzenia chleba, słodyczy!!!!(to one sa moim najwiekszym problemem)
nakaz jedzenia warzyw owoców o niskim indeksie glikemicznym nakaz picia wody 2l dziennie i 4 posiłki o stałej porze do tego balsamy zela ujędrniajace domowe zabiegi upiekszające, o skore tez trzeba dbac;D
Musi sie udać ZACZYNAM PIERWSZY ETAP

no i pięknie. najważniejsze decyzja podjęta a z tym łatwo nie jest

będę trzymać kciuki i zaglądać jak ci idzie. powodzenia!

od kiedy zaczynasz?

DZIEKI ZA ODWIDZINKI zaczynam od jutra ;DD

no i bardzo dobrze
w sensie, że słuszna decyzja

powodzenia

Witaj! Ja tez byłam gruba od zawsze i tez nie chcę zmarnować swej młodości obrastając w tłuszcz! Razem damy radę! Buziaki

Powodzenia, dasz radę

Witam założycielkę tematu!! Joasiu, czytając Twojego pierwszego posta, doszłam do wniosku ze to tak jakbym czytała o sobie. Praktycznie wszystko sie zgadza. Mam 22 lata, waze około 90kg,mam wzrost 168cmi tez marze o wadze około 65kg bo już kiedyś tyle wazylam i wiem jakie to niemalże boskie uczucie!!! Co tu dużo mówić. Popadłam w totalny nałóg. Moim życiem kieruje jedzenie. Gdy nie jem przez godzinę jest mi niedobrze, mam mdłości. Jak już siadam do jedzenia to zjadam więcej niż mój facet przez cały dzień i jeszcze podjadam w kuchni zaraz po obiedzie bo nadal mi mało. Nawet opanowałam technike jedzenia tak cicho że nikt nie wie,że znów jem. Wciaż wmawiam wszsytkim że zgrubłam przez tabletki antykoncepcyjne,a tak naprawdę kilka razy dziennie wymykam się z pracy i kupuję kilka batoników, które potem zjadam gdzieś w ukryciu,tak żeby nikt nie wiedział. Najlepiej kupować te batoniki każdy w innym sklepie,bo przed ekspedientką też już wstyd tak ciągle kupować. Nieraz opcham sie tak, że mało mnie nie rozerwie. Ciągłe wdęcia i ciuchy z tygodnia na tydzień coraz mniejsze. I nikt mi nie powie że jedzenie nie może uzależnić. Czuje się jak narkoman albo alkoholik który mota się w swoich nałogach! Skoro przed wyjsciem gdziekolwiek, zastanawiam się czy tam pojsc, bo nie wiadomo czy bedzie tam co zjesc,to znaczy że to już jest katastrofa!!Ale teraz mówię dość. Jeszcze nie mam planu ale nie mówię odchudzam się od jutra. Mówię-odchudzam się od teraz!!!!

Czesc dziewczyny serdecznie wam dziekuje za odpowiedz i wsparcie.Fajnie jest wiedziec ze sa osoby ktore mnie rozumieja i wspierają. No i zawsze razniej odchudzać sie w grupie .Cieszę sie ze załozyłam tego posta , bedzie mi przypominał codziennie o tym ze jestem na diecie i o tym ze mam cel ktory musze osiągnąć.

Malmazja masz rację ważne że decyzja podjęta ale chyba najważniejsze to wytrwać w tym postanowieniu i nie poddawać sie , mając wasze wparcie napewno sie uda trzeba trzymać sie zasad a waga napewno bedzie spadać
.
Lemonkajasne ze razem damy rade ,koniec obrastania w tłuszcz bierzemy sie za siebie jeszcze bedziemy piękne i szczupłe.

Ewulka78 dzieki za wiarę i wsparcie

Tinka 85bardzo dobrze cie rozumiem wiem jak to jest jak ciągle sie myśli o jedzeniu jak sie lata do sklepu kupuje sie kilka albo kilkanascie batonow i sie ukrywa jak sie je wcina .Ja miałam taki okres jak byłam 1,5 roku temu w Anglii .Zazwyczaj sie zajadam jak jest mi zle i jak jestem smutna zeby zapomniec na chwile i zeby sie na ta chwile lepiej poczuc .Co jest oczywiscie głupotą. Po powrocie z Anglii ważyłam 97 kg to moja maksymalna waga. Jezeli chodzi o tabletki antykonepcyjne to tez wiem jak to jest bo sama biore tylkko jako terapie hormonalną ale twoje tłumaczenie ze to przez tabletki anty tyjesz nie sa tak zupelnie bezpodstawne bo one naprawde zwiekszaja apetyt ja po pierwszym roku brania przytyłam 10 kg teraz to moj organizm juz sie przywyczail wiec jest troche inaczej ale zawsze jak je odstawiam to spada mi apetyt.
Naszym marzeniem jest 6 z przodu wiec nie ma na co czekać i trzeba wziąść sie realizowanie naszych marzeń bo marzenia właśnie po to są. :lol:

Dzieś mój pierwszy dzień dietki . Wieczorem napisze jak mi poszło narazie jestem po sniadanku zaraz wezme sie za picie wody bo to przeciez podstawa.

do zobaczonka wieczorem

Witaj joanna1986 tutaj na pewno ci się uda. Ja też od niedawna zaczęłam się odchudzać ( jestem w podobnej sytuacji co ty) .Trzymaj się

Trzymam kciuki i pamiętaj- wierzę w ciebie, więc dziś masz zwyciężyć ! Buziaki!